kota_brytyjka pisze:kotka miała przebadaną kupkę -pasożytów brak
Kropelek krwi od kilku dni na szczęście już nie zaobserwowałem, w tym czasie udało się już całkowicie zrezygnować z karmy suchej Royal Canin i dzisiaj dostała ostatnią kapsułkę z probiotykiem.
Efekt drapania nadal występuje, nie jest to jakieś natarczywe, ale co jakiś czas widzę jak się intensywnie drapie.
Bardzo możliwe, że jak sami wskazujecie może to być jakaś alergia pokarmowa.
Zastanawia mnie jeszcze kwestia jedzenia mokrej karmy, zauważyłem że kotka bardzo niechętnie zjada mokra karmę ( mam wymieszaną wiejską zagrodę ze starą - z dziadowskim składem i niestety wylizuje w misce karmę poprzednią, a tą wiejską zagrodę tylko w niewielkim stopniu zjada )
Czytając posty na forum, wiem że karma sucha nie jest zbyt zdrowa dla kociaka, ale moja kotka mając w dwóch miskach karmę suchą i mokrą wybiera w 80% tą suchą, może ktoś z was sprzeda jakieś tipy jak przestawić kotkę na mokrą karmę? możliwe jest też, że akurat ta wiejska zagroda - karma mokra średnio smakuje kotce, sam już nie wiem./
Czy Twoja kotka jest z hodowli? Jeśli tak, to zapewne tam nabrała określonych nawyków żywieniowych, które jest trudno wykorzenić/zmienić. Trzeba cierpliwości, a nie zawsze się udaje.
Skoro po odstawieniu suchej karmy RC krew przestała sie pojawiać jest wielce prawdopodobne, że właśnie to był problem. Jak pisałam, sama miałam niegdyś takie właśnie problem z kociętami. Po odstawieniu RC kitten wszelkie takie objawy ustąpiły jak sen złoty.
Ponieważ kot czerpie niezbędne płyny z karmy, oczywiste jest, że podstawą żywienia powinna być karma mokra. Oczywiście powinna to być karma dobrej jakości, a w ogóle najlepiej mięso. A z mięs wołowina, która jest niezbędna do właściwego rozwoju. Karmy tanie, śmieciowe mają mnóstwo różnych "dosmaczaczy" dlatego koty lubią takie byle co.
Wybierając karmę trzeba patrzeć na skład, a konkretnie na ilość mięsa i jego rodzaj! Generalnie, trzeba zwracać uwagę na karmy z zawartością minimum 60% mięsa.
Wchodząc na stronę np zooplusa trzeba poczytać o składzie. Niektórzy producenci w opisie sprytnie omijają % zawartości mięsa, takich należy odrzucić natychmiast, ściemniacze.
Poleciłabym następujące karmy: feringa, Rosie's Farm Kitten, thrive (mięso z bulionem, bez dodatków), nawet schesir może być ok.
Jest sporo karm o dobrym składzie, trzeba po prostu czytać uważnie.
Jest jeszcze John Dog, mojemu najmłodszemu bardzo smakują ich wyroby. Mały dostaje oczywiście mięso jako podstawę żywienia. Po prostu go przyzwyczajałam. Suchej karmy nie dostaje. Tzn niedokładnie - czasem 4 (słownie: cztery) chrupeczki na zasadzie przysmaku, ale nie więcej, żeby sie czasem nie przyzwyczaił.
Co do tego drapania. Tak, to może wynikać z jakiejś nietolerancji pokarmowej zwłaszcza że jak piszesz ustępuje. Ale trzeba obserwować bo drapiąc się kotka mogła wyhodować sobie jakiś stan zapalny. Obejrzyj jej dokładnie skórę w tych miejscach i uszka.
Na marginesie - Sumińska jest dobrym, doświadczonym weterynarzem, nie trzeba kurczowo trzymać się jej zaleceń, ale posłuchać warto. Sama wielokrotnie korzystałam z jej porad i tylko z pożytkiem dla dobrostanu mojego kociarstwa.