Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:
Ponieważ jestem leniwa to nigdy nie myslę o tym, co powinnam zrobić, bo bym zwariowała, bo niewiele z tego co powinnam robię
Po prostu wiec o tym nie myslę,a mieszkanie zarasta... no ale za to ja sobie dziergam albo siedze na kanapie z przyklejonym Łaciatem...
Patmol pisze:zuza pisze:
Ponieważ jestem leniwa to nigdy nie myslę o tym, co powinnam zrobić, bo bym zwariowała, bo niewiele z tego co powinnam robię
Po prostu wiec o tym nie myslę,a mieszkanie zarasta... no ale za to ja sobie dziergam albo siedze na kanapie z przyklejonym Łaciatem...
farciara.
ja mam sto pomysłów na usprawnienia; i o one same mi w głowie powstają i rosną.I się rozrastają.
cześć jest naprawdę dobra i je wprowadzam w życie. A to powoduje kolejne pomysły. A te kolejne. Więc cały czas coś mi się tak kotłuje.
Patmol pisze:a jak Twoja książka?
Patmol pisze:toby pewnie trzeba zaplanować napisanie np 10 wierszy dziennie, zaczynając od godziny np18
albo chociaz jeden dziennie
mama się odnalazła w nowej sytuacji?
podnosi się?
co się wtedy robi z mieszkaniem? wynajmuje?
a najpierw je sprząta/płaci komuś za posrprzatenie pod wynajem?
są takie firmy ktore same ogarniają wynajem, ale pewnie sobie dużo za to liczą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 181 gości