MaryLux pisze:Dziś zaczęłam się lekko podduszac. Nie mają tu żadnego sprzętu do pomocy, jedyny inhalator jest moj prywatny
Oni nie mają i nie umieją obsłużyć.
Wg szefowej - cytuję- ja się, kurować, tu nie nadaje
no niestety, domy opieki też są niejako "profilowane", a Ty Marysiu jesteś pacjentem hospicyjnymi i to pod opieką hospicjum powinnaś być do czasu poprawy zdrowia.
Jeśli dom jest przeznaczony dla pacjentów stosunkowo zdrowych somatycznie, a z deficytami psychicznymi (alzheimer, demencja ), to nie muszą mieć sprzętu wspomagającego oddychanie a personel ma inne umiejętności. To nie kwestia braku empatii, a specjalizacji. To tak trochę jakby od ginekologa wymagać resekcji niewyrżniętej "ósemki".
Używanie koncentratora tlenu wymaga treningu oddechowego, inaczej może przynieść większą szkodę niż pożytek, ważna tu jest wymiana powietrza w płucach, wiedza, jaką prędkość przepływu i nasycenie tlenem ustawiać.