Moje koty I/XX coup de foudre i pustka. Jednak Jaskier

[jozefina1970]

Ojojoj to cholera trzymam kciuki!!!

[Katarzynka01]

Nie ukrywam, że bardzo się tym stresuję i oczywiście w moim miłym umyśle lęgną się natychmiast jakieś paskudne podejrzenia i paskudne scenariusze

[Katarzynka01]

Musimy się pochwalić.
Zaliczona pierwsza w życiu porcja świeżej wołowinki Ależ mały wmiatał, ależ pożerał, nawet miseczkę wylizywał wielokrotnie i najwyraźniej chciał ją pożreć też
Wprowadzamy wołowinę do menu na stałe

Mały bystrzak z wujkiem w tle


Dzisiejsza waga - 1380 g

[Gosiagosia]

Musimy się pochwalić.
Zaliczona pierwsza w życiu porcja świeżej wołowinki Ależ mały wmiatał, ależ pożerał, nawet miseczkę wylizywał wielokrotnie i najwyraźniej chciał ją pożreć też
Wprowadzamy wołowinę do menu na stałe

Mały bystrzak z wujkiem w tle


Dzisiejsza waga - 1380 g

Śliczny maluszek

[izka53]

izka53 pisze:
wkurzasz kobieto, bladym świtem mam rezonans z kontrastem i muszę być na czczo, w związku ze związkiem konia z kopytami bym zjadła.


A było zamówić kuriera, następnego dnia też jadalne
Kciuki za wynik rezonansu

dzięki, opis za sześć tygodni, wrażenia nie do opisania.
Wiesz, ja nie lubię ciasta francuskiego, ale jak jesteś głodna, to widok KAŻDEGO jedzenia wywołuje ślinotok

A ten Twój potworek to już kot pełnom gembom, a nie to wrzeszczące kociątko. One za szybko rosną

[Katarzynka01]

izka53 pisze:
wkurzasz kobieto, bladym świtem mam rezonans z kontrastem i muszę być na czczo, w związku ze związkiem konia z kopytami bym zjadła.


A było zamówić kuriera, następnego dnia też jadalne
Kciuki za wynik rezonansu

dzięki, opis za sześć tygodni, wrażenia nie do opisania.
Wiesz, ja nie lubię ciasta francuskiego, ale jak jesteś głodna, to widok KAŻDEGO jedzenia wywołuje ślinotok

A ten Twój potworek to już kot pełnom gembom, a nie to wrzeszczące kociątko. One za szybko rosną

Uff, brr, kciuki za wynik!

A tam opowiadasz, pyszne jest ciasto francuskie zwłaszcza gdy ja je kupię
Lubię, ale tylko wytrawne wypieki. I nie ma do zrobienia gorszego ciasta niż francuskie, koszmar, wiem bo raz robiłam (słownie raz) Odkąd można kupić gotowe, dobrej jakości, kupuję I jak mówię - nikt nie kupi tak dobrego jak ja

Mały rośnie, chyba rośnie. Mama oceni po tygodniu nie podziwiania Piorunka.
Piorun jest mądrym kotkiem wrzeszczał boniechcętubyćdodomuchcę mistrzostwo świata w PR i jaki skuteczny z niego spin doktor
Ale nie wrzeszczy? Kto nie wrzeszczy, oczekiwanie na miseczkę muszę chyba nagrać z dźwiękiem i żeby było widać jak się przepycha łokciami, no wszystkim co ma


Justyn dostał oficjalny zakaz wysyłania córce zdjęć Piorunka w godzinach pracy. Powyższe rozłożyło dzisiaj na łopatki pracę w Urzędzie Marszałkowskim

[jolabuk5]

Pozdrawiamy ślicznego, uroczego, mądrego wołowinkożercę! Oby wyniki wskazały na zdrowie

[Katarzynka01]

Musimy się pochwalić.
Zaliczona pierwsza w życiu porcja świeżej wołowinki Ależ mały wmiatał, ależ pożerał, nawet miseczkę wylizywał wielokrotnie i najwyraźniej chciał ją pożreć też
Wprowadzamy wołowinę do menu na stałe

Mały bystrzak z wujkiem w tle


Dzisiejsza waga - 1380 g

Śliczny maluszek

Pozdrawiamy ślicznego, uroczego, mądrego wołowinkożercę! Oby wyniki wskazały na zdrowie

A my właśnie chcemy się pochwalić kolejnym sukcesem.
Piorun pokonał drzwiczki krytej kuwety Strasznie mu się spodobało wchodzenie i wychodzenie, siusiu też zostało zrobione

[jolabuk5]

Zgadza się - MĄDRY kotek!

