» Pon lis 18, 2024 12:16
Re: (8) - MIŁOŚĆ (*)(*)(*).. bezgraniczna tesknota i zal..2
Mi chodzi chyba najbardziej o to, czy była jeszcze dla Nutelki jakas szansa, czy można było coś jeszcze zrobić co by sprawuiło, że by wyzdrowiała. Dwóch wetów powiedziało, ze nie, w ciągu doby podjęłam decyzje o tym, aby odeszła, teraz się czuję jak morderca, ktory nie wykorzystał szans..
Teraz znalazłam paragony z sierpnia - zrobiłam zdjęcia, bo one uwiarygodniają zbiorkę , ale płacze okropnie, przypominają mi się po kolei dni walki o Nutkę, dni, w ktorych nie miałam swiadomości, z czym walczę, z jakim potworem, choć w środku czułam lęk, ze to moze być to... Wrzucę zdjecia, ale bez opisywania, które kwoty dotyczą Nutki, ktore Belci, a które tez mojej Notki,, nie jestem w stanie tego robić, moze kiedyś, ale nie dzisiaj... przypomina mi się dokładnie kwadrans po kwadransie co było 18.08, czyli dokładnie 3 miesiące temu..koszt łączny bardzo wysoki..