Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 13, 2025 13:24 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Ladne, poukladane pod sesje foto :)

FuterNiemyty

 
Posty: 4960
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw lut 13, 2025 21:01 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:
pibon pisze:Bardzo mi sie podobacie Calineczko, Mini i Kitko! Bardzo lubie dorodne kotelki :)

Dziękujemy, Ciociu pibon :201461 :1luvu: Duzo miejsca do głaskania mamy, prawda? :D
Calineczka


Taaak :ok: i do grzania Dużej :201461 :1luvu:

Cieplutkie jestesmy :201461
Calineczka
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 13, 2025 21:02 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

FuterNiemyty pisze:Ladne, poukladane pod sesje foto :)

Dziękujemy, Ciociu, staramy się :D
Calineczka
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 14, 2025 21:18 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Calineczka. Wybieram się do was jak kocica zamorze. Bo nie mogę znaleść mojej walizeczki! Nie wię, gdzie mię się zapodziała. To przez Dużą, bo tyle różmności niepoczebnych do domciu znosi :evil: No i telefonię po kotolota, a tam miauczą, coby czekać, bo kotoloty zmrożone i musi się ocieplić. Sprawdzałam dzisiaj na bałkonu, cały czas zimno :evil:
A Duża znowuż jezd nie do wyczymania. Mię się chce siusiu, a ta akuratnie bierze się za posprzątnięcie kuwetki. No to co miałam zrobiać? Nasiusiałam do żwirka, co był w misku. I nie rozumię, o co te pretęsje. Nasiuaiałam do żwirka, a nie na podłogu czy do kapciów!
Książniczka Ofelja urażona
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35259
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 14, 2025 22:11 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Księzniczko, nie szkodzi, spokojnie na Ciebiepoczekamy!
A z tym nasiusianiem do żwirkuw misce to był bardzo dobry pomysł i świadczy, jaka jesteś mądra. :king: Znalazłaś zwirek i sobie poradziłaś, a mogłaś przecież nasikać na podłogę. Twoja Duża Cię nie docenia, powinna pochwalić i dac mniamuśną nagrodę :201461
Calineczka


A my miałyśmy przygodę... Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka, bo zwykle jej się zdarzają kuwetkowe wpadki. Co prawda przy kuwecie, jak się nie obróci i pupa sterczy na zewnątrz, ale może nie zdążyła... Wytarłam. Dziś patrzę rano - znowu mokro. Wytarłam, popsikałam dezodorantem, żeby zmienić zapach. Kilka godzin później patrzę - znowu, mniejsza ilość, ale... Już zaczęłam się martwić, przestawiłam kuwetę w to miejsce, przesuwając stojący pod krzesłem sześciopak wody mineralnej. Ale niedługo po tym - znowu mokra plama, jakby bliżej sześciopaku.... I już się pewnie domyślacie, że to nie Calineczka ani żadna inna kotka, tylko jedna z plastikowych butelek była ciut nieszczelna i powolutku się z niej sączyło :ryk: Dobrze, że nie zgłaszałam pretensji do kotów o te "kałuże", bo by mi głupio było :wink:
A przede wszystkim dobrze, ze kotom nic nie jest! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 15, 2025 0:13 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Moja babcia zawsze mówiła, że kotek musi mieć trochę ciałka :wink: kotek nie może być za chudy, bo nie ma co tarmosić wtedy. I zawsze była oburzona, że ja tak skrupulatnie dobieram porcje swojej i żałuję jej żarcia.

Chikita

 
Posty: 7679
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Sob lut 15, 2025 0:38 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Oj Jolu, to faktycznie miałyście niezłą przygodę :lol: Ja też bym się zaczęła już martwić co jest grane i dlaczego ciągle nasikane poza kuwetą, a tu taka niespodzianka! Na pewno poczułaś ulgę kiedy odkryłaś kto jest prawdziwym winowajcą :D Bardzo się cieszę że z kotkami jednak wszystko w porządku :ok: :ok:

Silverblue

 
Posty: 6052
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 15, 2025 2:16 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Chikita pisze:Moja babcia zawsze mówiła, że kotek musi mieć trochę ciałka :wink: kotek nie może być za chudy, bo nie ma co tarmosić wtedy. I zawsze była oburzona, że ja tak skrupulatnie dobieram porcje swojej i żałuję jej żarcia.

Kotki też tak uważają :ok: :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 15, 2025 2:18 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Silverblue pisze:Oj Jolu, to faktycznie miałyście niezłą przygodę :lol: Ja też bym się zaczęła już martwić co jest grane i dlaczego ciągle nasikane poza kuwetą, a tu taka niespodzianka! Na pewno poczułaś ulgę kiedy odkryłaś kto jest prawdziwym winowajcą :D Bardzo się cieszę że z kotkami jednak wszystko w porządku :ok: :ok:

Tak, wielka ulga, bo już nie wiedziałam, co robić!

A ponieważ dziś były Walentynki, to specjalny odcinek kota Simona :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 15, 2025 8:36 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Kochana Jolu, ufff że to tylko przeciekała butelka a nie kotek :dance2: :dance: mało piszę bo...trochę się dzieje niektóre rzeczy złe, inne neutralne, otwieram przysłowiowo oczy na zdarzenia i ludzkie zachowania......czasem bardzo przykro. Jeszcze 2 tyg. Potem początek też może być niełatwy. Dziś i jutro mam sporo godzin online zajęć, z 6.5 zegarowych godz gadania do monitora.... :lol: :? :twisted: najtrudniej zacząć (lenistwo) potem już leci :P
Dobrego weekendu, mizianek z koteczkami, pięknej muzyki i słońca :1luvu: :balony: :201438

Walentynkot kot Simona :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 11597
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob lut 15, 2025 10:21 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Księzniczko, nie szkodzi, spokojnie na Ciebiepoczekamy!
A z tym nasiusianiem do żwirkuw misce to był bardzo dobry pomysł i świadczy, jaka jesteś mądra. :king: Znalazłaś zwirek i sobie poradziłaś, a mogłaś przecież nasikać na podłogę. Twoja Duża Cię nie docenia, powinna pochwalić i dac mniamuśną nagrodę :201461
Calineczka


A my miałyśmy przygodę... Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka, bo zwykle jej się zdarzają kuwetkowe wpadki. Co prawda przy kuwecie, jak się nie obróci i pupa sterczy na zewnątrz, ale może nie zdążyła... Wytarłam. Dziś patrzę rano - znowu mokro. Wytarłam, popsikałam dezodorantem, żeby zmienić zapach. Kilka godzin później patrzę - znowu, mniejsza ilość, ale... Już zaczęłam się martwić, przestawiłam kuwetę w to miejsce, przesuwając stojący pod krzesłem sześciopak wody mineralnej. Ale niedługo po tym - znowu mokra plama, jakby bliżej sześciopaku.... I już się pewnie domyślacie, że to nie Calineczka ani żadna inna kotka, tylko jedna z plastikowych butelek była ciut nieszczelna i powolutku się z niej sączyło :ryk: Dobrze, że nie zgłaszałam pretensji do kotów o te "kałuże", bo by mi głupio było :wink:
A przede wszystkim dobrze, ze kotom nic nie jest! :ok: :ok: :ok:



Dobrze, że sprawa w porę się wyjaśniła i grzeczne kotki nie zostały obrażone niesłusznymi podejrzeniami.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76344
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 15, 2025 10:39 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka

Ja bym podejrzewała wystąpienie żyły wodnej ale ja to ja :lol:

Spooxterium

Avatar użytkownika
 
Posty: 3439
Od: Sob sty 11, 2025 13:58
Lokalizacja: Spooxfera

Post » Sob lut 15, 2025 11:46 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Kochana Jolu, ufff że to tylko przeciekała butelka a nie kotek :dance2: :dance: mało piszę bo...trochę się dzieje niektóre rzeczy złe, inne neutralne, otwieram przysłowiowo oczy na zdarzenia i ludzkie zachowania......czasem bardzo przykro. Jeszcze 2 tyg. Potem początek też może być niełatwy. Dziś i jutro mam sporo godzin online zajęć, z 6.5 zegarowych godz gadania do monitora.... :lol: :? :twisted: najtrudniej zacząć (lenistwo) potem już leci :P
Dobrego weekendu, mizianek z koteczkami, pięknej muzyki i słońca :1luvu: :balony: :201438

Walentynkot kot Simona :ok: :ok:

Aneczko, tak sobie myślałam, że pewnie kłopoty, bo mało piszesz... Oby się wszystko niedługo skończyło, w nowym miejscu będzie... inaczej. Na pewno to i stres i więcej pracy, ale może się dobrze ułoży i będziesz zadowolona!
Dużo sił na dziś i jutro, tyle godzin wykłado, oj, to cięzko...Mocne kciuki!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 15, 2025 11:48 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

mir.ka pisze:Dobrze, że sprawa w porę się wyjaśniła i grzeczne kotki nie zostały obrażone niesłusznymi podejrzeniami.

Tak, a byłam przekonana, ze to koty nasiusiały! :wink: Bardzo się cieszę, że się sprawa wyjaśniła :piwa:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 15, 2025 11:49 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Spooxterium pisze:
jolabuk5 pisze:Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka

Ja bym podejrzewała wystąpienie żyły wodnej ale ja to ja :lol:

Ja, jak widzę mokre na podlodze, to jakoś odruchowo myślę, ze to kot :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości