Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 04, 2024 20:53 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

O, na przykład tę:
Obrazek
A szukając fotki okładki trafiłam na książkę, o której nie wiedziałam, że wyszła:
Lech Wilczek. Moje życie z Simoną Kossak.
Zamówię sobie na gwiazdkę :P .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro gru 04, 2024 21:57 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:Lifter, dziękuję za propozycję, pewnie poproszę


To priv - moge podeslac w kazdym mozliwym formacie, takze jako dokument Worda albo po prostu zwykly plik tekstowy, pdf i w kazdym formacie e-booka, bo zaden problem dokonac konwersji dla mnie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 04, 2024 21:59 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Katarzynka01 pisze:Nie pójdę, ciekawa byłam opinii. Poczekam jak będzie na jakiejś platformie.
Tak, wiem, zrobiła wiele dobrego, ale jakoś nie mogłam tej postaci polubić.
Rodzina Kossaków to w ogóle znakomity przyczynek do dyskusji nad tematem - artysta a jego dzieło.


To poczytaj sobie o Beksinskim i jego synu. Obu uwielbiam za ich dziela, ale jako ludzie....... no, ujmijmy to, ze byli DZIWNI.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 04, 2024 22:12 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Lifter pisze:
Katarzynka01 pisze:Nie pójdę, ciekawa byłam opinii. Poczekam jak będzie na jakiejś platformie.
Tak, wiem, zrobiła wiele dobrego, ale jakoś nie mogłam tej postaci polubić.
Rodzina Kossaków to w ogóle znakomity przyczynek do dyskusji nad tematem - artysta a jego dzieło.


To poczytaj sobie o Beksinskim i jego synu. Obu uwielbiam za ich dziela, ale jako ludzie....... no, ujmijmy to, ze byli DZIWNI.

Czytałam...
No cóż, gdyby dotyczyło to tzw szarego człowieka, powiedzielibyśmy patologia.
Podobnie mam w temacie Kossaków, tych od Wojciecha w dół drzewka włącznie.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8933
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro gru 04, 2024 22:25 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Myślicie, że ostatecznie liczą się dzieła, które po sobie zostawili?
Całe moje zawodowe życie to obcowanie z twórcami i twórczością. Osobiste zresztą też. Znam temat od podszewki, od wielu podszewek.
I nie jestem już pewna, z wiekiem nauczyłam się odróżniać bardzo wyraźnie dobro od zła. I niczego niczym nie tłumaczyć, nie usprawiedliwiać.
Lifter, pomyślę jak zrobimy. Dziękuję, bardzo chętnie skorzystam.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro gru 04, 2024 22:39 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Tak, tak myślę, że liczą się dzieła. Dla mnie, odbiorcy.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8933
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro gru 04, 2024 22:52 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Trudny temat. Na inną noc, na inny czas.
Też tak mi się wydawało. Teraz już mniej.
Ale dzisiaj...puśćmy to wszystko, puśćmy...
Nulka już śpi. Jak zwinięty w kłębek platoński ideał dobra, piękna i prawdy 8) .
Pojechałam, co... :ryk:
Śpijcie dobrze!
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro gru 04, 2024 23:06 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Dobranoc w takim razie :)
Moje nie śpią, czekają na ostatnią dziś kolację :twisted:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8933
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro gru 04, 2024 23:58 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Nuleczka kochana:) Śpi sobie i cieszy się że jest spokój w domu i się nie pałętają goście co łóżko zajmują. A nawet przy kominku jakiś łysy leżał na kanapie, a łysy wieczorową porą to chyba nie był szczyt marzeń Nulki. :ok:
Szkoda ze film taki się okazał dla Ciebie nie bardzo fajny, ale przynajmniej zobaczyłaś i wiesz.
Powiedz Nuli od nas dobranoc i śpijcie spokojnie :201461

Silverblue

 
Posty: 5987
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 05, 2024 6:51 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:...
I nie jestem już pewna, z wiekiem nauczyłam się odróżniać bardzo wyraźnie dobro od zła. I niczego niczym nie tłumaczyć, nie usprawiedliwiać.
...


Życie to człowiek, dla mnie ważniejszy od dzieł jego.
Ale nie podejmuję się oceniać.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5185
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw gru 05, 2024 10:45 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

egwusia pisze:
czitka pisze:...
I nie jestem już pewna, z wiekiem nauczyłam się odróżniać bardzo wyraźnie dobro od zła. I niczego niczym nie tłumaczyć, nie usprawiedliwiać.
...


Życie to człowiek, dla mnie ważniejszy od dzieł jego.
Ale nie podejmuję się oceniać.

