Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda. Żegnaj Łac

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 19, 2024 9:23 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Przytulam mocno.
Ech :(

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw gru 19, 2024 10:27 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

ale przecież zuza nie umarła/ ani nikt jej nie umarł

coś się kończy to i coś się zaczyna. Nowego. Ekscytującego, Zaskakującego.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 19, 2024 10:38 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Patmol, zatrudnij Zuzę zdalnie! :D
Najlepiej na Umowę o pracę!
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24747
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw gru 19, 2024 10:51 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

chętnie.

Tylko u nas nie ma edytora tekstów/ korekty; mnie dają do czytania czasem rożne teksty - i im poprawiam, ale wtedy niekoniecznie najważniejsza jest stylistyka i interpunkcja.
Chociaż jak ktoś pisze zdania na 5 linijek, w sensie jedno zdanie na pół strony, no to i stylistykę poprawiam/zdarza sie.
Albo jak z tekstu nic nie rozumiem -to biorę dokumenty i tekst przerabiam. Ale to nie jest korekta.

ale może by warto było założyć jakąś działalność gospodarczą ; może po 50 roku życia są jakieś preferencyjne pożyczki w Urzedzie pracy.
A może zuza wreszcie ksiązkę skończy, wyda i zostanie milionerem - i potem będzie pisać jak Mróz/ w hurcie.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 19, 2024 10:59 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Patmol pisze:ale przecież zuza nie umarła/ ani nikt jej nie umarł

coś się kończy to i coś się zaczyna. Nowego. Ekscytującego, Zaskakującego.


żeby przejść do etapu nowe/ekscytujące/zaskakujące to trzeba sobie przeboleć, żałobę odbyć. Do tego z chorobą to paskudny mix. Oby kolejny rok był lepszy :201461
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9321
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw gru 19, 2024 11:02 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

wystarczy otworzyć się na NOWE.


żałoba to jest jak ktoś umrze.
Praca to praca; zmienia się. I tyle. Nie ta, to inna

Chyba,że płakać nad tymi ktorzy stracili Zuzę -no fakt są stratni. Ale czy warto ich żałować? raczej nie.
Jak są głupi to i stratni

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 19, 2024 11:06 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Szanuję Twoje zdanie, moje jest inne. Wg. mnie żałoba to może być naturalny stan - po utracie czegoś co było ważne w tym np. jakiejś relacji czy pracy. Szczególnie jeżeli nastąpiło niespodziewanie i w mało dogodnym momencie.

Pewnie, że nie ta to inna - ale uważam, że na cały wachlarz uczuć należy sobie pozwolić. Na ujowaciznę też. Łatwiej wtedy przeprocesować.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9321
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw gru 19, 2024 11:06 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Patmol, Ty w jakimś innym świecie żyjesz.

Zuza, z tyloma trudnymi sprawami sobie już poradziłaś i wciąż radzisz, że wierzę w Ciebie. :ok:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10891
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw gru 19, 2024 11:11 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

każdy żyje w takim świecie jaki sobie wybrał 8) jakkoliwek to brzmi.

każdy ma tego wilka, którego karmi.
też w trudnych chwilach ten właśnie wilk przychodzi, żeby się w niego wtulić.

zabrzmiało kiczowato.
ale trudno to inaczej wyjaśnić.
Trudnych chwil jest w życiu tyle że raczej trudno chyba ciągle sobie robić żałobe; no dobra -chwilę można się. Żałoba zużywa dużo rezerw, więc może serio ją zostawić na coś nieodwracalnego i strasznego.
Ale oczywiscie każdy zostaje przy swoim zdaniu.

ja się godzę na to, spodziewam się tego -że co jakis czas dostanę w łeb/ jak w tej koncepcji czarnych łabędzi,
czyli spodziewaj sie niespodziewanego, a wtedy nie będziesz zaskoczony.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 19, 2024 11:28 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Patmol pisze:
coś się kończy to i coś się zaczyna. Nowego. Ekscytującego, Zaskakującego.

Nienawidzę tego, co nowe (chyba że góra forsy, to biorę i nie marudzę) i zaskakujące.
Mam napady paniki.

Wiesz co to depresja i nerwica lękowa?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 19, 2024 11:36 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Nie przechodzę żałoby po pracy. Jestem spanikowana, że nie będe zarabiać.

Normalnie wszyscy się pchają do zatrudniania osoby w moim wieku, niemobilnej, chorej i z fobią społeczną. Dla której wykonanie telefonu to problem, która w stresie potrafi spieprzyć nawet rzeczy, które od lat robiła na pamięć (o czym się przekonałam wlaśnie).

