Tak dziewczyny

Niby wiem, że antybiotyk osłabia, a metronidazol jest silny.
I co zrobiłam? No właśnie zadałam wujkowi google pytanie
Piorunek wyraźnie słaby, ale je. Mniej chętnie, ale w zasadzie dzienną porcję zjada.
Teraz Piorunek "kubikuje" czyli leży na kociej budce, oczywiście na, a nie w

On lubi to miejsce, ma z niego dobry widok.
O tak, Silverblue, to okropny zwyczaj z tym sprawdzaniem, a czego najprostszego byś nie sprawdziła to
Nemi jest potworzycą, jazdy ze złapaniem jej na podanie antybiotyku to

Właśnie w złapaniu największy problem, w podawaniu strzykawką do pysia już nie, a inaczej się nie da. No ale najpierw trzeba ją złapać.
Nodi jest potwornym zazdrośnikiem. Dzisiaj wieczorem poszliśmy nakarmić cudnego Neo(na), Nodi się dowiedział, on zawsze wie. Wracamy a ten siedzi na szafce w przedpokoju i żałośnie, z wyraźną pretensją zawodzi. Normalnie płacze i mówi - jak możecie chodzić do takiego obcego?!
A teraz pójdę sobie precz i spróbuję skupić się nad lekturą. Dostałam od Justyna kapitalne książki z zagadkami, postaram się jutro pokazać bo dzisiaj w zasadzie mnie nie ma, powłoka tylko jest
