Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 23, 2024 10:25 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Silverblue pisze:/.../ ciekawa jestem czy Celinka dalej zajmuje się dywanikiem czy już odpuściła?

Tak, dalej od czasu do czasu interesuje się dywanikiem i wydrapuje niebieski kłaczek, ale jest tego na tyle mało, że... :smokin:

Bardziej wkurza mnie jesień i listki lądujące na zewnętrznym parapecie okna. Celinka natychmiast zauważa taki wylądowany listek i usiłuje przejść przez szybę, żeby się do niego dostać, szur szur, drap drap. Nieraz muszę interweniować, to znaczy ekspediuję kota do innego pomieszczenia, otwieram okno, zgarniam listek, wołam kota i rzucam listek. Do czegoś się przydaję, nie tylko do napełniania miski i sprzątania kuwety. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11158
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt paź 25, 2024 14:14 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:
Silverblue pisze:/.../ ciekawa jestem czy Celinka dalej zajmuje się dywanikiem czy już odpuściła?

Tak, dalej od czasu do czasu interesuje się dywanikiem i wydrapuje niebieski kłaczek, ale jest tego na tyle mało, że... :smokin:

Bardziej wkurza mnie jesień i listki lądujące na zewnętrznym parapecie okna. Celinka natychmiast zauważa taki wylądowany listek i usiłuje przejść przez szybę, żeby się do niego dostać, szur szur, drap drap. Nieraz muszę interweniować, to znaczy ekspediuję kota do innego pomieszczenia, otwieram okno, zgarniam listek, wołam kota i rzucam listek. Do czegoś się przydaję, nie tylko do napełniania miski i sprzątania kuwety. :D

Od razu pomyślałam, że jej te listki dajesz do zabawy :) Kochana Ty.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88593
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie paź 27, 2024 16:06 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Jako bardzo dobra i troskliwa Duża, powiedziałam Celince wychodząc z domu "na chwilę", że jakby jej się nudziło, to ma dywanik.
Mądra koteczka, posłuchała się. :D

Obrazek

Co było robić, pomogłam jej wyciągnąć nitki/sznurki.
Pierwszego sznurka nie ma na zdjęciu, bo Celinka chwyciła go w zęby i zwiała.
Jest za to drugi sznurek, wyskubany do końca przeze mnie. :D

Obrazek

Właściwie... dywanika jeszcze trochę zostało, starczy na wiele jesiennych skubań. :wink:


O! masz świetnie wyczesany dywan! Kot się napracował :twisted:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11588
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 29, 2024 9:15 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Atta, miło mi (a zwłaszcza Celince), że doceniasz pazurkową pracę nad niebieskim dywanikiem.

Wydawało mi się, że Celince w końcu znudziło się i odpuściła. Nic bardziej błędnego. Ona jedynie zrobiła sobie krótką przerwę.
Wpadłam na pomysł, że obrócę dywanik o 180 stopni, żeby wydrapany brzeg znalazł się dalej od kota. Pomogło na jeden dzień. :ryk:
Wczoraj Celinka zabrała się za "poprawianie" tego mniej wydrapanego brzegu, który miała teraz bliżej siebie.
Udało jej się wyciągnąć długą nić/sznurek (osnowę? wątek?) i nie dawała zabrać sobie tego sznurka. Przywarła do niego całym ciałem, wszystkimi łapami i zębami. Nie dawała się odsunąć ani ręką, ani nogą, nie reagowała na polecenia typu "nie! nie wolno! zostaw!". Nic tylko zauroczenie sznurkiem.
W rozpaczy sięgnęłam po spryskiwacz :oops: - i jaki był efekt? znieruchomiały mokry kot, całym ciałem broniący zdobyczy przede mną. Biedna, dała się lekko zmoczyć, ale nie przesunęła się nawet o centymetr.

Jakoś w końcu przesunęłam kota i zabrałam sznurek, uff.
:201461
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11158
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto paź 29, 2024 10:40 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kto by pomyślał, że z niej taki obronca sznurka? :ryk:

Powinnaś była filmik nagrać. Są takie filmiki, na których kociatka bronią mięsa większego od nich :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88593
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto paź 29, 2024 12:24 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Waleczna Celinko :1luvu: No uparła się na ten dywanik, bardzo jej przypasował. Nie podda się i koniec :201461

Silverblue

 
Posty: 6376
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 29, 2024 23:48 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Zastanowiła mnie następująca prawidłowość:
jak tylko Celinkę pochwalę na forum, że jest super grzeczna, to ona zaczyna dokazywać :201413
a gdy "poskarżę" się Wam, to ona momentalnie robi się super grzeczna i milusińska. :aniolek:
Jak to wytłumaczyć?
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11158
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro paź 30, 2024 6:46 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Zastanowiła mnie następująca prawidłowość:
jak tylko Celinkę pochwalę na forum, że jest super grzeczna, to ona zaczyna dokazywać :201413
a gdy "poskarżę" się Wam, to ona momentalnie robi się super grzeczna i milusińska. :aniolek:
Jak to wytłumaczyć?
no proszę.. mało kto wierzy że zwierzęta umieją mówić, a tu mamy dowód na to że umieją nie tylko mówić ale też czytać i korzystać z mediów.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14100
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 30, 2024 15:26 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

A może ona czyta mi w myślach? 8O
Co prawda jeśli tak, to wybiórczo. Dziś o 6 rano powinna wyczytać, że ja chcę jeszcze trochę pospać, zanim rozpoczęła poranne skoki i zabawy na kołdrze, pod którą spałam (do pewnego momentu).

Ale i tak wszystko jej wybaczam, gdy przychodzi do mnie się przytulić i cichutko przy tym mruczy. :201461

Z wieści medycznych: powoli kończymy zakraplanie oczka kroplami braunol. Oczko jest lepsze!
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11158
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro paź 30, 2024 15:30 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Super ze z oczkiem lepiej :ok:
Tak, kot może nas wkurzyć, ale właśnie jak przyjdzie i pomruczy to wszystko jest wybaczone :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 6376
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 30, 2024 16:04 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

No bo jak tu się gniewać?
Wspólna kawa któregoś dnia:

Obrazek
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11158
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro paź 30, 2024 17:02 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Jaka ona ładna! <3

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 30, 2024 19:08 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Jaka wspólna kawa? Filiżanka pusta! No i gdzie filiżanka ze śmietanką dla Celinki?
:wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35349
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 30, 2024 23:19 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:No bo jak tu się gniewać?
Wspólna kawa któregoś dnia:

Obrazek

Jej postawa, spojrzenie mówią:
Kobieto i czego Ty chcesz? mnie i tak wszyscy uwielbiają! :ryk:

A jeśli wspólna kawa to gdzie jej miseczka?

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11588
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 30, 2024 23:44 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:No bo jak tu się gniewać?
Wspólna kawa któregoś dnia:

Obrazek

Jak ślicznie zapozowała Celinka:) Bardzo urocza panienka, no nie ma mowy żeby się gniewać :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 6376
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości