Silverblue pisze:Ja mam problem z piciem, tzn z niepiciem

W lato to bez problemu, ale jak jest zimno to nie mam ochoty na nic co nie jest gorące. Np w pracy inni piją dużo wody, a mi jest zimno i nie odczuwam pragnienia. Wypijam tylko herbatę ciepłą jeden kubek.
Te takie różne do rozpuszczania to dla mnie są za słodkie, ale nie wpadłam na to że można dać pół

O, jeszcze lubię w lato taki napój oshee z elektrolitami, hydroboost czy coś takiego, bo to jest takie lekko słonawe, takie typowo elektrolitowe. No ale teraz jest zimno

pibon pisze:To moze ciepla wode lub nawet goraca? Ja tak pije, mimo wysokich temperatur. Wszyscy maja w termosach lod i zimniasta wode, a ja mam goraca hehe.
edit: tzn nie, gorace tez niedobrze pic. Ale takie cieple jest ok.
Ja się przyzwyczaiłam pić zimne cały rok, tylko jak jestem chora (przeziębiona), to muszę przechodzić na ciepłe, żeby chronić gardło.
Pół tabletki to dobry pomysł i ekonomiczny (starcza na dłużej

) - też tak sobie dawkuję.
Jednak kubek herbaty to za mało, warto pić "z rozsądku", po prostu kolejne kubki ciepłej herbaty, albo wody, jak radzi pibon
