
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna2016 pisze:jolabuk5 pisze:pibon pisze:Bardzo mi sie podobacie Calineczko, Mini i Kitko! Bardzo lubie dorodne kotelki
Dziękujemy, Ciociu pibon![]()
Duzo miejsca do głaskania mamy, prawda?
![]()
Calineczka
Taaaki do grzania Dużej
![]()
FuterNiemyty pisze:Ladne, poukladane pod sesje foto
Chikita pisze:Moja babcia zawsze mówiła, że kotek musi mieć trochę ciałkakotek nie może być za chudy, bo nie ma co tarmosić wtedy. I zawsze była oburzona, że ja tak skrupulatnie dobieram porcje swojej i żałuję jej żarcia.
Silverblue pisze:Oj Jolu, to faktycznie miałyście niezłą przygodęJa też bym się zaczęła już martwić co jest grane i dlaczego ciągle nasikane poza kuwetą, a tu taka niespodzianka! Na pewno poczułaś ulgę kiedy odkryłaś kto jest prawdziwym winowajcą
Bardzo się cieszę że z kotkami jednak wszystko w porządku
![]()
jolabuk5 pisze:Księzniczko, nie szkodzi, spokojnie na Ciebiepoczekamy!
A z tym nasiusianiem do żwirkuw misce to był bardzo dobry pomysł i świadczy, jaka jesteś mądra.Znalazłaś zwirek i sobie poradziłaś, a mogłaś przecież nasikać na podłogę. Twoja Duża Cię nie docenia, powinna pochwalić i dac mniamuśną nagrodę
![]()
Calineczka
A my miałyśmy przygodę... Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka, bo zwykle jej się zdarzają kuwetkowe wpadki. Co prawda przy kuwecie, jak się nie obróci i pupa sterczy na zewnątrz, ale może nie zdążyła... Wytarłam. Dziś patrzę rano - znowu mokro. Wytarłam, popsikałam dezodorantem, żeby zmienić zapach. Kilka godzin później patrzę - znowu, mniejsza ilość, ale... Już zaczęłam się martwić, przestawiłam kuwetę w to miejsce, przesuwając stojący pod krzesłem sześciopak wody mineralnej. Ale niedługo po tym - znowu mokra plama, jakby bliżej sześciopaku.... I już się pewnie domyślacie, że to nie Calineczka ani żadna inna kotka, tylko jedna z plastikowych butelek była ciut nieszczelna i powolutku się z niej sączyłoDobrze, że nie zgłaszałam pretensji do kotów o te "kałuże", bo by mi głupio było
![]()
A przede wszystkim dobrze, ze kotom nic nie jest!![]()
![]()
jolabuk5 pisze:Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka
Anna2016 pisze:Kochana Jolu, ufff że to tylko przeciekała butelka a nie kotek![]()
mało piszę bo...trochę się dzieje niektóre rzeczy złe, inne neutralne, otwieram przysłowiowo oczy na zdarzenia i ludzkie zachowania......czasem bardzo przykro. Jeszcze 2 tyg. Potem początek też może być niełatwy. Dziś i jutro mam sporo godzin online zajęć, z 6.5 zegarowych godz gadania do monitora....
![]()
![]()
najtrudniej zacząć (lenistwo) potem już leci
![]()
Dobrego weekendu, mizianek z koteczkami, pięknej muzyki i słońca![]()
![]()
Walentynkot kot Simona![]()
mir.ka pisze:Dobrze, że sprawa w porę się wyjaśniła i grzeczne kotki nie zostały obrażone niesłusznymi podejrzeniami.
Spooxterium pisze:jolabuk5 pisze:Wczoraj w przedpokoju znalałam wielką kałużę. Cóż, pomy ślałam, że to Calineczka
Ja bym podejrzewała wystąpienie żyły wodnej ale ja to ja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Wojtek i 109 gości