Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Senanta pisze:Marysiu świat bez Ciebie stał się uboższy [*]
egwusia pisze:izka53 pisze:nowotwór gardła...
Przykre bardzo, ale - napiszę brutalnie - tak szybka śmierć była darem od losu. Nie doczekała bólu, gdy maksymalna dawka morfiny jest za słaba, gdy ból odczłowiecza. Nie miała świadomości, że tu już ratunku nie ma, żyła z nadzieją na wyzdrowienie i powrót do pracy
Dziękuję za tą informację.
Dużo wyjaśnia - np brak "leczenia".
Wiem że, czasem jak NIC ZROBIĆ SIĘ NIE DA, to lepiej nic nie robić .
Niech spoczywa w pokoju.
madrugada pisze:czitko, przytulamTy byłaś na miejscu i przyjmowałaś na siebie te wszystkie terminy, wizyty, diagnozy, wyniki... To wymagało wielkiej odporności psychicznej. Na pewno to było dla Ciebie bardzo obciążające. Dziękuję Ci, że opiekowałaś się Mary, że zwyczajnie byłaś przy niej, choć to było bardzo trudne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości