
Jedzenie o świcie. Zbliża się lato i mam wrażenie że budzi się coraz wcześniej, dziś była to 3:42

Aż musiałam dla pewności spojrzeć oboma oczyma

Wstaję, rzucam mu, nie od razu je ale jak wstaję o8 to jest zjedzone. Jak widzi że już nie śpię to przychodzi na tulki i jakaś amnezja mie bierze bo od razu mu zapominam te zaranne pobudki.