Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 31, 2024 23:36 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

MaryLux pisze:
madrugada pisze:
MaryLux pisze:
madrugada pisze:Więc, przyszłość Pytona jawi się niepewnie :strach:

Pewne tylko, że nie zginie


Miejmy nadzieję.

Ja mam pewność :)


I tego się trzymamy :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10582
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 31, 2024 23:46 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

MaryLux pisze:
madrugada pisze:
MaryLux pisze:
madrugada pisze:Więc, przyszłość Pytona jawi się niepewnie :strach:

Pewne tylko, że nie zginie


Miejmy nadzieję.

Ja mam pewność :)


Bierzesz odpowiedzialność za Pytona i jego bezpieczne dotarcie do Silverblue?
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10582
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 31, 2024 23:48 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

madrugada pisze:
MaryLux pisze:
madrugada pisze:
MaryLux pisze:
madrugada pisze:Więc, przyszłość Pytona jawi się niepewnie :strach:

Pewne tylko, że nie zginie


Miejmy nadzieję.

Ja mam pewność :)


Bierzesz odpowiedzialność za Pytona i jego bezpieczne dotarcie do Silverblue?

Prawie całkowitą :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 31, 2024 23:49 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

:ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10582
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 01, 2024 0:13 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Oj tak, goście i praca, ale jutro już wolne uff. Tzn od pracy :wink:
Pytona absolutnie samego nie puszczać, przecież na pewno by się bał, a jakby jeszcze stacje pomylił?? Ja osobiście po Pytona się wybiorę! :D Tylko gdzie go wsadzę, ale to zmartwienie na potem, byle był napchany i jeść nie wołał od razu :roll:

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 01, 2024 20:57 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue pisze:Oj tak, goście i praca, ale jutro już wolne uff. Tzn od pracy :wink:
Pytona absolutnie samego nie puszczać, przecież na pewno by się bał, a jakby jeszcze stacje pomylił?? Ja osobiście po Pytona się wybiorę! :D Tylko gdzie go wsadzę, ale to zmartwienie na potem, byle był napchany i jeść nie wołał od razu :roll:

Na pewno dasz sobie radę - bo kto, jak nie Ty?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 01, 2024 22:17 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Tak jakoś nie wiadomo jak.
Byłam na cmentarzu, i wieczorem poszliśmy. Dużo dużo światełek. Gdy stoję nad grobem ciągle do mnie nie dociera że to grób mamy. Tata, babcia, dziadek - tak. Ale że mama to jakoś nie. Chociaż przecież wiem że jej nie ma. I Mici nie ma. Roletka na jednej szybie dalej zasłonięta od połowy w górę.
Żeby sobie mogła w nocy patrzeć. Albo z drugiej strony zaglądać. Tak mówi TŻ, że zagląda do pokoju co robimy.
A miałam dziś w nocy taki sen, że na podłodze stała moja walizka na kółkach otwarta, a w środku kotek, bury, młody, taki podrostek. A ja żeby zwrócić jego uwagę wołałam "pssst pssst", nie wiem czemu tak a nie np kici kici. Taki pozytywny sen, może to znak od Mici że tak jak jej mówiłam czuje się znów jak młody kotek:)

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 01, 2024 22:20 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Wzruszający sen i wzruszająca interpretacja…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 01, 2024 22:35 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Piękne to zatrzymanie rolety - żeby micia mogła zaglądać. Ona na pewno zagląda i cieszy się, ze o niej myślicie...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 01, 2024 22:35 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

A może to proroczy sen??? Ja tam w tej walizce widzę jakiegoś buraska, który właśnie zakończył swoją podróż w poszukiwaniu swojego człowieka. Pssst pssst ;)

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 01, 2024 23:03 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Wiesz Silverblue, wszystko co napisałaś jest takie piękne...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lis 02, 2024 0:52 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Piękny sen, Silverblue
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10582
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 02, 2024 11:57 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue pisze:Tak jakoś nie wiadomo jak.
Byłam na cmentarzu, i wieczorem poszliśmy. Dużo dużo światełek. Gdy stoję nad grobem ciągle do mnie nie dociera że to grób mamy. Tata, babcia, dziadek - tak. Ale że mama to jakoś nie. Chociaż przecież wiem że jej nie ma. I Mici nie ma. Roletka na jednej szybie dalej zasłonięta od połowy w górę.
Żeby sobie mogła w nocy patrzeć. Albo z drugiej strony zaglądać. Tak mówi TŻ, że zagląda do pokoju co robimy.
A miałam dziś w nocy taki sen, że na podłodze stała moja walizka na kółkach otwarta, a w środku kotek, bury, młody, taki podrostek. A ja żeby zwrócić jego uwagę wołałam "pssst pssst", nie wiem czemu tak a nie np kici kici. Taki pozytywny sen, może to znak od Mici że tak jak jej mówiłam czuje się znów jak młody kotek:)


Czyli gdzieś tam jakiś bury kotek już się pakuje? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76272
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 02, 2024 15:40 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

mir.ka pisze:Czyli gdzieś tam jakiś bury kotek już się pakuje? :wink:

Pasio Junior chyba jest do adopcji? ;) Burasek jak się patrzy.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob lis 02, 2024 16:07 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue pisze:/.../ Właśnie ja najbardziej tego weta się boję. Pal sześć kłaki, żwirowisko ( i to super uczucie jak się gołą stopą nadepnie na żwirek), kocyki, miseczki, milion puszek bo każda nie taka, ale ten wet... /.../

Ja tak miałam. Musiał minąć czas, żebym przestała się obawiać weta tzn. ewentualnej choroby nowego kota i wynikających z niej problemów.
Dopiero gdy poczułam, że jakby co, to po prostu wejdę w to i zrobię wszystko, żeby dać radę, dopiero wtedy zaczęłam rozglądać się za kotem. A że żaden kot do mnie sam nie przyszedł ;) to miałam niezły mętlik, gdzie jest ten kot dla mnie. Szukałam dwa miesiące. Rozglądałam się po fundacjach, schronisku itp. i - to prawda - wykluczałam koty o ubarwieniu identycznym jak moja zmarła Kitka (czarna z białym krawatem i skarpetkami). Wiesz czym to się skończyło. :201461
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości