Kocie Perypetie - Simi & Nesto

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 10, 2024 13:37 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Zeeni pisze:Już się chyba doszukuje niepotrzebnie, bo ostatnio byla jedna sytuacja z brzydsza kupa u niej i musielismy ja myc wrecz, ale juz jest ok i wrocil lekki sluz ale to baaardzo bardzo mało, może to po zmianie diety.

No cóż. Moje obcowanie z kotami (i z psami) jest tak długie, jak sięgam pamięcią.
Wiem, ja to wszystko wiem, staram się być racjonalna, ale też się doszukuję, patrzę podejrzliwie, panikuję i robię setki idiotycznych rzeczy (a raczej setki głupich myśli mnie nachodzą). Tak już po prostu jest i nie pocieszę Cię - tak będzie :)

Oba piękne, skok z przyczajenia klasyczny :)
A najgorszy jest skok z przyczajenia na gołą nogę
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 14, 2024 10:13 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Hej Kochani,

Dawno nas tu nie było i się nie odzywaliśmy, także wracam podpytać co u Was :) Czy wszystko w porzadku i jak wam mija okres przedświąteczny?

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 14, 2024 12:51 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Wiem, może zabrzmi nieszczerze, ale słowo daję, że ściągnęłam Cię myślami chyba :)

U nas zmiany, przyszło nowe w postaci Piorunka :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 14, 2024 16:44 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

to miło, że ktoś o nas myśli :1luvu:

to proszę pokazać nowego członka rodziny <3

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 14, 2024 16:51 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Myśli, myśli :)

A tutaj cała historia Piorunka, zapraszamy :)
viewtopic.php?f=46&t=219826&hilit=Katarzynka01
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 14, 2024 18:28 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Czyli u Was wszystko dobrze, tak? Bardzo dobra nowina, bo tyle ostatnio chorych kotów...
U nas jakoś leci, celebrujemy czas przedświąteczny :ok:
viewtopic.php?f=46&t=216142&view=unread#unread
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69576
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 15, 2024 19:22 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Katarzynka01 pisze:Myśli, myśli :)

A tutaj cała historia Piorunka, zapraszamy :)
viewtopic.php?f=46&t=219826&hilit=Katarzynka01


Ale tygrysiątko piękne :1luvu:

jolabuk5 pisze:Czyli u Was wszystko dobrze, tak? Bardzo dobra nowina, bo tyle ostatnio chorych kotów...
U nas jakoś leci, celebrujemy czas przedświąteczny :ok:
viewtopic.php?f=46&t=216142&view=unread#unread


Tak, u nas wszystko dobrze, o dziwo. Przez ostatni czas stwierdziłam, że to mój czas na odpoczynek od tego wszystkiego. Nie przejmowałam się niczym. Po ostatnim roku pełnym wrażeń tego potrzebowałam. Z Simi już dawno powinnam jechać na kontrolę, zrobić jej badania, miałam ją zaszczepić, ale szczerze nadal nic nie zrobiłam. Chciałam jej i sobie dać spokój. W sumie nagle przestałą robić kupy ze śluzem, nikt nie wie czemu, najważniejsze, że nie ma na razie i tego się trzymam. Oczywiście niedługo się wybierzemy na kontrolę, ale to już po nowym roku :) Jedyne co to jej co jakiś czas wychodzi strupek/rana na tej tylniej łapce, ale to się szybko goi, więc powodu jeszcze nie wynalazłam, na razie się tym nie przejmuje. Z nesto też ok :)

Jedyne co mnie tak martwi to żywienie Simi, bo menda strasznie wybrzydza, już barfa totalnie nie chce, więc je cats plate. Ja finansowo umieram, ale chociaż to je. I tak musiałam jej zmienić smak i aktualnie dostaje jakąś nową wersję z kangurem, tyle, ze to gastro i ma zaledwie 10% tłuszczu, więc domyślam się, że za długo tym tez karmić nie mogę. A boje jej się podać coś innego niż ten cats plate żeby znowu się nie zaczęło :roll: Także to jedyny problem bo nie wiem co jej mam dać do jedzenia niedługo. Poza tym jest wszystko w porządku u nas :) czekamy na rozdanie prezentów, prezenty dla kotów już czekają pod choinką :)

