OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 12, 2024 9:02 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Za całokształt :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 979
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw gru 12, 2024 19:18 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Buniusia przełamuje się. Wczoraj siedząc u niej i głaszcząc pozwoliłam jej wyjść z klatki. Pokój przeszła spokojnie. Bez ugiętych nóżek. Uszka stojące. Sierść nie nastawiona w pionie. Co i raz podchodziła do mnie prosząc o głaski. Specjalnie jej pozwoliłam wyjść widząc, że jest zainteresowana resztą świata. Pomyślałam,że może ją przybija klatka. Już jej nie wpakowałam z powrotem. Ustawiłam rząd misek z żarciem. Upchałam rząd misek z różnymi żwirkami. W tym z piaskiem z piaskownicy. Zabezpieczyłam jak mogłam wszelkie dziury gdzie mogłaby wpełznąć. Życzyłam jej dobrej nocy i wyszłam gdy spokojnie rozwaliła się i zaczęła myć. Jeszcze tylko uszko płynem na apetyt wysmarowałam.
To był akt desperacji takie uwolnienie Buni. Nie jadła. No coś tam zlizała ale to symboliczne posiłki. Ale w ogóle nie załatwiała się tyle czasu! Sprawdziłam kocyk i podkład w klatce licząc, że w ten sposób sobie poradziła. Niestety, wszystko suche było. Ile kot może nie załatwiać się. I żreć tylko odrobinę. Janusz zaczął już wspominać ,że jak kocica nie przełamie się to trzeba będzie ją wypuścić. Udałam,że nie słyszę. Oboje się martwiliśmy bardzo.
Rano z duszą na ramieniu zajrzałam do niej ze śniadaniem. Od razu spojrzenie znalazło bufet. Dwie miseczki były opróżnione ! Hurra! Przegląd kuwet też mnie ucieszył. W piasku były ślady korzystania! Co za ulga. Bunia spała na kocyku w klatce. Dała się łaskawie pogłaskać i zeszła sprawdzić com przyniosła. Niby z apetytem wsadziła nos w nerki ale szybko jej przeszło. Nic to, poczekamy.
Cały dzionek spała w hamaczku drapaka. Spała tak spokojnie, że moje zaglądanie (drzwi skrzypią) nie obudziło jej. Czasem tylko okiem rzuciła ale drzemała dalej. Dopiero niedawno wlazłam do pokoju wyczyścic kuwetki i wsypać suche. Pomiziałam ją ku jej uciesze. Mruczy pięknie. Ugniata łąputkami. Nadstawia brzuszek i główkę. Po pokoju porusza się pewnie.potem wlazła znowu do hamaka dając sygnał, ze audiencja skończona. Nie straszą jej odgłosy jakie dochodzą. To niesamowite, że dziki kot żyjący tyle lat na wolności i nie dający się głaskać tak się zmienił w domowych pieleszach. Próbuje zagadywać. Nieśmiało coś tam pod nosem duka. Typowy domowy kot!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 12, 2024 19:57 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dobra wiadomość :)

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw gru 12, 2024 20:06 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu może ona była kiedyś domowym kotem, jej zachowanie jest dziwne jak na dzicz.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25133
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw gru 12, 2024 20:42 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Asiu może ona była kiedyś domowym kotem, jej zachowanie jest dziwne jak na dzicz.

Nigdy nie była domowym kotem. Nigdy! Znam ją od małego.. Kastrowalam jej matkę. Potem ją. Łapałam jej dzieci bo urodziła 2 razy zanim weszła do łapki. Żyły w lesie na terenie opuszczonego baru. Gdzie był niby domek wypoczynkowy. Zresztą nie raz opisywałam warunki życia i co się tam dzieje w tych chsszczorach. Było tam więcej kotów. Została tylko ona.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 12, 2024 22:03 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Jest jej ciepło, zna Ciebie-Ona Wie że Ty jej krzywdy nie zrobisz .Może dlatego jest taka spokojna, ona była dzika do innych do Ciebie w zależności od sytuacji.
Jest starsza-docenia miękko pod dupką,ciepło i smyranie za uszkiem :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25133
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt gru 13, 2024 7:35 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 979
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pt gru 13, 2024 18:30 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Jest jej ciepło, zna Ciebie-Ona Wie że Ty jej krzywdy nie zrobisz .Może dlatego jest taka spokojna, ona była dzika do innych do Ciebie w zależności od sytuacji.
Jest starsza-docenia miękko pod dupką,ciepło i smyranie za uszkiem :mrgreen:


Babcia Kasia też mnie znała. Nawet dłużej bo ją zaczęłam karmić od 2009 roku. Kastrowałam w 2010. Nawet ocierała się o moje nogi gdy katering nosiłam. Zagadywała. A jak trafiła do nas na dożycie to okazała się "groźną" kotką o tysiącach pazurów. Nie wyparzonym pysku. I wężowym ciałku. Dobrze, że nie miała zębów bo bym dawno palce u rąk straciła. No i kuweta była jej obca i nie zamierzała jej opanować. Jakoś się dogadałyśmy ale "kosztowało" to dużo sprzątanego siuśka. :mrgreen: Ale ,tak jak piszesz, doceniła ciepło, spokój i podane żarcie pod nos. Nawet nauczyła się mnie popędzać. Żyła na tej swojej szafie i żaden kot nie śmiał naruszyć jej granic.