Patmol - Ty sobie doskonale radzisz w każdej sytuacji, ja nie. Mnie to co nie zabiło to rozdarło na strzępy i niby to jakoś pozszywałam, ale jak się mocniej pociagnie to wszystko znów się pruje.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 19, 2024 11:37 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Mam nadzieję zuza, że farmakologia Cie wspiera. Za dużo tego naprawdę. Jakoś to będzie. Coś sobie znajdziesz ale przykro mi, że trzeba znowu zakasać rękawy :( Trzymam kciuki, żeby nowy rok przyniósł nowe, dobre rozwiązania i wszystko sie dobrze ułożyło :ok: :ok: :ok:

Patmol Ty kompletnie nie starasz się zrozumieć innych ludzi. Nie spotkałam nikogo, kto przejawiałby taki kompletny brak empatii.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw gru 19, 2024 11:41 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

niestety wiem , w pewnym sensie.

mieszkałam rok w akademiku z dziewczyną, która miała coś w tym stylu -w każdym razie tak mówiła; papierów jej przecież nie sprawdzałam.
Miała depresję, napady paniki i nerwicę lękową.
Obie się starałyśmy i obie się męczyłyśmy po równo. Ona chyba bardziej, niech będzie. Trudno to ocenić. Mnie i tak przeważnie nie było.
Starałam się ją uaktywnić, w sensie teatr, moi znajomi, rózne sprawy -ale jak się mozna spodziewać, bez żadnych sukcesów

W akademiku mieszkało się z rożnymi ludźmi; kiedyś w pokoju obok mieszkał chłopak, który opowiadał, ze jak chodzi po Warszawie to budynki go zgniatają. Był z małej wsi. Wjeżdżały na niego. Do dziś pamiętam jego przerażenie jak o tym opowiadał. Wiedział, że to złudzenie, ale nie wychodził wcale z akademika. a potem wcale z pokoju w akademiku.

to nie jest tak, ze ja sobie doskonale radze.
i bzdura z tą empatią.

Ludzie,niektórzy, po prostu uwielbiają zagłaskiwać kogoś kto pokazuje że jest taki biedny - to nie jest empatia.
ja nie lubię jak ktoś mnie zagłaskuje, bo jestem taka biedna, więc pewnie nawet jakbym umarła, tobym sie nie przyznała - 8) że sobie żle radzę czy cos, tak po prostu bez konkretnego powodu bym o tym nie mowiła. Chociaż pewnie wtedy to byłoby widać, że umarłam -bo to akurat widac.

zuza -może leki trzeba inaczej ustawić?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 19, 2024 12:02 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Patmol, ale nikt Cię nie zmusza, żebys się przyznawała do czego nie chcesz.

Ja, skoro o tym napisałam, to znaczy, że chciałam.

Jak dobrze, że mnie nikt nie usiłuje wyciagać nigdzie :strach: zabiłabym, gdybym znalazła siły. To, że próbowałaś swiadczy o kompletnym braku wiedzy na temat tego typu problemów.

Nie oczekuję zagłaskiwania, natomiast pomysły typu weź sie w garść, jest pięknie, zmiany są ekscytujące, podczas gdy na samą myśl sie ma mdłości i brak tchu są irytujące.

Zanim będę w stanie zrobić cokolwiek musze odpocząć, uspokoić się.

Tak, farmakologia działa tak na co dzień, ale ostatnio trochę się wszystko ponawarstwiało i najwyraźniej przerosło moje prochy. Pogadam z lekarzem, co robić.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 19, 2024 13:22 Re: Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda

Patmol pisze:niestety wiem , w pewnym sensie.

mieszkałam rok w akademiku z dziewczyną, która miała coś w tym stylu -w każdym razie tak mówiła; papierów jej przecież nie sprawdzałam.
Miała depresję, napady paniki i nerwicę lękową.
Obie się starałyśmy i obie się męczyłyśmy po równo. Ona chyba bardziej, niech będzie. Trudno to ocenić. Mnie i tak przeważnie nie było.
Starałam się ją uaktywnić, w sensie teatr, moi znajomi, rózne sprawy -ale jak się mozna spodziewać, bez żadnych sukcesów

W akademiku mieszkało się z rożnymi ludźmi; kiedyś w pokoju obok mieszkał chłopak, który opowiadał, ze jak chodzi po Warszawie to budynki go zgniatają. Był z małej wsi. Wjeżdżały na niego. Do dziś pamiętam jego przerażenie jak o tym opowiadał. Wiedział, że to złudzenie, ale nie wychodził wcale z akademika. a potem wcale z pokoju w akademiku.

to nie jest tak, ze ja sobie doskonale radze.
i bzdura z tą empatią.

Ludzie,niektórzy, po prostu uwielbiają zagłaskiwać kogoś kto pokazuje że jest taki biedny - to nie jest empatia.
ja nie lubię jak ktoś mnie zagłaskuje, bo jestem taka biedna, więc pewnie nawet jakbym umarła, tobym sie nie przyznała - 8) że sobie żle radzę czy cos, tak po prostu bez konkretnego powodu bym o tym nie mowiła. Chociaż pewnie wtedy to byłoby widać, że umarłam -bo to akurat widac.

zuza -może leki trzeba inaczej ustawić?

Ale nie doświadczyłaś tego Ty sama. I nie wiesz, jak się człowiek wtedy czuje.
Nie chodzi o zagłaskiwanie, tylko o okazanie wsparcia. Powiedzenie: "jesteśmy z Tobą".
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości