jolabuk5 pisze:Myślę, że oba pomysły są dobre.
Skoro składają się ludzie spoza miau, to chyba lepiej napisać, tak jak proponujesz - od przyjaciół-kociarzy.
tak, albo: od przyjaciol z kocich grup. Miau to tez pewnego rodzaju grupa. Ten, kto bedzie czytal napis czy go robil i tak moze nie wiedziec o co chodzi, ale wazne, ze Sylwia by wiedziala. Nie robmy konfliktow! Sylwia tego nie lubila! Nie wyrozniala nikogo, wszystkich tak samo traktowala, czy z miau ktos czy z FB czy skad... To nie wazne! Przyjaciele-to sie mialo liczyc.
Co do kwiatkow-nie wypowiadam sie, bo sie nie znam na tym, ale moze by warto bylo wplesc symbolicznie jakis, jesli Sylwia miala jakis szczegolnie ulubiony? Z reszta to nie wazne, ma byc widac, ze to od serca, od osob, ktorym Sylwia byla bardzo bliska. A sami wiecie, jaka byla ooba: wszedzie zjednywala sobie ludzi, nie dalo sie Jej nie lubic. Wszedzie miala przyjaciol, gdziekolwiek sie pojawiala. Zwlaszcza wsrod kociarzy. W koncu dzieki kotom sie poznalismy wszyscy... jakby nie koty to nie wiadomo, czy los by nasze drogi splatal.
Dlatego jeszcze raz wszystkich tu prosze o uszanowanie pamieci Sylwii i prosze nie tworzyc konfliktow! Ona by sobie tego nie zyczyla! Zwlaszcza w takiej chwili...