Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 11, 2025 6:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pisałam już, że kotki próbowała złapać dziewczyna, która zajmuje się kotami, ma dom tymczasowy i zawsze kilkadziesiąt kotów. Poddała się.
A to Lolek, nie do końca jeszcze mi ufający
Bardzo podobało mu się na balkonie. Balkon nie jest jeszcze urządzony, ale koty na niego wychodzą
Obrazek
Obrazek
Malutką Usię wzięłam wczoraj na ręce, była w mięciutkim kocyku. Ugniatała i mruczała :1luvu: To jeszcze kocie dziecko, którym wciąż opiekowała się kocia mama. Usia, jak każde żywe stworzenie potrzebuje miłości, ciepła...itd.
Obrazek
A Bunia bawiła się patyczkiem matatabi.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 11, 2025 8:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Czasem udaje się złapać na klatkę opadającą. Może jakaś fundacja ma i mogłaby pomóc. Na zwykłą trzeba czasu,jak pisze aga66. Ale z czasem można oswoić kota z klatką-niech powącha,niech chodzi wokół,niech wyje sobie ścieżkę i wyjdzie. Można też postawić klatkę nieuzbrojoną na dłużej (jeśli nie ma obawy kradzieży,by kot przywykł do niej jako elementu stałego otoczenia,a uzbroić jak się przyjdzie na karmienie).Może tak się złapie. Przy Tobie samej będzie ufniejsza ni z przy dziewczynie ,która próbowala łapać. Koty czasem wyczuwają,że coś się dzieje inaczej niż zwykle i są ostrożne przy obcych. Ale trzeba być systematycznym w łapaniu. A Ty podejmiesz kilka prób i się zniechęcasz (rozumiem to po ludzku,ale nie przynosi to ostatecznie nic dobrego kotom-znów są ciąże i młode,a Ty padnięta-nie dziwne zresztą...). Są też szersze klatki łapki,wygodniejsze dla kotów ostrożnych. Powinnaś też stosować Proverę jako antykoncepcję (tania tabl.antykoncepcyjna dla ludzi stosowana u kotów- potrzeba recepty od wet.) do czasu pomyślnej łapanki,a nie co chwila nowy miot:( Czytam jak bardzo się starasz,jeździsz rowerem,wyadoptowujesz- to wszystko super. Tylko ile Ci jeszcze sil starczy na takie działania, na maluchy non stop i adopcje. Wysterylizowane stado to podstawa,bo i tak zawsze jakiś nowy głodny kot skądś przylezie i będzie co robić...Ponadto kocice ciężarne są b.żarloczne ,może wówczas łapanka by się powiodła. Choć bywają też ostrożniejsze wówczas ,no i trzeba od razu mieć umówiony zabieg,by nie urodzily ze stresu przed...
Życzę Ci sił i powodzenia.

Sisi44

Avatar użytkownika
 
Posty: 257
Od: Nie sty 27, 2019 23:39

Post » Wto mar 11, 2025 10:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Też życzę ewar sił i powodzenia.

Myślę, że wszystko co pisze Sisi44 to prawda, ale dla ewar to nic nowego.
Trochę kotów już wyłapała.

Ja na ten przykład u siebie mam ten luksus, że najpierw ustawiam klatkę-łapkę otwartą obustronnie i tylko w niej karmię. Bo teren jest mój i ogrodzony.

Ewar nie może, każdorazowo musi tą klatkę przywieźć i zabrać .

No i koty są dokarmiane przez różne osoby.
Jest tam też, jak pisała ewar restauracja i stołówka.
A i rewir mają koteczki rozległy, możliwości wiele.


ewar pisze:Już kilka razy pisałam, że nie da się kotkom podać provery. Sreberko ostatnio przychodzi regularnie, ale ona jest dość grymaśna. Ostatnio Dorota dała jej miskę z różnymi rzeczami, powąchała i odeszła. A kocia mama często znika na wiele dni, pojawia się, a do misek nie przyjdzie.
Złapałyśmy pięć kociaków, w tym jeden musiał zostać uśpiony :cry: :cry: , są już po zabiegach.
...

viewtopic.php?f=13&t=215296&start=3765#p12915747

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5067
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto mar 11, 2025 10:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jedyna fundacja w Stalowej Woli nawet nie ma klatki-łapki, chyba że ostatnio kupili. Byłym wolontariuszom to ja pokazywałam klatkę-łapkę i uczyłam jak z niej korzystać, bo postanowili coś łapać na działkach. Już nawet nie pamiętam, ilu osobom klatkę pożyczałam, pomagałam łapać..itd. Nie liczyłam dokładnie, ale około setki już wyłapałam przez te lata. Na działce pani prezes fundacji w ciągu trzech dni złapałam pięć kotów. Jedna kotka jest u mnie, dwa obrobiłam weterynaryjnie i zostały wyadoptowane, kotka i kocur po zabiegach wypuszczone. To ja mam liczyć na fundację? Koty przywożę do lecznicy, nie muszę się wcześniej umawiać a zabieg mają robiony w tym samym dniu. Dzikie kotki przetrzymywane są w lecznicy i wypuszczane, kiedy już jest to dla nich bezpieczne.
Sisi44, kotami zajmuję się prawie dwadzieścia lat, nie musisz mi mówić czym skutkuje stado z niewysterylizowanymi kocicami. Kilka stad "wyczyściłam", że się tak wyrażę. Czy myślisz, że nastawiłam klatkę raz i zrezygnowałam? Kilka lat temu łapałam codziennie, wykastrowałam kilka kocurów, tylko jedna kotka ( Lila) się złapała na klatkę i jest wysterylizowana. Kilka kociaków oswoiłam i złapałam na transporterek.
Jeśli ktoś jest bardziej sprawny w łapankach, to zapraszam. Będę ogromnie wdzięczna.
Byłam u Buni i Usi. Mała zrobiła wreszcie kupkę :ok: Nadal się boi, ale na rękach mruczy i ugniata. Chce już wyjść z łazienki, to dobry objaw.
Dzisiaj u Kulek była Lila i Sreberko, kocia mama nie przyszła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 11, 2025 14:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty dostały bardzo fajne legowisko, zawsze jest zajęte przez któregoś kota, ale najczęściej odpoczywa w nim Adaś
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 11, 2025 18:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Uszatka faktycznie urocza. Aż sie ciepło robi na sercu, jest taka wzruszająca malunia.

aga66

 
Posty: 6775
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro mar 12, 2025 7:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zapowiada się piękny dzień, już świeci słońce. Dorota dzisiaj karmi Kulki. W domu Łapek z Nosią szaleją, co mnie cieszy. Lolek do nich dołącza się, ale on jest jeszcze wycofany w stosunku do mnie. Będzie wymagał pracy. Wczoraj Usia zasnęła mi na kolanach. Biedactwo, wciąż się boi, puszczona na mieszkanie próbuje się gdzieś schować. Poświęcam jej sporo czasu, kosztem Buni niestety. Za dużo kotów, doba za krótka, tak to wygląda.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2025 10:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota dzwoniła, że był oczywiście Atol, a u Kulek Lila i w parku Sreberko. Kocia mama nie pojawiła się.
Dzisiaj wypuściłam Usię z łazienki, aby pochodziła sobie trochę po mieszkaniu. Najpierw schowała się pod szafkę, ale ją wyciągnęłam i troszkę pozwiedzała. Zjadła w nocy conieco, zrobiła siusiu do kuwety, więc OK. Około południa pójdę znowu do kotek.
O, Dorota zadzwoniła, że zobaczyła kocią mamę. Może przyjdzie coś zjeść.
Nie przyszła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 13, 2025 7:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Po naprawdę bardzo ciepłych, słonecznych dniach mamy jesień. Leje i jest zdecydowanie chłodniej. Nie dam rady podjechać do Kulek na rowerze, pójdę na piechotę. Mają być jeszcze przymrozki. Szkoda, bo pod oknem p.Izy bez wypuścił już spore pączki, a a trawniku rozsiały się fiołki. Deszcz bardzo potrzebny, ale nie przymrozki.
Kocia młodzież szaleje, ale tak ma być, na leżenie na parapecie mają jeszcze czas.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 13, 2025 10:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Udało mi się jednak pojechać rowerem, nie bardzo padało. Dzisiaj była Sreberko w parku i kocia mama. Kotki nie zjadły dużo, nie były bardzo głodne. Bunia coś ostatnio preferuje suchą karmę, mokrą i mięso zostawia. Usia z kolei zjadła prawie wszystko, kupka była w kuwecie, co mnie bardzo ucieszyło.
Dzisiaj będę musiała spać pod kocem :evil: Zostawiłam jak zwykle rano niepościelone łóżko. Kiedy po jakimś czasie poszłam zwinąć pościel, zauważyłam, że kołdra, prześcieradło narzuta i łóżko są obsikane. Który kot to zrobił i dlaczego ? Nie wiem. Kołdra w pralce, ona jest z takich cienkich, szybko schnie, ale dzisiaj pada, więc na balkonie jej nie powieszę. Mam nadzieję, że był to jednorazowy incydent.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 13, 2025 15:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

W południe posiedziałam trochę dłużej z Bunią i Usią. Mała zaczęła się bawić, na razie nieśmiało, ale to przecież kocie dziecko, zabawki ją interesują. Mam nadzieję, że szybko zrobi postępy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 13, 2025 18:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oj z tym kocim sikaniem. U mnie tak było jak pojawiał sie tymczas :(

aga66

 
Posty: 6775
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt mar 14, 2025 7:09 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jak dobrze, że w mieszkaniu pode mną nikt na razie nie mieszka, bo o świcie koty szaleją i okropnie tupią po gołej podłodze. Szaleje kocia młodzież i ogromny Adaś. Jeżeli chodzi o Adasia, to dobrze, że biega, bo on ma skłonności do zatykania się ( struwity).
Usia powolutku robi postępy, ale naprawdę powolutku. Jeszcze chwilę potrzymam ją u Reni. Lolek, tak jak pisałam dogaduje się z kotami, ale do mnie nie jest jeszcze przekonany. Będzie z niego naprawdę duży kocur. Czeka mnie szczepienie trzech kociaków, ale poczekam jeszcze, bo niedawno były odrobaczane z powodu lamblii, nie chcę ich dodatkowo osłabiać.
Dzisiaj ma padać, ale wczesnym popołudniem, będę mogła więc wsiąść na rower. Znowu muszę podjechać na targ po ziarno dla gołębi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 14, 2025 11:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Rano posiedziałam chwilę z Bunią i Usią. Malutka ładnie w nicy zjadła, skorzystała z kuwetki, a wypuszczona bawiła się pięknie. Nadal nieufna w stosunku do mnie, ale jesteśmy na dobrej drodze. Kulki były w komplecie, chociaż na kocią mamę musiałam poczekać. Gołębie mają zapas ziarna na kilka dni. Odpocznę chwilę i podjadę do Buni i Usi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 14, 2025 12:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Fajnie, że Usia się czuje pewniej w nowym miejscu.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12396
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 11 gości