Myślę w pewnym sensie podobnie, ale to temat wielce skomplikowany. Artysta i jego dzieło...kim jest, czym jest sztuka, czy piękno jest wymierzalne i czym jest w ogóle, pytania można mnożyć w nieskończoność. Jeżeli w odpowiedziach pogubiła się nawet współczesna estetyka, to zostaje nam po prostu własne zdanie, intuicja i.... głaskanie kota, co jest doznaniem nieziemskim, obiektywnie cudownym, czystym, niczym nieskażonym i absolutnie balsamicznym dla obu stron :1luvu: .
Gorzej, jak się nie ma kogo głaskać. I wtedy, zwłaszcza wieczorem , pisze się dziwne rzeczy :201422
Chyba jednak muszę do Międzyrzecza. Na cito.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 05, 2024 17:08 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Hana pisze:[...] Byłam na "Simonie" już tydzień temu i film dał się obejrzeć (m.in. piękne zdjęcia przyrody), ale pozostawił mi wrażenie niedosytu. Tzn. nie przekonał mnie, że Simona była aż tak wielką osobowością. [...]

Nie była.
Ale była Kossak.
Wystarczy, by na niej zarabiać.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24838
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw gru 05, 2024 20:02 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Każdy ma prawo do własnej oceny postaci Simony Kossak. Dla mnie była osobowością fascynującą w wielu wymiarach. Charyzmatyczna, mądra, konsekwentna, nieugięta. O tym są książki o Simonie, o tym świadczy jej dorobek naukowy, audycje radiowe, które można sobie odsłuchać, kilka archiwalnych filmów na YouTube i wiele jeszcze innych materiałów, do których chcę zajrzeć. O tym nie jest film "Simona Kossak".
Czy na nazwisku Kossak można zarabiać? Pewnie tak, jak na każdym wielkim nazwisku. Myślę o tym, co napisała Ana. Ana, ale kto tu zarabia? Film chyba nie będzie wielkim hitem, chociaż może...?
Miałam dzisiaj w ręce w księgarni książkę Lecha Wilczka. Pięknie wydana. Poczekam do gwiazdki i z przyjemnością przeczytam, nikt chyba nie znał Simony bardziej, niż on. Trzydzieści kilka lat razem w sercu Białowieży... :roll: I mnóstwo fotografii, już się cieszę.
A, i jeszcze może ktoś wie, czy na użytek tego filmu rzeczywiście zostało zastrzelonych kilka saren?
Scena bardzo realistyczna, boli mnie do dzisiaj.
I już nie o Simonie. Czy u Was jest też tak zimno? Tak obrzydliwie zimno?
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 05, 2024 20:20 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

A propos saren, ja filmu nie oglądałam, ale oglądała koleżanka z pracy i twierdzi, że sarny zostały "zrobione" cyfrowo na potrzeby polowania.
Tak na marginesie, koleżanka też była nieco zawiedziona filmem, oczekiwała że będzie więcej nacisku na stronę przyrodniczą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35249
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 05, 2024 20:46 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:Każdy ma prawo do własnej oceny postaci Simony Kossak. Dla mnie była osobowością fascynującą w wielu wymiarach. Charyzmatyczna, mądra, konsekwentna, nieugięta. O tym są książki o Simonie, o tym świadczy jej dorobek naukowy, audycje radiowe, które można sobie odsłuchać, kilka archiwalnych filmów na YouTube i wiele jeszcze innych materiałów, do których chcę zajrzeć. O tym nie jest film "Simona Kossak".
Czy na nazwisku Kossak można zarabiać? Pewnie tak, jak na każdym wielkim nazwisku. Myślę o tym, co napisała Ana. Ana, ale kto tu zarabia? Film chyba nie będzie wielkim hitem, chociaż może...?
Miałam dzisiaj w ręce w księgarni książkę Lecha Wilczka. Pięknie wydana. Poczekam do gwiazdki i z przyjemnością przeczytam, nikt chyba nie znał Simony bardziej, niż on. Trzydzieści kilka lat razem w sercu Białowieży... :roll: I mnóstwo fotografii, już się cieszę.
A, i jeszcze może ktoś wie, czy na użytek tego filmu rzeczywiście zostało zastrzelonych kilka saren?
Scena bardzo realistyczna, boli mnie do dzisiaj.
I już nie o Simonie. Czy u Was jest też tak zimno? Tak obrzydliwie zimno?
:201461


czitka, dziękuję za recenzję i wszystko co napisałaś o Simonie. Na film nie pójdę, bo mi zwyczajnie kasy szkoda, bilety do kina osiągnęły kosmiczną cenę. Za kwotę wydaną na pojedynczy bilet, mogę mieć miesiąc oglądania w streamingu. Cóż, na starość robię się sknerą :wink: A komfort oglądania w domu, z kotem na kanapie, jest dla mnie bezcenny.
Simona miała odwagę realizować swoje marzenia. Wbrew rodzinie. Żyła, tak jak chciała. I za to ją podziwiam.
Wykarmiła dwa osierocone łosie Pepsi i Kolę: https://external-content.duckduckgo.com ... ipo=images
Niestety nie mogę wstawić zdjęcia.
Tu mała prywata: byliśmy całą rodziną w Białowieży na początku lat 90. Jeden z tych łosi oblizał twarz mojego siedmioletniego wówczas syna. Od tej pory w rodzinie funkcjonuje sparafrazowane powiedzenie: A łoś ci mordę lizał.
Ostatnio edytowano Czw gru 05, 2024 20:48 przez madrugada, łącznie edytowano 2 razy
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10586
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości