OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 04, 2024 21:17 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Patmol pisze:a jakby jej ugoitować takie gerberki i zpakowac do słoiczków po gerbnerkach i potem przy niej otwierac 8)

dać taki sam skład w proporcjach

Asia już chyba wszystkiego próbowała- ta mała gadzina ŻRE TYLKO indyka po 6 miesiącu-nic innego.
Przecież Asia ma kilka kotów,które róznie jedzą, szykuje dzikunom- ta mała gadzina nawet do misek nie zagląda a jak zajrzy to z obrzydzeniem na prześlicznym pycholku :evil: :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25126
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob gru 07, 2024 15:09 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:
Patmol pisze:a jakby jej ugoitować takie gerberki i zpakowac do słoiczków po gerbnerkach i potem przy niej otwierac 8)

dać taki sam skład w proporcjach

Asia już chyba wszystkiego próbowała- ta mała gadzina ŻRE TYLKO indyka po 6 miesiącu-nic innego.
Przecież Asia ma kilka kotów,które róznie jedzą, szykuje dzikunom- ta mała gadzina nawet do misek nie zagląda a jak zajrzy to z obrzydzeniem na prześlicznym pycholku :evil: :mrgreen:


Wszystko to prawda. Ritunia zawsze ma podstawioną pod nos miseczkę z różnymi dobrociami gdy inne koty dostają. Nigdy ich nie rusza. Jak nie zagrzebuje to ucieka. Smaczki różne dostawała ku rozpaczy innych kotów. Stoją miski z różnymi chrupkami. Stoją miski np z pokrojonym mięsem surowym czy gotowanym. Różnym. Tak jak meg11 pisze, szykuję żarcie dzikom. Inne nie odpuszczają i siedzą się w kuchni. Proszą o pośpiech, kęs. Drą się. Wchodzą na blaty... A ta cholera tylko siedzi na parapecie i przygląda się z politowaniem szalejącym z głodu :mrgreen: kotom. . Rita NIGDY nie była zainteresowana. Ciekawie wącha jak ma dobry humor i odchodzi.
Łamać ją głodem nie będę. Gdy była słaba, miała dziurę w podniebieniu tylko to ją trzymało przy życiu. Więc teraz uważa, że cały świat należy do niej :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob gru 07, 2024 18:40 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Myślę że i niej to jedzenie jest związane z dziurą w podniebieniu i problemami z jedzeniem.Psychicznie ma zakodowane problemy i nie jest w stanie zaskoczyć na inne jedzenie.
Musiała jeść inne i to sprawiało ból.
Wie że to jedzenie nie sprawia kłopotów i tylko to je.
Ritunia jest DROGA :placz: :placz:
Asia tak kocha tę kacicę że sama by nie zjadła a jej kupiła :mrgreen: byleby jej dobrze było.
Taki Żunio w spódnicy :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25126
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie gru 08, 2024 13:33 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Myślę że i niej to jedzenie jest związane z dziurą w podniebieniu i problemami z jedzeniem.Psychicznie ma zakodowane problemy i nie jest w stanie zaskoczyć na inne jedzenie.
Musiała jeść inne i to sprawiało ból.
Wie że to jedzenie nie sprawia kłopotów i tylko to je.
Ritunia jest DROGA :placz: :placz:
Asia tak kocha tę kacicę że sama by nie zjadła a jej kupiła :mrgreen: byleby jej dobrze było.
Taki Żunio w spódnicy :mrgreen:

Dobrze mówisz meg11. Tak było. Ritunia na początku próbowała jeść "normalne" jedzenie. Niestety, sprawiało jej to ból. Kawałki właziły jej w podniebienie. Z noska wyciągałam jej cząstki, które tam się dostały. Żarcie grzęzło w podniebieniu i rozkładało się.Ciągle była zafluczona. Ciągle, czy to stałe czy mokre , gulgotało jej w nosie. Ulewało. Postanowiłam ją karmić strzykawką. Drogą eliminacji karmy stanęłyśmy na Convie, potem rozrobione z gerberkiem, a potem z mlekiem kocim. Przetarte dwa razy. Nauka moja i jej nie była łatwa. Tak trzeba było jej tą strzykawę wsadzić by płyn nie dostawał się do dziury. Złapać rytm. Źle podany drażnił wtedy , kipiał dziurkami nosa. Wreszcie jakoś się "dogadałyśmy". Było ciężko. Miała Ritka zachłystowe zapalenie płuc gdy do nas dotarła. Uszkodziło to jej serduszko. Każda choroba z glutem to był horror. Płynął jej katar nosem i pyskiem. Bardzo cierpiała. Jej szybko przeszły próby wsadzania łebka w cudze miski. Gdy dograłyśmy się obie to skończyło się ulewanie, glucenie, tarcie nosa, wymioty, brzydkie zapachy rozkładającego się żarcia...Zauważyła Ritunia, że taka forma jedzenia nie sprawia jej bólu i dyskomfortu. I tak zostało. Wszystko powyższe trwało ponad pół roku. Do momentu dwóch operacji. Po niej powoli przestawiła się na miseczkę. Ale zaakceptowała tylko gerberki.
To był trudny czas. Pełen strachu, niepokoju, bólu...Ona wycierpiała wiele.
A potem, gdy już miała niby prostą drogę okazało się,że ilość zastrzyków jakie dostała nie zostało obojętne. A trzeba było tak podać leki bo żadna tabletka w pysiek nie mogła być podana.
Rita zakodowała sobie gdzieś w rozumku, że inne żarcie to kłopoty. Tak i ja myślę.

Zawsze będę Wam wdzięczna za przesyłanie Convy. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 10, 2024 17:16 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Cisza u nas.
Wreszcie odłowiłam Bunię. Jak zwykle wpierw martwiłam się, że coraz zimniej i coraz większe spustoszenie na jej terenie. Pisałam, że mają prace związane z renowacją prowadzić. Juz zaczęli. Mają wyburzyć, wyciąć... wszystko co jeszcze stoi na drodze. Traci kocia swoje miejsce bytowania. A teraz martwię się, że może ją skrzywdziłam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 10, 2024 17:34 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:Cisza u nas.
Wreszcie odłowiłam Bunię. Jak zwykle wpierw martwiłam się, że coraz zimniej i coraz większe spustoszenie na jej terenie. Pisałam, że mają prace związane z renowacją prowadzić. Juz zaczęli. Mają wyburzyć, wyciąć... wszystko co jeszcze stoi na drodze. Traci kocia swoje miejsce bytowania. A teraz martwię się, że może ją skrzywdziłam.

Asiu głupoty piszesz.Nie będzie za chwilę jej miejsca bytowania-to nie jest młódka że przeniesie się do nowego miejsca.Zima za pasem i mało fajny czas.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25126
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto gru 10, 2024 19:32 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

a jak sie u Was czuje? jak zareagowala?
i jak Wy sie miewacie? Danka?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto gru 10, 2024 20:05 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

I jak kotka?

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro gru 11, 2024 8:14 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:?:
:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 979
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Śro gru 11, 2024 10:07 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

jolabuk5 pisze:Jak w tytule. Tu jest link!

https://nakarmpsa.olx.pl/?utm_source=si ... m_psa_2024

Klikamy, klikamy...
Można klikać z komórki i z komputera.
Są i koty!

O Buni napiszę jak wrócę od lekarza. Na spokojnie.
Klikamy! Zaraz koniec akcji a jeszcze zostało 8 zwierzaków. 4 koty i 4 pieszy.
Można z lapka i komórki.
Ostatnio edytowano Pon gru 16, 2024 5:47 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 11, 2024 15:41 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Bunia
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bunia martwi mnie ogromnie. W ramach buntu nie je. Aby podkreślić swe niezadowolenie nie skorzystała jeszcze z kuwety.
Gdy pierwszy raz przyszłam wczoraj do niej to biedna skarżyła się jojcząc cichutko. Teraz leży i ożywia się tylko gdy ja głaszczę. Bo to o dziwo, bardzo lubi. Ale najpierw, na mój widok, syczy.
Sterczę z miskami pełnymi różności. Czasem zainteresuje się zawartością , zaczyna jeść z apetytem, ale po kilku kęsach przestaje. I już się jej nie zmusi do dalszego jedzenia. Pozostawiona porcja schnie w klatce.
Martwi mnie brak kuwetkowania. Dziś rano nawet piasek z dworu przyniosłam. Kupiłam też dziadowski żwirek, taki przypominający ziemię. Żongluję miskami wstawiając i wystawiając kolejne żwirki.
Nic to, trzeba poczekać.
Ostatnio edytowano Śro gru 11, 2024 15:51 przez ASK@, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 11, 2024 15:48 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:Obrazek

No po prostu czarna rozpacz jak jej jest żle :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25126
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro gru 11, 2024 15:59 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

maczkowa pisze:a jak sie u Was czuje? jak zareagowala?
i jak Wy sie miewacie? Danka?

o Buni napisałam już. To wyjątkowo grzeczna kotka. Nie wyje.Nie rzuca się. Jest zrezygnowana. Choć lubi głaski. Lubi przebierać pazurkami i wyginać śmiało ciało. Mruczy wtedy.

Janusz wyszedł z przeziębienia ale mocno słaby. Ja nadal prycham, kicham, kaszlę...Choć mniej. Danusia też oskrzela już skończyła. Ale tchawica nie popuszcza. :mrgreen: W ogóle w domu jest wesoło gdy każdy w innym tonie głosy kaszlu wydaje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 11, 2024 19:52 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu, możecie się pytać jedno drugiego "Na jaki temat Pan/Pani chrząka?"

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw gru 12, 2024 5:19 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Zdrowia dla wszystkich i żeby Bunia się zadomowiła :ok:
Na pewno jest jej lepiej, niż było, nawet jeżeli na razie ją zmiana przeraża.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości