

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Katarzynka01 pisze:Obok nas nie ma chodnika, ulicę mają dopiero przebudowywać. Latem idzie się ścieżką. Zimą i gdy jest błoto trzeba iść asfaltem bo inaczej się nie da.
Swoją drogą to przykład jak nas oszukuje samorząd. Przed wyborami samorządowymi ogłoszono, że już za chwilę zacznie się remont. Powieszono tablice - remont rozpocznie się w 2025 roku. Starą ulica, powstały wzdłuż niej nowe osiedla, bezpiecznie można się poruszać tylko samochodem, chodników nie ma, nie ma też wielu innych rzeczy bo jak to u nas wszystko się robi od du... strony.
Po wyborach okazało się, że i owszem miasto podjęło decyzję o remoncie. Ale w 2025 roku rozpoczną się pracę projektowe, faktyczny remont najwcześniej w 2027 roku
olesia.b pisze:Katarzynka01 pisze:Obok nas nie ma chodnika, ulicę mają dopiero przebudowywać. Latem idzie się ścieżką. Zimą i gdy jest błoto trzeba iść asfaltem bo inaczej się nie da.
Swoją drogą to przykład jak nas oszukuje samorząd. Przed wyborami samorządowymi ogłoszono, że już za chwilę zacznie się remont. Powieszono tablice - remont rozpocznie się w 2025 roku. Starą ulica, powstały wzdłuż niej nowe osiedla, bezpiecznie można się poruszać tylko samochodem, chodników nie ma, nie ma też wielu innych rzeczy bo jak to u nas wszystko się robi od du... strony.
Po wyborach okazało się, że i owszem miasto podjęło decyzję o remoncie. Ale w 2025 roku rozpoczną się pracę projektowe, faktyczny remont najwcześniej w 2027 roku
Łódź to dla mnie symbol wiecznych remontów. Bywam tam mniej więcej dwa razy do roku i zawsze jest rozkopana, ale tak konkretnie.
Katarzynka01 pisze:Też to sobie czasami wyobrażam i na wyobrażeniach się kończy![]()
Fotografa przy tym nie było. Njus z ostatniej chwili. Justyn siedzi na łóżku, Piorun najedzony leży obok. Justyn zaczyna się drapać po głowie, bo sobie kilka dni temu lekko nadtłukł wywijając orła na śliskiej ulicy. Ale goi się to i swędzi. Justyn się drapie za uchem, Piorun patrzy, bardzo uważnie. Piorun też zaczyna się drapać. Justyn się drapie szybciej, Piorun też wpatrzony w ruch ręki. Justyn przyspiesza, Piorun też. Justyn przestaje. Piorunek się zawiesza i ze złością gryzie się w łapkę
olesia.b pisze:Ja do Łodzi jeździłam od dziecka - mam tam rodzinę. I pamiętam, że dluuugi to było bardzo niedoinwestowane miasto. Z masą starych kamienic i starych zakładów. No i niestety w pewnym momencie ktoś dostrzegł jej potencjał i poszło to trochę za bardzo. Moim zdaniem Łódź jeśli chodzi o położenie, skomunikowanie, jest jednym z fajniejszych miast w Polsce.
Ja od urodzenia mieszkałam w Warszawie, ale po 32 latach przeniosłam się do Kołobrzegu i wiodę życie małomiasteczkowcaDo miasta dużego już bym nie wróciła. Ale niestety są też minusy tj opieka weterynaryjna. Z miejsca gdzie miałam w odległości 1 km trzy całodobowe kliniki, wylądowałam tu, gdzie wszystko działa max do 18, tylko w dni powszednie.Najblizsza całodobowa (niezbyt renomowana) to Szczecin - 1,5 godziny drogi…
MaryLux pisze:Wrocław to też wieczne remonty i ciągłe zmiany trss mpk
jolabuk5 pisze:Katarzynka01 pisze:Też to sobie czasami wyobrażam i na wyobrażeniach się kończy![]()
Fotografa przy tym nie było. Njus z ostatniej chwili. Justyn siedzi na łóżku, Piorun najedzony leży obok. Justyn zaczyna się drapać po głowie, bo sobie kilka dni temu lekko nadtłukł wywijając orła na śliskiej ulicy. Ale goi się to i swędzi. Justyn się drapie za uchem, Piorun patrzy, bardzo uważnie. Piorun też zaczyna się drapać. Justyn się drapie szybciej, Piorun też wpatrzony w ruch ręki. Justyn przyspiesza, Piorun też. Justyn przestaje. Piorunek się zawiesza i ze złością gryzie się w łapkę
Jaki ten Piorunek inteligentny!![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 70 gości