W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

[ewkkrem]

No to jeszcze jedno zdjęcie Niteczki - też ładne, chociażnie tak spektakularne jak poprzednie
Niteczka ciekawska

To coś panterkowe pod Niteczką to mój komino-szalik. Dzisiaj rano znalazłam w pokoju pod łóżkiem. Przyniosła i rozesłała zamiast czerwonego dywanu?

Ojej, bardzo mi miło się zrobiło że jestem postrzegana jako odpowiedzialny domek
Taki dwupak i to z Maciusiem i limuzyna jeszcze złota i posag!! Ale mnie coś też się wydaje że Niteczka już ten swój domek ma...
To przecież cała rodzina, jeden myje z tej strony, drugi z tej, no to chyba cały czteropak się z tego robi No i ewkkrem w posagu
Niteczka najwidoczniej już wie że weterynarz jest niezbyt fajnym kolegą i trzeba go zniechęcić do siebie. Ale najważniejsze że kolejne szczepienie zaliczone.
A za MaCiusia oczywiście kciuki za wtorek

Nooo, dobra. Zapiszę Ci w testamencie. Wszystkie cztery
Szczepienie niby zaliczone ale na pół gwizdka. Część szczepionki wyciekła. Pani wet pytała czy "dolać" ale odpuściłam. Mało wiem o szczepionkach ale podobno wielkość dawki jest jednakowa bez względu na wagę kota. Niteczka dostała jakieś 3/4 dawki.

Za Maciusia

Nas też niedługo czeka wampiriada i to podwójna. Ale najpierw szczepienie. Póki co się odrobaczyłyśmy.

MaCiuś raczej nie podziękuje ale potrzyma kciuki za wyniki Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
MB&Ofelia, szczepisz swoje dziewczyny? Ja starszaków już nie szczepię. Niteczkę jeszcze zaszczepię za dwa lata (chyba, że wcześniej znajdzie domek) i dam spokój.

Dawno to mówiłam, że mała nicią już ma domek

Chyba wykrakałaś
No, ale może ktoś z forum się zakocha?

Poczytałam i obejrzałam zdjęcia i filmik.
Serce się raduje
taką cudowną rodzinkę Niteczka znalazła
Nie wyobrażam sobie innej.
Ewa gratulcje

Gosiu, tu kluczem był wiek Niteczki. Dokocenie kocim dzieciakiem jest duuuużo łatwiejsze. Ale fakt, Niteczka wyjątkowo dała się pokochać Przed Niteczką był mały Hawranek (pojechał do Bastet po ok. 3 tygodniach), była Chrupka (od Noel1) i jak koty były dziećmi to wszystko było fajnie a jak już trochę podrosły to niestety, łatwo już nie jest.

[MB&Ofelia]

Nie szczepię już pannic co roku, ale ostatnie szczepienie było ponad 2 lata temu, a Ofelia od tego czasu co roku mi się przeziębia i ciężko znosi przeziębienia. Liczę na to, że może szczepionka da jej trochę odporności.

[MaryLux]

Całkiem duża ta mala

[Nul]

Niteczka jest urocza MójCiusiu, jak miło, że się troszczysz o kocie dziecko! W parze ze (Z)Morką
Już rzeczywiście trudno wyodrębnić dwupaku, skoro się one tak zazębiają

[MaryLux]

Duża, gdziezes Ty?

[jolabuk5]

No to jeszcze jedno zdjęcie Niteczki - też ładne, chociażnie tak spektakularne jak poprzednie
Niteczka ciekawska

To coś panterkowe pod Niteczką to mój komino-szalik. Dzisiaj rano znalazłam w pokoju pod łóżkiem. Przyniosła i rozesłała zamiast czerwonego dywanu?

Ściemniłam to, zeby nie odwracało uwagi od slicznej Niteczki. Ona widocznie też uznała, że to przeszkadza na wieszaku. Amoże chciała się przytulić?

[Gosiagosia]

[ewkkrem]

Nie szczepię już pannic co roku, ale ostatnie szczepienie było ponad 2 lata temu, a Ofelia od tego czasu co roku mi się przeziębia i ciężko znosi przeziębienia. Liczę na to, że może szczepionka da jej trochę odporności.

Podstawowa szczepionka nie chroni kota przez przeziębieniem. Nie uodparnia. Ona chroni przed czterema, najczęstrzymi chorobami zakaźnymi u kotów, Przed PP, KK, Kalciwirozą i ... jeszcze czymś. Nie pamiętam
Na uodpornienie, u mnie, sprawdziła się ludzka Laktoferyna, gdy Mumiś kichał jak tylko trochę zimnego powietrza powąchał.

Całkiem duża ta mala

Mała jest ... mała!
W porównaniu z Ćkiem to trzeba prawie czerech Niteczek na jednego Ćka Może dlatego wydaje mi się mała.

Niteczka jest urocza MójCiusiu, jak miło, że się troszczysz o kocie dziecko! W parze ze (Z)Morką
Już rzeczywiście trudno wyodrębnić dwupaku, skoro się one tak zazębiają

No właśnie!
Wszystko jak w Brazylijskiej telenoweli.
Czworokot niby jest czworokotem ale Mumiś trochę "odstaje" Jednocześnie potrzebuje, jak kania dżdżu, innych kotów. (Z)Morka kocha wszystkich, Nitka kocha (gnębić) wszystkich, Mumiś chciałby się przytulić do kota i tylko MaCiuś mógłby być jedynakiem.
Czyli co??? Czwórpak proponuję
Kto pierwszy tego pierwszego prześwietlę

Duża, gdziezes Ty?

A, we Włocku. Mary, mało piszemy bo kciuki za Ciebie zaciśnięte Myślimy o Tobie, pazurki trzymamy za Ciebie, nie śpimy (przez Ciebie), i martwimy się, bo mało piszesz .

Ściemniłam to, zeby nie odwracało uwagi od slicznej Niteczki. Ona widocznie też uznała, że to przeszkadza na wieszaku. Amoże chciała się przytulić?

Niteczka nie jest "przytulaską". Przybiega czasem pociumkać ale raczej woli koty. Ja jestem potrzebna jak Niteczka coś potrzebuje
Nauczyła się ... aportować. Sprężynki są nieocenione! Przynosi i WYRAŹNIE mówi: rzuć, no ... rzuć!!! Jak wpadną pod mebel to mała przychodzi i jojczy i prosi (o sprężynkę) i płacze! Ngdy nie miałam tak czysto pod kanapą, fotelami i komodami. Muszę wyłuskiwać spod nich sprężynki. Pierdylion razy dziennie Zamówiłam sobie na temu takie ustrojstwo: https://www.temu.com/pl/goods.html?_bg_ ... e_sn=10045 Nie będzie rzadziej ale może będzie łatwiej. Oczywiście zakupiłam też nowe sprężynki. W liczbie 140 szt!

Ciociu Gosiagosia, ja nie chcę lutego! Duża miałka, że mię wykastruje w lutym
Niteczka.

[MB&Ofelia]

Wiem że przed przeziębieniem szczepionka nie chroni, ale przy ostatnim "przeziębieniu" Ofelia była leczona z diagnozą KK. Nie dam głowy czy to był faktycznie koci katar, ale lepiej nie ryzykować. Jakby nie patrzeć herpesa w sobie ma.

[jolabuk5]

Tak myślałam, że Niteczka nie ma czasu na przytulanie! Ale może chciała się przytulić do tego centkowanego i po to je ściągnęła z wieszak?

[ewkkrem]

MB&Ofelia, herpesa to chyba większość kotów ma.
Zdrowia kocim (i niekocim) paniom życzymy

Tak myślałam, że Niteczka nie ma czasu na przytulanie! Ale może chciała się przytulić do tego centkowanego i po to je ściągnęła z wieszak?

Niteczka nie ma czasu na nic. Czasem nawet na jedzenie. Te sprężynki to genialna zabawka

Ona bawi się godzinami. Jak wpadnie pod mebel to rozpacz jest ogromna

[Nul]

A moje nie polubiły sprężynek Pewnie już zbyt wiekowe… Koty, nie zaś sprężynki

[ewkkrem]

A moje nie polubiły sprężynek Pewnie już zbyt wiekowe… Koty, nie zaś sprężynki

Starszaków już mało co poza spaniem i michą obchodzi. U mnie też tylko patrzą na szalejącą Niteczkę.
Chyba większość zabawek jest dla maluchów.

[Silverblue]

Micia czasem bawiła się orzeszkiem, ale ta zabawa trwała około 2 minut może
Ale ten czas przeleciał, Niteczka już na kastrację się szykuje, to już nie kociątko a kocia panienka 140 sprężynek to już jest konkret Niestraszne już zaginięcie jednej, bo zapas tutaj solidny.
Tak jak Jola napisała, Niteczka nie ma czasu na przytulanie do ludzia, bo przecież tyle jest ciekawych rzeczy do zrobienia!

[jolabuk5]

Tak, starsze kotki rzadko mają chęć na zabawę. A takie młodziaki jak Niteczka żyją, żeby się bawić