Tom 12 Czajnik, Ninoczka, Matylda - nerki Niny :(

[zuza]

Koleżanka mi się naraziła. Pytała ile wydałam na weta w związku z chorobą Niny, a kiedy jej powiedziałam to stwierdziła że to raczej nie ma sensu.
Kurcze, może się okazać ze nie ma ze wzgledu na jej samopoczucie. Ale nie że względu na pieniądze...

[egwusia]

Bo TAKIE wydatki niewiele osób spoza tego forum rozumie.

Szczególnie jak zwierząt nie mają, w szczególności chorujących.

[Silverblue]

Oj, znam to niestety:( Ktoś kto zwierzęcia nie kochał, nie stracił - pewnie nie rozumie.
Ninko, kotko, niech się poprawią te wyniki
Dobrze że u Czajnika raczej w porządku. Dalsze kciuki

[Nul]

Oj koleżanko, koleżanko… Tzn koleżanko Niny…

Nineczko, miej się jak najlepiej!

[zuza]

Czajnik podczas echa serca udawał że nie istnieje. Usiłował wtopić się w blat stołu.
Na szczęście kardiologicznie wszystko OK.