[Silverblue]

No proszę, Piorunek wie co dobre Gratulacje za zdobycie kuwety i za piękne siusiu
A wujka musiałam chwilę poszukać wzrokiem, ale udało mi się, więc jeszcze ze mną nie tak źle.
Oby z oczkiem udało się szybko opanować sytuację, jak i z całą resztą
Piorunku, miziam po brzucholku

[czitka]

Też szukałam, a nawet sobie powiększyłam. Wujek ma na Piorunka, jak to się teraz mówi, dokładnie wywalone
Mały jest cudak. Na fotce z łapkami do góry i brzusiem na wierzchu rozkłada na łopatki .
Oczko zdrowiej!

[Gosiagosia]

[FuterNiemyty]

Pieknie sie uklada, dropiaty futrzak wiedzial, jaka miejscowke wybierac

[Katarzynka01]

No proszę, Piorunek wie co dobre Gratulacje za zdobycie kuwety i za piękne siusiu
A wujka musiałam chwilę poszukać wzrokiem, ale udało mi się, więc jeszcze ze mną nie tak źle.
Oby z oczkiem udało się szybko opanować sytuację, jak i z całą resztą
Piorunku, miziam po brzucholku

Też szukałam, a nawet sobie powiększyłam. Wujek ma na Piorunka, jak to się teraz mówi, dokładnie wywalone
Mały jest cudak. Na fotce z łapkami do góry i brzusiem na wierzchu rozkłada na łopatki .
Oczko zdrowiej!

Wy się jakoś namawiacie? A najgorsze, że "namawiacie się" z moja mamą, też nie zauważyła Nodiego. Ale fakt, Piorun na pierwszym planie

We wtorek "wymazujemy" oczko, badamy kupkę i oglądamy a raczej podziwiamy Piorunka

Zgadza się - MĄDRY kotek!

Tylko żeby nie przesadzał z tą mądrością i tymi zdolnościami

Dzisiaj bladoświtny horror. Wstałam do toalety, co istotne godzina była nieludzka, 5 rano Wrcam do pokoju, a tam na podłodze coś. Coś podejrzanego w dwóch skupiskach. Czyżby rzadkie kupsko? A jakże sprawdziłam, nie. Ewidentny pawik.
To się zmartwiłam i zdenerwowałam, ale Piorun w doskonałej formie, zebrało mu sie na zabawę. W końcu jakoś się zmęczył i usnęlismy, on w karkołomnej pozycji na mojej głowie.
Drugim, albo nawet trzecim porankiem (poranek liczy się jako wstawanie przedśniadanne piorunowe) gdy już uznałam, że czas na moje śniadanie, idę do kuchni, a tam, na blacie, a nawet bardziej na desce do krojenia... leży sobie piękny koci rzyg z kłaka. W życiu nie byłam tak zachwycona kocim pawikiem. O mamuniu jak mi ulżyło, mały jeszcze na blaty kuchenne wskoczyć nie potrafi, więc po prostu odkłaczył się któryś ze starszaków, a na podłodze zostawił resztówkę owego uwolnionego ptaka

Pieknie sie uklada, dropiaty futrzak wiedzial, jaka miejscowke wybierac

O! Jakie piękne starożytne słowo - dropiaty Dropiaty ma brzuszek, na łapeczkach i grzbieciku eleganckie paseczki

[Katarzynka01]

Miłego dnia Gosiu, choć ciemno już jak w...
Mnie sie teraz cykl dobowy zupełnie zmienił i zakłócił, ale nie narzekam, cieszę się