Codziennie jest upał, a potem ok.18-ej coś w rodzaju burzy i ulewa. Teraz już jestem przygotowana i jak wychodzę, to opróżniam i zamykam balkon.
Byłam dzisiaj rano z małą Chmurką w lecznicy. Całą drogę oczywiście krzyczała

W poczekalni była bardzo grzeczna. Została zważona, zbadana i okazało się, że waży 2,9 kg, a więc przytyła prawie kilogram od kiedy jest u mnie. Oskrzela już czyste, ale coś jest jeszcze w górnych drogach oddechowych. Dostała leki, a wetka bardzo mnie pochwaliła za l`lizynę. Powinna pomóc. Wetka powiedziała, że jest kolosalna różnica nawet w wyglądzie kotki i że będzie z niej piękność.Oby.