Miałam coś innego na myśli, pisząc, żebyś przemyślała. Patrzyłam po sobie. Nie do końca przemyśleliśmy wszystkie aspekty, kiedy kupowaliśmy mieszkanie i teraz jest... no, ciężko

Ale to nie o mnie tutaj. Rozumiem Cię, też bym nie szła w mieszkanie do remontu na ostatnim 4. piętrze bez windy. U nas w >70-letnim bloku są 4 piętra plus wysoki parter, bo pod usługi. Na 4. mieszkają starsi ludzie, w tym pani 96+. Takich genów każdy by sobie życzył, akurat ta staruszka trzyma się świetnie i dzielnie pokonuje kondygnacje. Ale akurat pan w wieku 70+ z niewielkim plusem, musi odpoczywać co pół piętra. Ciężko jest, ja bym teraz nie chciała łazić, a co dopiero w wieku senioralnym (jeśli się dożyje...).
A miałam na myśli sąsiedztwo, akustykę i nie tylko tę w mieszkaniu, tylko też tę za oknami, jak lecą "zapachy" itp. Trzymam kciuki.