Moje koty I/XX coup de foudre i pustka. Jednak Jaskier

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2025 23:10 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Wszyscy chyba doswiadczyliśmy takich myśli. Że coś jeszcze może można było, że coś przegapiliśmy, że za późno... Dbaliście o Piorunka bardzo, troszczyliście się, leczyliście. To jest cholernie niesprawiedliwe, ale takie rzeczy się zdarzają i nie jest to niczyja wina. To są rzeczy na które nie mamy wpływu. Wiem że to wszystko wiesz. Doświadczacie wielkiego bólu i pustki, nie dodawaj sobie cierpienia obwiniając się. Dzięki Wam Piorunek był szczęśliwym kotem.

Silverblue

 
Posty: 5998
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 11, 2025 23:50 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Tak, dzięki Wam zaznał szczęścia. To nie jest Wasza wina, że odszedł. Tylko to takie niesprawiedliwe... Nie można się z tym pogodzić, dlatego człowiek szuka jakiegoś wytłumaczenia, przyczyny...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70104
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 12, 2025 10:59 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Piorun wpadł w Wasze życie jak błyskawica i pozostawił zgliszcza. Trochę jak w greckiej tragedii - im bardziej uciekać od fatum, tym skuteczniej dopada.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 12, 2025 12:05 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Dopiero zajrzalam i nie wierze, nie sposob uwierzyc :(
Wspolczuje, sciskam mocno, a zadne slowa nie oddadza...

FuterNiemyty

 
Posty: 4948
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 12, 2025 15:22 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Nie wiem, skąd się wzięło przekonanie, że życie ma być sprawiedliwe. Sprawiedliwość to ludzki wymysł. Nie jest, nie było i nie będzie "sprawiedliwe" cokolwiek pod to pojęcie podepniemy.

Medycyna to nie nauka ścisła. Leczenie (ludzi też) zwykle odbywa się na zasadzie prób i błędów. Objawy identyczne a przyczyna może być diametralnie inna. Tajemnica życia jest jedną z najbardziej strzeżonych przez naturę. Często myślę, że słusznie.

Byłam kostuchą dla "moich" i "niemoich" kotów czterokrotnie. Czterokrotnie myślałam, czy nie za szybko się poddałam. Czterokrotnie, po upływie czasu (różnego) dochodziłam do wniosku że decyzja była najlepsza dla kota.
Tak czasem trzeba.

Tylko ... tak bardzo żal Piorunka :(

Widzę Piorunka ilekroć spojrzę na Niteczkę :( Ona zawsze będzie mi o Nim przypominać.

Kasiu, bardzo, bardzo współczuję.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8895
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob kwi 12, 2025 18:28 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Dziękuję Wam wszystkim za te słowa, za zrozumienie. Bo w końcu w jakim innym miejscu niż to można wylać taki żal. A staram się nie rozwlekać tego żalu tak "na całego", bo wiem, że jak się zacznę rozwijać, to się nie zatrzymam i nic dobrego z tego nie wyniknie. A nie zrobię już nic :(
Tak, życie nie jest sprawiedliwe, wiem o tym doskonale i całą tą wiedzą mogę sobie w takich chwilach wytrzeć wiadomo co. Nawet mama do nas nie przyszła dzisiaj mówiąc, że ten brak, ta nieobecność byłaby dla niej zbyt smutna.

@aga66 bardzo smutna historia, okropna. Koty są wbrew pozorom takie kruche :(

Nie jestem "nawiedzona", ale były jakieś znaki.
W pierwszą noc gdy umarł Piorunek, Justynowi śniło się, że po mieszkaniu chodzą nasze koty, te z drugiej strony TM. Najwyraźniejsi byli Piorun z Rysią. A Rysia przecież był pod względem opieki nad innymi kotami zupełnie wyjątkowa, taka najprawdziwsza kocia mama <3

Drugi znak był w drodze na cmentarz. Gdy Justyn niósł ciałko Piorunka (z jego myszkami i ukochaną smyczką) do samochodu, nagle przez ręcznik poczuł uderzenie gorąca. W pierwszej chwili pomyślał, że on może jednak żyje, niestety nie. A później stwierdził, że odebrał to jako wysłany do nas impuls i znak miłości :cry:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8948
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 12, 2025 18:49 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Ja wierzę w znaki...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob kwi 12, 2025 19:33 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Może tak dawał znać, że Was bardzo kocha :(

aga66

 
Posty: 6816
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob kwi 12, 2025 20:13 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Piorunek chciał dać Wam znać, że nadal jest, że się nim zaopiekowano, że Was kocha...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70104
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 12, 2025 20:49 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Bardzo bym chciała, żeby tak właśnie było...
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8948
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 12, 2025 21:12 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

A może któraś z Was jest w potrzebie?
Mam do oddania:
- saszetki gastro intestinal RC
- saszetki gastro intestinal Kattovit
- 3 puszki musu recovery RC
- krople do uszu Aurizon, jeszcze nie otwarte
- Kaminox syrop dla kotów z potasem
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8948
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob kwi 12, 2025 22:41 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Zmroziło mnie, kiedy przeczytałam zmieniony tytuł wątku. To po prostu straszne, kompletnie nie do ogarnięcia rozumem :(

Jest mi niezmiernie przykro, bardzo, bardzo Wam współczuję! Widziałam, jak bardzo pokochaliście to kocie dziecię. Piorunek miał dzięki Wam dobre, szczęśliwe życie. Króciutkie, ale pełne miłości i ciepła. Tego się trzymajcie i takiego go zapamiętajcie...

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob kwi 12, 2025 23:55 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Ja też myślę że w tych znakach coś było.
Że Piorunek jest zaopiekowany i chciał żebyście byli spokojni.

Silverblue

 
Posty: 5998
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 13, 2025 11:44 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

:placz:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8948
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Nie kwi 13, 2025 11:45 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Założyłam wątek w kwestii oddania karmy (oddana) i odrobiny leków
viewtopic.php?f=1&t=221292
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8948
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 92 gości