Moje koty I/XX coup de foudre i pustka. Jednak Jaskier

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 11, 2024 20:09 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Mama zakochana na zabój :)
Stwierdziła, że lepszej, milszej, przyjemniejszej niespodzianki nie byliśmy jej w stanie sprawić.
Mały lizusek przytulał się, miział, w końcu spał przytulony i zupełnie bezwładny snem głębokim i spokojnym. Później może wstawię jakieś fotki :)
Piorun z ogromnym sukcesem towarzyskim
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon lis 11, 2024 20:16 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Silverblue pisze:Aaaa no tak, bo to dziś Twoja mama przyjeżdża :) Ja też jestem bardzo ciekawa! Rozczula mnie ten Piorunek niesamowicie, brzuszeczki w kropeczki, i w ogóle " kociomtko ", ale kociomtka u mnie musiałyby być dwa, a to dwa wulkany, dwa tornada. No nic, na razie zostanę przy czytaniu i podglądywaniu :ok:

Wiesz, paradoksalnie jesteś w idealnej sytuacji (przykro tak mówić bo wolna miejscówka oznacza, że ktoś odszedł) masz absolutną wolność dokocenia. Mogą być "kociomtka", a może być jakiś nieszczęśnik, który stracił dom i teraz wpada w depresję. W każdej sytuacji trzeba znależć, próbować znaleźć coś dobrego. To właśnie jest dobre, ta wolność, ta absolutna swoboda wyboru.
Czy przeczytałaś "Księgę z San Michele"? Tam Munthe pięknie i prawdziwie pisze o osieroconych przez ukochane zwierzę ludziach i o marzeniach tych, które odeszły - żeby dać szansę kolejnemu, żeby się ta miłość nie zmarnowała, nie uleciała gdzieś :) Zawsze mnie to niezwykle poruszało. I uważam, że to bardzo prawdziwe :)
januszek pisze:
Katarzynka01 pisze:Piorun, imię idealne, zgodne z rzymskim "nomen omen" :lol:
Jest uosobieniem błyskawicy i pożera błyskawicznie wszystko co w miseczce
Obrazek

Jemy ,jednocześnie słuchamy i patrzymy dokąd za chwilę pobiegniemy :ryk:

Jemy, jemy i najchętniej jedlibyśmy nieustannie :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon lis 11, 2024 20:31 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Za Izka - nam tez przypasowala Wiejska Zagroda, szczegolnie krolik, przepiora i Pan Miesko, smaki laczone.

FuterNiemyty

 
Posty: 4936
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lis 11, 2024 22:59 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Docelowo to i tak będzie wołowina, pierwsze próby w tym tygodniu.
Sprawdzają mi się Ferringa, Mjamjam i Cats Plate, już chyba nie będę kombinować.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon lis 11, 2024 23:40 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

I ja pozdrawiam małego Pieronka w nowym domu
Mam duże zaległości w czytaniu
Internet ucieka
Ja miałam dużego rudego Pioruna kupę lat temu
Oj był nie dobry

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto lis 12, 2024 1:59 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Katarzynka01 pisze:
Silverblue pisze:Aaaa no tak, bo to dziś Twoja mama przyjeżdża :) Ja też jestem bardzo ciekawa! Rozczula mnie ten Piorunek niesamowicie, brzuszeczki w kropeczki, i w ogóle " kociomtko ", ale kociomtka u mnie musiałyby być dwa, a to dwa wulkany, dwa tornada. No nic, na razie zostanę przy czytaniu i podglądywaniu :ok:

Wiesz, paradoksalnie jesteś w idealnej sytuacji (przykro tak mówić bo wolna miejscówka oznacza, że ktoś odszedł) masz absolutną wolność dokocenia. Mogą być "kociomtka", a może być jakiś nieszczęśnik, który stracił dom i teraz wpada w depresję. W każdej sytuacji trzeba znależć, próbować znaleźć coś dobrego. To właśnie jest dobre, ta wolność, ta absolutna swoboda wyboru.
Czy przeczytałaś "Księgę z San Michele"? Tam Munthe pięknie i prawdziwie pisze o osieroconych przez ukochane zwierzę ludziach i o marzeniach tych, które odeszły - żeby dać szansę kolejnemu, żeby się ta miłość nie zmarnowała, nie uleciała gdzieś :) Zawsze mnie to niezwykle poruszało. I uważam, że to bardzo prawdziwe :) :

Tak, przeczytałam i pamiętam te słowa. Na pewno jeszcze dużo czasu upłynie zanim się odważę, ale czasem zaglądam już na stronę schroniska, tylko póki co szybko uciekam. To chyba odwrotnie niż u Was, bo to bardziej TŻ coś tam mówi o kotach a ja udaję że nie słyszę i nie wiem o co chodzi :wink:

Silverblue

 
Posty: 5815
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 12, 2024 10:06 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Ooo doczytam ale najważniejsze już przeczytałam :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 12, 2024 11:27 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 12, 2024 15:45 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

anka1515 pisze:I ja pozdrawiam małego Pieronka w nowym domu
Mam duże zaległości w czytaniu
Internet ucieka
Ja miałam dużego rudego Pioruna kupę lat temu
Oj był nie dobry

Wygrałaś :) Nie chcesz czasem jakiegoś koteczka w ramach nagrody? :P
Silverblue pisze:
Katarzynka01 pisze:
Silverblue pisze:Aaaa no tak, bo to dziś Twoja mama przyjeżdża :) Ja też jestem bardzo ciekawa! Rozczula mnie ten Piorunek niesamowicie, brzuszeczki w kropeczki, i w ogóle " kociomtko ", ale kociomtka u mnie musiałyby być dwa, a to dwa wulkany, dwa tornada. No nic, na razie zostanę przy czytaniu i podglądywaniu :ok:

Wiesz, paradoksalnie jesteś w idealnej sytuacji (przykro tak mówić bo wolna miejscówka oznacza, że ktoś odszedł) masz absolutną wolność dokocenia. Mogą być "kociomtka", a może być jakiś nieszczęśnik, który stracił dom i teraz wpada w depresję. W każdej sytuacji trzeba znależć, próbować znaleźć coś dobrego. To właśnie jest dobre, ta wolność, ta absolutna swoboda wyboru.
Czy przeczytałaś "Księgę z San Michele"? Tam Munthe pięknie i prawdziwie pisze o osieroconych przez ukochane zwierzę ludziach i o marzeniach tych, które odeszły - żeby dać szansę kolejnemu, żeby się ta miłość nie zmarnowała, nie uleciała gdzieś :) Zawsze mnie to niezwykle poruszało. I uważam, że to bardzo prawdziwe :) :

Tak, przeczytałam i pamiętam te słowa. Na pewno jeszcze dużo czasu upłynie zanim się odważę, ale czasem zaglądam już na stronę schroniska, tylko póki co szybko uciekam. To chyba odwrotnie niż u Was, bo to bardziej TŻ coś tam mówi o kotach a ja udaję że nie słyszę i nie wiem o co chodzi :wink:

Musisz po prostu sama poczuć, że jesteś gotowa. Justynowi zajęło to dwa lata, ale jak już dojrzał, wszystko potoczyło się błyskawicznie.
jozefina1970 pisze:Ooo doczytam ale najważniejsze już przeczytałam :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Niespodzianka :) Ale pewnie spodziewana
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lis 12, 2024 15:46 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Gosiagosia pisze:Obrazek

Dzieki Gosiu i wzajemnie :)
Jakie piękne koty w barwach złotej jesieni, która poszła sobie od nas precz i zniknęła jak sen złoty
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lis 12, 2024 15:49 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Wieści, chyba jakieś będą dzisiaj. Niestety jestem trupem, ostatnio mówiłam, że jestem trupem. Kłamałam, dzisiaj jestem bardziej :twisted:
Jedna wieść ważna - mały przybiera, dzisiaj waży ponad 1200 g, z jakimś ogonkiem. Ogonek nieczytelny ze względu na utrzymanie małego na wadze :lol:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lis 12, 2024 18:15 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Katarzynka01 pisze:Wieści, chyba jakieś będą dzisiaj. Niestety jestem trupem, ostatnio mówiłam, że jestem trupem. Kłamałam, dzisiaj jestem bardziej :twisted:
Jedna wieść ważna - mały przybiera, dzisiaj waży ponad 1200 g, z jakimś ogonkiem. Ogonek nieczytelny ze względu na utrzymanie małego na wadze :lol:

Dlatego pisałam, że ja bym jużnie dała rady :strach: Ale fajnie, że Mały rośnie!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69683
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 12, 2024 18:38 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Jolu, jestem trupem bo spałam 3 godziny, W przeciwieństwie do ukochanych kotów, które zadowolone odsypiały w dzień :roll:
Ale to moja wina, nie kocia. Nikt do mnie nie strzelał, nie przymuszał, nie szantażował, nie musiałam iść spać o 2 :x

Poza tym wyszłam na głąba. Mówię do mamy - pokażę Ci coś. I pokazuję podwójne oczy Nodiego. A mama chłodno - nie zauważyłaś? No nie, nie zauważyłam. A wpatruję się w jego piękne oczy, zielone i lekko skośne :roll:

Mama kupiona, zawojowana ze szczętem. A mały cwaniak doskonale wiedział jak ją uwodzić i uwiódł. Tak się podlizywał, lizusek
Obrazek
Obrazek
W każdym razie spotkanie rodzinne było owocne i zadowalające.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lis 12, 2024 18:40 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Takie cudo - musiała się mama zakochać! :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69683
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 12, 2024 18:42 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

jolabuk5 pisze:Takie cudo - musiała się mama zakochać! :1luvu: :201461

Tym bardziej, że oboje rodzice kociarze (należałoby powiedzieć zwierzęciarze) - jestem obciążona genetycznie :strach:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8726
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 169 gości