Hana pisze:W przedpokoju, przy moich butach, znalazłam nożyczki do obcinania kocich pazurków.
Czyli Celinka tak, jak Lucjusz lubi bawić się narzędziami. Lucynek uwielbia zabawę nożyczkami, sekatorem, śrubokrętami, cążkami. Po prostu ciągnie je, rzuca, znowu ciagnie do pałacu z tektury lub tez może właściwiej byłoby napisać - warsztatu z tektury

uwielbia się tym bawić. Czasem zabieram mu coś co jest niebezpieczne i daję sekator, bo sekator można zablokować i jest w miarę bezpieczny.
Hania - zwróć uwagę na ząbki Celinki. Ja się obawiam, że manie Lucjusza związane z gryzieniem tektury czy zabawą twardymi, metalowymi przedmiotami wynikają z bólu, swędzenia dziąseł, zębów, bo Lucek ma resorpcję kości i musieliśmy mu już wyrwać wszystkie - tylko kły udało sie na razie uratować. Nie martw się tym za bardzo tylko zobacz, zwróc uwage. Szylkretki, trójkolorki to silne koty
