Chłoniak jelit.

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt kwi 14, 2023 16:56 Chłoniak jelit.

Mój kot ma chłoniaka jelit i to najgorszego gatunku. Tak powiedział wet po badaniu usg. Pierwsze 3 dni po braniu sterydów kot trochę jadł sam, ale potem już musiałam go karmić na siłę. Antybiotyki i kroplówki dostawał tylko przez 3 dni, a teraz tylko encortolon. Moja wetka jest na zwolnieniu, dlatego piszę tutaj, bo może wy doradzicie mi co mogę jeszcze zrobić w tych ostatnich dniach. Mam lek przeciwwymiotny w strzykawce, ale nie jestem pewna dawki. Na 3 kg wet przepisała 3 kreski na dobę. To samo z nos-pą w iniekcji dawać w razie potrzeby 1/3 ampułki 1 raz na dobę. Kot na razie nie wymiotuje, ale mam pytanie , czy nie powinien dostawać oprócz sterydu także antybiotyku ? Dziś mija 10 dzień od postawienia diagnozy i kot całkowicie odmówił jedzenia, więc karmię go na siłę. Czy to już koniec ? Czy wasze koty w tej chorobie miały takie lepsze i gorsze dni ?

misiulka

 
Posty: 221
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Pt kwi 14, 2023 22:31 Re: Chłoniak jelit.

Bardzo współczuję :(
Mój kocur też dostał podobną diagnozę. Tylko, że chłoniak jest w stopniu średniozaawansowanym i chcemy spróbować chemioterapii. Co do Twojego pytania nie wypowiem się, bo nie mam doświadczenia. Sama przeglądałam wczoraj wątki kotów z podobnymi problemami. Poprzeglądaj, bo niestety jest tego sporo :(

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 652
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Pt kwi 14, 2023 22:52 Re: Chłoniak jelit.

Mój kocur ma około 10 lat, a w tym wieku chemioterapia mogłaby mu więcej zaszkodzić niż pomóc. Gdyby był młodszy, to spróbowałabym chemioterapii. Chciałabym, o ile to możliwe, żeby spokojnie odszedł bez bólu i niepotrzebnego męczenia go po to tylko, żeby przedłużyć mu życie o te kilka miesięcy, bo wiadomo, że chłoniak zawsze wraca. Życzę tobie i twemu kotu powodzenia w leczeniu.

misiulka

 
Posty: 221
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Sob kwi 15, 2023 0:36 Re: Chłoniak jelit.

Mój ma 9 lat, ale jest w dobrej kondycji, waży 7,5 kg. Ma apetyt, jest aktywny. Poza tym że zdarzyło mu się ostatnio wymiotować 2-3 razy w tygodniu nic mu nie dolega. Nasza wetka była w szoku jak przynieśliśmy opis usg od specjalisty. Po biopsji wiadomo było, że to chłoniak. Moją pierwszą myślą było, że na bank będziemy szli w chemioterapię. Później przyszło zwątpienie, ale po zastanowieniu i rozmowie z mężem zdecydowałam, że dam mu szansę. Pewnie gdybym widziała, że kot źle się czuje, ma jakieś dolegliwości to nie zdecydowałabym się na chemię. Ale on jest jak zdrowy kot na pierwszy rzut oka. Nie wyobrażam sobie, że będę bezczynnie czekać aż jego stan ulegnie widocznemu pogorszeniu. Z drugiej strony nie będę za wszelką cenę go leczyć. Jeśli źle będzie znosił leczenie lub nie będzie efektów to odpuszczę.
Miałam kiedyś kotkę z chłoniakiem śródpiersia, ale ona miała kocią białaczkę i jej stan pogarszał się z dnia na dzień. Jedyne co mogłam dla niej zrobić to pozwolić jej odejść. To straszne i bolesne dla nas, ale w niektórych sytuacjach jedyna słuszna decyzja. Ściskam Was mocno.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 652
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Czw maja 22, 2025 10:37 Re: Chłoniak jelit.

Posty i odpowiedzi z przed 2 lat, ale spróbuję... Dziewczyny, jakie były pierwsze diagnozy i objawy, które doprowadziły do decyzji lekarzy o tym, że to chłoniak? Na ten moment gastroenterolog mówi, że tylko biopsja (kot musiałby mieć kolonoskopie i podczas tego badania pobrane wycinki węzłów i jelit). Zmagamy się od lutego z przewlekłym już zapaleniem jelit, u kota gorzej u kotki lżejsze objawy. Dużo czytam w tym temacie i wszędzie piszą, że prawdopodobieństwo, że koty mając te same objawy mają dwie różne przyczyny choroby i idziemy póki co w kierunku IBD (dostałam dla nich wczoraj steryd, ale tak bardzo się boję, bo doktor powiedziała, że jak po sterydzie węzły za miesiąc w USG się nie zmniejszą tzn że powinniśmy pobrać z nich biopsję do oceny pod kątem chłoniaka... że jest to druga ścieżka). Dlatego chciałam dopytać jaka była Wasza ścieżka i jacy lekarze postawili diagnozę? Interniści? Gastroenterolodzy? Onkolog ostatecznie?

Agata_DrakoEllie

 
Posty: 6
Od: Pon wrz 18, 2023 9:55

Post » Czw maja 22, 2025 14:47 Re: Chłoniak jelit.

U nas już po usg było podejrzenie chłoniaka, które zostało potwierdzone po biopsji guza. Biopsję i leczenie onkologiczne wykonywaliśmy u weterynarza, który nie ma specjalizacji z onkologii, ale jest po szkoleniu z tego zakresu i się tym zajmuje. Z tego co się orientuję to właśnie wynik biopsji jest kluczowy żeby potwierdzić lub wykluczyć chłoniaka.
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 652
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Czw maja 22, 2025 15:06 Re: Chłoniak jelit.

IBD i chloniaka traktuje sie na podobnej zasadzie, steryd, to typowe rozwiazanie.
Pytanie, na ile biopsja wniesie do leczenia, na ile mocno inwazyjne zabiegi zmienia sposob postepowania i realnie pomoga zwierzetom?
U nas do konca chloniak nierozpoznany, dopiero otwarcie jamy brzusznej pokazalo skale.
Bujalismy sie z trzustka, jelitami przez ladnych pare lat.
Biopsja mogla dac efekt tylko i wylacznie, gdyby udalo sie pobrac akurat zmienione tkanki.
Skoro dwa koty w jednym czasie, to zastanowilabym sie nad opcja podtrucia (karma, cos w domu, na zewnatrz, jesli wychodzace?)

FuterNiemyty

 
Posty: 4992
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw maja 22, 2025 15:11 Re: Chłoniak jelit.

Z tego co mówił nam wet to jeśli rzeczywiście w biopsji wyjdzie chłoniak to będzie wiadomo z jakich komórek jest on zbudowany i czy jest to postać łagodna czy agresywna. Wtedy będzie można dobrać odpowiednie leczenie dopasowane do rodzaju chłoniaka.
>^^< Swietłana >^^<

aga_tka

 
Posty: 652
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Pon lip 07, 2025 20:12 Re: Chłoniak jelit.

Nie chciałem zakładać nowego tematu. Proszę o pomoc. Moja kotka ma IBD (różnicowane z chłoniakiem), przyjmujmować ma co tydzień wit. B12. Zlecenie wystawił lekarz z Warszawy, a witaminę brałem do samodzielnych iniekcji w domu od lekarza w moim miejscu zamieszkania. W strzykawce 5ml dostałem 2,5 cm witaminy. Na zleceniu od weta z Warszawy jest napisane "250 mikrogramów witaminy B12". Czy nie zaszła pomyłka? Czy dzisiaj weterynarz nie nabrał do strzykawki zbyt dużo? Bardzo proszę o pomoc.

Antonow

 
Posty: 2
Od: Pon lip 07, 2025 19:54

Post » Pt lip 11, 2025 10:18 Re: Chłoniak jelit.

Pytanie do weta, co dal, jakie stezenie witaminy.

FuterNiemyty

 
Posty: 4992
Od: Pt gru 01, 2017 11:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość