Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 01, 2024 20:09 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

Tak, nie ma innego sposobu, trzeba łapać na klatkę łapkę, tak jak opisała mimbla64. Lepiej się pospieszyć, bo kuny i lisy mogą być dla kota niebezpieczne. Jeśli sypisł na szmatkach ze swoim zapachem, to raczej on.
Gdyby kot bardzo bał się klatki, można raz czy dwa zostawić jedzenie w otwartej klatce-łapce (bez uruchomienia mechanizmu zamknięcia), żeby nabrał odwagi i uznał, że można do niej wejść bezpiecznie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69972
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 07, 2024 13:27 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

Dziękuję za porady. Poproszę miejscową panią, żeby zaczaiła się z klatką kilka razy.

Mam jeszcze pytanie. Mieszkam 150 km od miejsca zaginięcia i podróż w obie strony to koszt 150 zł, dlatego nie mogę tam zbytnio jeździć. Jak myślicie, ma to sens, żebym tam pojechał i spróbował go wołać? Na wołanie tych ludzi nie przychodził, obawiam się, czy przyszedłby na mój głos. Pewnie ciągle jest wystraszony. Ogólnie to jest bardzo przyjacielski i towarzyski kotek, ale zawsze to było w warunkach domowych. Sam obszar, gdzie przebywa to min. kilka hektarów zarośli, mokradeł, chaszczy, wszędzie może mieć kryjówkę. Boję się, że gdybym pojechał, to szukałbym igły w stogu siana, a z drugiej strony chciałbym go w końcu znaleźć. Jak myślicie?

mictrz

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 21, 2022 17:00

Post » Pon paź 07, 2024 17:50 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

Nie ma sensu według mnie, szczególnie, że już trochę czasu minęło.
I dokładnie tak jak piszesz, możliwe, że go nie spotkasz.
Sens byłby tylko wtedy, gdyby kot zaczał regularnie przychodzić na karmienie.
Na razie trzeba dokarmiać, a potem łapać na klatkę łapkę.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14782
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 07, 2024 18:28 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

Szczerze mowiac, nie bardzo rozumiem rozterki, czy warto szukac.
Wzielabym pare dni urlopu, dogadala z lokalnymi ludzmi nocleg i na miejscu poleciala z poszukiwaniami - pozyczona kamerka, rozstawienie misek z jedzeniem, ubran z Waszym zapachem, ogloszenia do skrzynek pocztowych, na lokalnych tablicach ogloszen, przystanku, w social mediach. I do skutku poszukiwania, wyjazdy w wolne dni, rozmowy z lokalnymi.
No i koszty podrozy chyba przesadzone, 300km nawet przy duzym zuzyciu 10l/100km, to ok. 180 zl, stosunkowo niewielki koszt poszukiwan pupila, za ktorego ponosi odpowiedzialnosc.
Powodzenia

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto paź 08, 2024 8:19 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

(pociąg 55 zł + autobus 20 zł) x 2 = 150 zł. Czy koszt stosunkowo niewielki zależy od budżetu, a mój budżet jest stosunkowo niewielki. Gdybym miał kilkaset złotych totalnie wolnych środków już bym tam pojechał kilka razy. Stąd "rozterka". A gdybym mieszkał na miejscu szukałbym go codziennie po kilka godzin. Kot już jest zlokalizowany, były ogłoszenia, zgłosił się ktoś, kto go widział. Miski z jedzeniem i szmatki z zapachem są rozstawione. Jest na etapie przyzwyczajania do karmienia w jednym miejscu. Problem nie jest w samym poszukiwaniu (choć też, bo wiadomo na jakim przebywa obszarze, ale jest on rozległy i zabagniony), tylko w tym, że na widok człowieka ucieka w krzaki.

Dziękuję, @mimbla64, pójdę w stronę przyzwyczajania do karmienia, a potem postawienia klatki pułapki

mictrz

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 21, 2022 17:00

Post » Sob paź 12, 2024 5:58 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

Jarka pisze:
ita79 pisze:przykry wątek z mojej perspektywy. Szkoda, że kotka udało się złapać, bo on powinien być wychodzący. Prosi o wychodzenie, okolica jak widać nie najgorsza skoro tyle czasu sobie radził , a musi siedzieć w murach zamknięty bo być może dłużej pożyje... tylko jak ? Na cudzych zasadach, bez uwzględnienia jego potrzeb. To jest niewolnictwo. Jeśli dom jest parterowy, wystarczy zostawiać uchylone okno + drabinkę i kot by wychodził i wracał. Niestety by wracał to musi zaufać, że nie zostanie ponownie potraktowany jak więzień. Smutne :( ,że człowiek nie umie wypośrodkować nawet pomocy zwierzętom. Jak już dam Ci dom, to zabiorę Ci wolność całkowicie :cry:

Nie wierzę, że to tu czytam.


Ja też. Tym bardziej, że zajrzałem tu pierwszy raz od naprawdę dawna i od razu trafiłem na ten kwiatek.
Cieszę się, że kotek się znalazł. Broń Boże nie należy słuchać takich głosów jak ten ity. Już i mój kot zaginął na kilka tygodni, część osób zapewne pamięta i od tamtej pory mam metalowe siatki w każdym otwieranym oknie i metalowo osiatkowany balkon.
Ksz.

sqbi90

Avatar użytkownika
 
Posty: 1195
Od: Śro sie 31, 2016 2:17
Lokalizacja: Poznań/Warszawa/Świat

Post » Śro lip 09, 2025 11:56 Re: Jak złapać kota który uciekł (nie daje się złapać)

W jaki sposób ten pan pomógł złapać Ci kota?MamaCzarka?

neruś2025

 
Posty: 1
Od: Śro lip 09, 2025 6:34

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 106 gości