Buniaczka zjadła. Przeniosła się na hamaczek i na razie jest jej wygodnie. Nie zawsze podnosi głowinę gdy zaglądam. Rozumiem wtedy ,że moja wizyta w tej chwili nie jest możliwa. Siuśki w piasku. Choć rano były i w bentonicie. Mała odsypia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob gru 14, 2024 8:41 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 979
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie gru 15, 2024 11:21 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dziś rano zaskoczył mnie śnieg leżący na ziemi. Dzięki niemu było niesamowicie widno. Nawet w lesie nie musiałam zapalać latarenki. Gołe drzewa i krzaluny, biała kołderka na ziemi...i wszystko widać.
Dzięki temu nie wdepnęłam w ... goowno. Dosłownie.
Wiecie, że włażę na teren kotłowni do Kajtusia. Ma on tam swoją budkę i stołówkę. Dziś Kajtek był przy kateringu płotowym. Płakał i chował się pod autami. Potem przeszedł przez szczeble i dopiął się do misek. Bardzo mnie to zdziwiło bo kocurek tego nie robi. Grzecznie czeka w kotłowni. Staje się dziwny gdy coś się w niej dzieje.
Idę więc na jego bytowisko. Przełażę wpierw przez dziurę w płocie. Potem na tzw skróty czyli przez niski murek. Tam nisza pełna pustaków i już jestem w komnacie kota. Ale dziś, gdy pokonywałam mureczek , coś w słabym świetle zauważyłam. Znam wszystko na trasie na pamięć więc zauważam od razu zmiany. Zapaliłam czołówkę. Czego na tym etapie nie robię bo leżakuje w pobliżu jakiś facio. Nie musi mnie widzieć. Ale... Co ja zauważyłam? Ręce mi opadły a żołądek podjechał do gardła. Kuracjusz obsrał wszystko. Dosłownie. Pustak i okolica obryzgana wstrętnym odchodem. Lekki mróz zgasił smród. To jeszcze nie koniec. W miejscu gdzie bytuje kocisko stoi stara spacerówka. A na obudowie położone zostały ofajdolone spodnie. Czort wie po co. Nie dziwota, ze Kajtusiek wyniósł się .
Dziad pitolony ma obok piasek.krzaki, gruzy...Ale nie, musiał kilka metrów od swego materaca nafajdolić. Zadał sobie trud gimnastyczny by nawalić na pustak. Obrzydliwi są "ludzie" strasznie. I taki gnój ma pretensje,że koty mu brudzą.
Obrzydlistwo :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 15, 2024 19:32 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Czyli miejscówka "spalona", szkoda.

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie gru 15, 2024 22:06 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

aga66 pisze:Czyli miejscówka "spalona", szkoda.

Biedna Asia, a Kajtuś jeszcze biedniejszy :placz: Zapowiadają deszcze, więc może natura posprząta, no ale te spodnie zostaną, a żeby obzdywędze doopsko oparszywiało ;-)

kajtek56

 
Posty: 402
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Wto gru 17, 2024 11:04 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Strasznie dziś wieje. Wiało rano tak mocno, że zrobienie kroku do przodu było wyzwaniem. Las szumiał złowieszczo i huk poruszonych gałęzi aż walił po głowie. Dosłownie uderzenie wiatru cofnęło mnie kilka kroków do tyłu.
Ale w tą pogodę spotkałam Bartka. On mówi, że grzebiąc w pojemnikach śmieciowych poszukuje...artefaktów. Ale ja nie o tym chciałam napisać.
Bartek wypytał kolejny raz o koty. Kolejny raz prosił, że gdyby trzeba było pomocy on jest gotów. Jeśli trzeba zrobi budki on to zrobi. Martwił się, czy takowe są na moim terenie. Ciągle podkreśla, że mam pamiętać o nim gdybym potrzebowała silnych rąk do wsparcia.
Wzruszyłam się kolejny raz. To nie życie codzienne czyni z nas ludzi. Ale serce, które daje o sobie znać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 17, 2024 20:42 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:)

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro gru 18, 2024 12:30 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 979
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 32 gości