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 16, 2024 1:41 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Bardzo mądrze zrobiłas, Tobie i kotkom należy się chwila spokoju i odpoczynku, nezmaconego kolejnymi wizytami u weta. Ichlimit na ten rok został wyczerpany i nawet przekroczony! :twisted: Oby przyszły rok okazał się mniej stresujący dla Ciebie i kociastych :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69576
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 16, 2024 14:08 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Współczuję wydatków. Też wprowadziłam do diety małego cats plate i Johna Doga. Oczywiście rano i wieczorem je też surową wołowinę, no ale malec, musi więcej i częściej. Obie firmy skład mają doskonały, ale faktycznie ceny zabijają :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto gru 17, 2024 8:23 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Ja do John Doga mam odrazę, po tym, jak zarówno Simi i Nesto dostali po jagnięcinie biegunki 8O Dietetyk mi odradzała takie stricte karmy komercyjne dla Simi. Oczywiście te poza Cats Plate. No jest mega drogi. Gdybym miała łatwiejszy dostęp do tych "egzotycznych" mięs może i bym spróbowała bacfa, ale na razie muszę jechać na tym Cats Plate. Masakra jak mówisz. Simi też według rozpiski i tak powinna jeść 1.5 takiego słoika dziennie, a je jeden. Ale nie traci na wadze więc jest ok. Jedynie właśnie myślę o czymś innym, bo tak jak wspominałam, kangur ma 10% tłuszczu, a takie karmy to jedzą chyba koty trzustkowe. Za długo nie chcę tym karmic. Zamówiłam wieprzowinę na próbę bo jest za to aż za tłusta, także może będzie jakiś balans :lol:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 17, 2024 15:46 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Cóż, pod względem żywieniowym Simi jest po prostu kotkiem specjalnej troski :(
Mięsa egzotyczne, ależ...
https://bbq.pl/miesa-egzotyczne?utm_sou ... wAQAvD_BwE
Nie wiem co Ci wyjdzie taniej i czy aby na pewno mięso, tego sklepu nie znam
ale ten mam sprawdzony
https://luxfood.pl/
Nie ma egzotycznych mięs, ale ma dziczyznę, nie wiem co Simi na dziczyznę?
A może jednak koźlina z darów beskidu?

Mój wet gorąco polecał wieprzowinę kotom. Jak twierdzi, po zlikwidowaniu zagrożenia jakim była choroba Aujeszky'ego, jest to zdrowe i bezpieczne dla kotów mięso. Bo niby chude, ale tłuste, bo zawartość tłuszczu ma sporą nawet to "na oko" chude. No i świetnie, ale moje koty nawet powąchać nie chciały :roll:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto gru 17, 2024 15:46 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Cóż, pod względem żywieniowym Simi jest po prostu kotkiem specjalnej troski :(
Mięsa egzotyczne, ależ...
https://bbq.pl/miesa-egzotyczne?utm_sou ... wAQAvD_BwE
Nie wiem co Ci wyjdzie taniej i czy aby na pewno mięso, tego sklepu nie znam
ale ten mam sprawdzony
https://luxfood.pl/
Nie ma egzotycznych mięs, ale ma dziczyznę, nie wiem co Simi na dziczyznę?
A może jednak koźlina z darów beskidu?

Mój wet gorąco polecał wieprzowinę kotom. Jak twierdzi, po zlikwidowaniu zagrożenia jakim była choroba Aujeszky'ego, jest to zdrowe i bezpieczne dla kotów mięso. Bo niby chude, ale tłuste, bo zawartość tłuszczu ma sporą nawet to "na oko" chude. No i świetnie, ale moje koty nawet powąchać nie chciały :roll:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto gru 17, 2024 15:52 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Moje od czasów drobiowej zarazy tylko na wieprzowinie. Ma mało fosforu i dużo tauryny. Wołowego nie chcą, a drób w postaci gotowanej dostają w domowych przetartych karmach.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 17, 2024 16:01 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

U mnie to samo - zero drobiu od czasów zarazy. Tylko zamiast wieprzowiny jest wołowina + przekąski
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw gru 19, 2024 9:36 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Katarzynka01 pisze:Cóż, pod względem żywieniowym Simi jest po prostu kotkiem specjalnej troski :(
Mięsa egzotyczne, ależ...
https://bbq.pl/miesa-egzotyczne?utm_sou ... wAQAvD_BwE
Nie wiem co Ci wyjdzie taniej i czy aby na pewno mięso, tego sklepu nie znam
ale ten mam sprawdzony
https://luxfood.pl/
Nie ma egzotycznych mięs, ale ma dziczyznę, nie wiem co Simi na dziczyznę?
A może jednak koźlina z darów beskidu?

Mój wet gorąco polecał wieprzowinę kotom. Jak twierdzi, po zlikwidowaniu zagrożenia jakim była choroba Aujeszky'ego, jest to zdrowe i bezpieczne dla kotów mięso. Bo niby chude, ale tłuste, bo zawartość tłuszczu ma sporą nawet to "na oko" chude. No i świetnie, ale moje koty nawet powąchać nie chciały :roll:


wiem, że można zamówić. Jednak z wielu stron mi odradzano. Koźlina z darów beskidu już była jedzona, Simi juz nie moze na nia patrzec :ryk:

Simi jako bacfa wieprzowiny tez nie chciala jesc, ale ona te cats platy woli jakos bardziej mimo, ze to prawie to samo. Jeszcze nie robilam testu smaku, ale na dniach jej pewnie dam, żeby w końcu jej dać trochę tłuszczu :lol:

Z innej beczki polecam drapak z biedronki, oto Simi jako pracownik mleczarni :P

Obrazek

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 70 gości