W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 14, 2024 23:08 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

No żeż, tyle czasu naciągali Cię na kasę, o stresie nie wspomnę. Niewiarygodne, że aż taka może być różnica w wynikach. Oby się okazało, że MaCiek jest zdrowy :ok: :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10541
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 15, 2024 10:15 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

MaryLux pisze:Lepiej nie zdychaj, bo 3 koty trafią na ulicę :wink"

A nie do Wrocławia??? Toć duża zapisała nas Tobie, Ciociu w testamencie! Nie podoba Ci się taki spadek??? 8O
MaCiuś zaszokowany
jolabuk5 pisze:Ojej, czyli moze MaCiuś jest zdrowy!!! Oby się potwierdziło! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oby 8) Może za wcześnie napisałam bo jednorazowy, dobry wynik lipazy nie jest wyrocznią. Dlatego zostawiliśmy amylactiw (bo nie zaszkodzi :mrgreen: ) i robimy wyniki już za trzy tygodnie, żeby pożaru nie gasić a Lipanthyl zaczął działać :lol:
Duża
Nul pisze:MójCiusiu! Jakie optymistyczne wieści!

Oj, tak. Najważniejsze, to że mam trzy tygodnie spokoju :D
MaCiuś
Silverblue pisze:Ojej, aż mnie zatkało!! To byłoby niesamowite! Czy naprawdę aż tak mogą różnic się wyniki?? Trzymamy kciuki żeby tak było :ok: :ok:
A przy okazji, bo chyba uznaliśmy to za pewnik, Micia pyta czy MaCiek zgodzi się być świadkiem na ślubie??
MaryLux dobrze prawi, Ty się ewkkrem trzymaj zdrowo, czy to przeziębienie Cię dopadło??

Oj, mnie też zatkało. Toż to granda! O ile w przypadku MaCiusia leczenie nie narobiło dużo szkód to jak diagnozować zwierzaki skoro nie ma miarodajnych wyników? Nie wiem, czy weterynarze też składają przysięgę Hipokratesa ale mogą więcej szkody zrobić niż pożytku :(
MaCiuś czuje się, oczywiście zaszczycony funkcją ŚWIADKA na Waszym ślubie :1luvu: A kto będzie celebrował tą radosną ceremonię?

Nie, nie przeziębienie. Kłopoty (chyba) z ciśnieniem. Mam wrażenie, że to modne się zrobiło na forum :twisted: Kręci mi się we łbie i mam niskie 8O ciśnienie. Leczę się na nadciśnienie :ryk:
Duża
madrugada pisze:No żeż, tyle czasu naciągali Cię na kasę, o stresie nie wspomnę. Niewiarygodne, że aż taka może być różnica w wynikach. Oby się okazało, że MaCiek jest zdrowy :ok: :ok: :ok: :ok:

Wiesz, ja nawet nie wiem, czy mnie naciągali na kasę czy, tak po prostu zabrakło profesjonalizmu. Najprawdopodobniej nasza Pani wet leczyła MaCiusia nieświadoma, że wyniki mogą być niemiarodajne.
No, nie wiem czy wiedza na temat tych komputerków robiących analizę jest powszechna czy raczej wetowie im ufają.
Duża


Jakby nie było to na wnioski z naszej "przygody" trzeba poczekać.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto paź 15, 2024 10:34 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Biedny MaCiuś, biedna Ty :( Czyli dobrze się stało, że zmieniliście weta, bo w starym miejscu nadal byłoby leczenie na podstawie nie miarodajnych wyników.
Oby za te 3 tygodnie wszystko było super :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76205
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 15, 2024 11:57 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Tak, aparaty trzeba kalibrować. Poza tym normalne laboratoria uczestniczą w różnych kontrolach wyników przez instytucje zewnętrzne, więc nie mogą sobie pozwolić na brak codziennych kontroli (wstawia się surowicę o znanych parametrach i wynik musi się zgadzać). Lekarze (weci też) nie bardzo sobie zdają sprawę z tego.
Wiele też zalezy od metody, której używa aparat - niektóre są obarczone duzym błędem. Ale w przypadku MaCiusia stawiałabym na brak kalibracji aparatu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2024 12:12 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

mir.ka pisze:Biedny MaCiuś, biedna Ty :( Czyli dobrze się stało, że zmieniliście weta, bo w starym miejscu nadal byłoby leczenie na podstawie nie miarodajnych wyników.
Oby za te 3 tygodnie wszystko było super :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękujemy za życzenia :1luvu:
jolabuk5 pisze:Tak, aparaty trzeba kalibrować. Poza tym normalne laboratoria uczestniczą w różnych kontrolach wyników przez instytucje zewnętrzne, więc nie mogą sobie pozwolić na brak codziennych kontroli (wstawia się surowicę o znanych parametrach i wynik musi się zgadzać). Lekarze (weci też) nie bardzo sobie zdają sprawę z tego.
Wiele też zalezy od metody, której używa aparat - niektóre są obarczone duzym błędem. Ale w przypadku MaCiusia stawiałabym na brak kalibracji aparatu.

Jolu, to brzmi koszmarnie :( Jak leczyć na podstawie fałszywych wyników?

U MaCiusia pewnie było ostre zapalenie trzustki (lipaza bardzo duża i pewnie nawet na niedokładnym aparacie było to widoczne). Wstępne leczenia było bardzo skuteczne.
Mnie przeraża to, że można bardzo zaszkodzić chorym zwierzakom :(

Jedno jest pewne - żadnych badań "komputerowych" w lecznicy. Tylko laboratorium zewnętrzne.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto paź 15, 2024 12:37 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Zdecydowanie. Te wyniki z aparatów w przychodni są generalnie nastawione na stanyostre, kiedy lekarz chce szybko ocenić dany parametr na zasadzie "wysoko czy nisko". To ma sens, bo np. bardzo wysoki i bardzo niski poziom glukozy wywołuja śpiączkę, ale wymagają dokładnie odwrotnych działań. Lekarzowi nie jest wtedy potrzebny dokładny wynik, tylko ocena "wysoko czy nisko". Natomiast monitorowanie stanu przewlekłego wymaga dokładnych wyników, bo właśnie niewielkie wahnięcia w górę lub w dół informują o przebiegu choroby.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2024 13:09 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

jolabuk5 pisze:Zdecydowanie. Te wyniki z aparatów w przychodni są generalnie nastawione na stanyostre, kiedy lekarz chce szybko ocenić dany parametr na zasadzie "wysoko czy nisko". To ma sens, bo np. bardzo wysoki i bardzo niski poziom glukozy wywołuja śpiączkę, ale wymagają dokładnie odwrotnych działań. Lekarzowi nie jest wtedy potrzebny dokładny wynik, tylko ocena "wysoko czy nisko". Natomiast monitorowanie stanu przewlekłego wymaga dokładnych wyników, bo właśnie niewielkie wahnięcia w górę lub w dół informują o przebiegu choroby.

Dziękuję, Jolu :1luvu:
Człowiek uczy się całe życie a i tak głupi umiera :lol:

W sumie, to logiczne. Jak jadę z kotem na sygnale to faktycznie możemy się ratować szybkim wynikiem. Tak było u MaCiusia. Pobrano mu krew, "wrzucono" do maszyny i po chwili techniczka zapytała Pani wet czy "dorobić" lipazę. Na wynik z laboratorium czekalibyśmy pewnie kilka dni a był to strzał w dziesiątkę.

Mimo wszystko szkoda, że dalej potoczyło się niefajnie. A, być może, wystarczyłaby kalibracja sprzętu :( .

Dla nas nie jest to jakiś dramat. Nowy wet ma specjalizację z chorób wewnętrznych psów i kotów a z zamiłowania i zainteresowania jest kocim kardiologiem. Mamy lepszy dojazd i możliwości parkingowe i ... poleciła nam go Pani, która sprzątała dotychczasową lecznicę MaCiusia, w której "nasz" Pan Mikołaj kiedyś pracował :twisted: . To chyba dobra rekomendacja :lol:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto paź 15, 2024 14:08 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

To teraz pytanie, bo akurat zamierzam zrobić kotce komplet badań, pewnie tzw. panel geriatryczny...
Bo teraz też już zwątpiłam w poprawność wyników mojego kocurka, którego pożegnałam niecałe 3 tyg. temu. Wyniki poza trzustką miał ok, a po otwarciu okazało się, że w środku dramat, rozpadająca się trzustka, ropiejące zapalanie otrzewnej itd. I się zastanawiam, jak to możliwe. Tyle wątpliwości, a kota nie ma :(
Jak pójdę do swojej lecznicy i okaże się, że oni te badania robią na swoim aparacie. Jak to zrobić, żeby mieć rzeczywisty obraz? A może zmienić lecznicę? Ale na co zwrócić uwagę?

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 15, 2024 14:41 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

errato pisze:To teraz pytanie, bo akurat zamierzam zrobić kotce komplet badań, pewnie tzw. panel geriatryczny...
Bo teraz też już zwątpiłam w poprawność wyników mojego kocurka, którego pożegnałam niecałe 3 tyg. temu. Wyniki poza trzustką miał ok, a po otwarciu okazało się, że w środku dramat, rozpadająca się trzustka, ropiejące zapalanie otrzewnej itd. I się zastanawiam, jak to możliwe. Tyle wątpliwości, a kota nie ma :(
Jak pójdę do swojej lecznicy i okaże się, że oni te badania robią na swoim aparacie. Jak to zrobić, żeby mieć rzeczywisty obraz? A może zmienić lecznicę? Ale na co zwrócić uwagę?

Kto odpowie na to pytanie to Nobla powinien dostać :lol:
Moje wnioski to takie, że niekoniecznie zmieniać lecznicę ale trzeba zażyczyć sobie badań w zewnętrznym laboratorium. Szczególnie, jeśli nie jest to pilna sprawa. Zaznaczyć, co chcesz mieć zbadane. Tak profilaktycznie to parametry nerkowe, wątrobowe, trzustkowe i ... cholera jeszcze wie co :mrgreen: .
Swego czasu poprosiłam ówczesnego weta o profil geriatryczny to popatrzył na mnie jak na ufo i zapytał co chcę badać :twisted: Pewnie to dużo drożej będzie ale po co płacić chociażby złotówkę jeśli zero zaufania do wyników :(

Co do wątpliwości odnośnie miejsca badania krwi: jeśli masz wydruk z wynikami badań i w nagłówku jest nazwa Twojej lecznicy to znaczy, że były robione właśnie w Twojej lecznicy. Wyniki z laboratorium zewnętrznego w nagłówku mają nazwę laboratorium.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto paź 15, 2024 23:11 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

My też w piątek właśnie będziemy robić panel geriatryczny. Tzn jeśli się uda... Jeśli po próbki przyjeżdża kurier to chyba zawozi je do laboratorium, tak?
A ja ciśnienie mam niskie, ale puls wysoki i biorę leki na to. We łbie też czasem się kręci, ale to zaś od kręgosłupa szyjnego. Przydałoby się znowu może trochę porehabilitować. Na razie kupiłam poduszkę, ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałam i tak sobie leży w folii a ja śpię na starej... :oops:

Silverblue

 
Posty: 5843
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 16, 2024 0:13 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Silverblue pisze:My też w piątek właśnie będziemy robić panel geriatryczny. Tzn jeśli się uda... Jeśli po próbki przyjeżdża kurier to chyba zawozi je do laboratorium, tak?
A ja ciśnienie mam niskie, ale puls wysoki i biorę leki na to. We łbie też czasem się kręci, ale to zaś od kręgosłupa szyjnego. Przydałoby się znowu może trochę porehabilitować. Na razie kupiłam poduszkę, ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałam i tak sobie leży w folii a ja śpię na starej... :oops:

Dobry kardiolog powinien Ci ten wysoki puls obniżyć lekami, one działają różnie - niektóre głównie na cisnienie, a niektóre bardziej na tętno. Ja mam wrażenie, że jak ciśnienie bardziej się mocniej obniży, to serce "nadrabia" szybszym pulsem (tak mi się wydaje kiedy sama sobie mierzę cisnienie), ale może to tylko takie moje odczucie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 16, 2024 8:43 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

ewkkrem pisze:Moje wnioski to takie, że niekoniecznie zmieniać lecznicę ale trzeba zażyczyć sobie badań w zewnętrznym laboratorium. Szczególnie, jeśli nie jest to pilna sprawa. Zaznaczyć, co chcesz mieć zbadane. Tak profilaktycznie to parametry nerkowe, wątrobowe, trzustkowe i ... cholera jeszcze wie co :mrgreen: .
Swego czasu poprosiłam ówczesnego weta o profil geriatryczny to popatrzył na mnie jak na ufo i zapytał co chcę badać :twisted: Pewnie to dużo drożej będzie ale po co płacić chociażby złotówkę jeśli zero zaufania do wyników :(

Dokładnie! Najbardziej się boję, że wyniki będą zafałszowane, ja będę się cieszyć, że z kotem wszystko ok, a za chwilę okaże się, że na jakiekolwiek leczenie jest już za późno. :(

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 16, 2024 9:07 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

ewkkrem pisze:
errato pisze:To teraz pytanie, bo akurat zamierzam zrobić kotce komplet badań, pewnie tzw. panel geriatryczny...
Bo teraz też już zwątpiłam w poprawność wyników mojego kocurka, którego pożegnałam niecałe 3 tyg. temu. Wyniki poza trzustką miał ok, a po otwarciu okazało się, że w środku dramat, rozpadająca się trzustka, ropiejące zapalanie otrzewnej itd. I się zastanawiam, jak to możliwe. Tyle wątpliwości, a kota nie ma :(
Jak pójdę do swojej lecznicy i okaże się, że oni te badania robią na swoim aparacie. Jak to zrobić, żeby mieć rzeczywisty obraz? A może zmienić lecznicę? Ale na co zwrócić uwagę?

Kto odpowie na to pytanie to Nobla powinien dostać :lol:
Moje wnioski to takie, że niekoniecznie zmieniać lecznicę ale trzeba zażyczyć sobie badań w zewnętrznym laboratorium. Szczególnie, jeśli nie jest to pilna sprawa. Zaznaczyć, co chcesz mieć zbadane. Tak profilaktycznie to parametry nerkowe, wątrobowe, trzustkowe i ... cholera jeszcze wie co :mrgreen: .
Swego czasu poprosiłam ówczesnego weta o profil geriatryczny to popatrzył na mnie jak na ufo i zapytał co chcę badać :twisted: Pewnie to dużo drożej będzie ale po co płacić chociażby złotówkę jeśli zero zaufania do wyników :(

Co do wątpliwości odnośnie miejsca badania krwi: jeśli masz wydruk z wynikami badań i w nagłówku jest nazwa Twojej lecznicy to znaczy, że były robione właśnie w Twojej lecznicy. Wyniki z laboratorium zewnętrznego w nagłówku mają nazwę laboratorium.



Moje koty mają robiony profil geriatryczny , rudzielce co pół roku, a Elenka raz na rok, to szerokie badanie z tarczycą. Badania są wykonywane przez LabVet, ostatnio płaciłam za nie 180 zł.
Ale cenna chyba jest różna w zaleznosci od miasta.
Ostatnio edytowano Śro paź 16, 2024 9:29 przez mir.ka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76205
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 16, 2024 9:11 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

mir.ka pisze:Moje koty mają robiony profil geriatryczny , rudzielce co pół roku, a Elenka raz na rok, to szerokie badanie z tarczycą. Badania są wykonywane prze LabVet, ostatnio płaciłam za nie 180 zł.
Ale cenna chyba jest różna w zaleznosci od miasta.

Tak, ja też już robiłam swoim kotom, ceny nie pamiętam, tylko chciałabym, żeby to było zbadane w certyfikowanym laboratorium, a nie na tej maszynce w lecznicy. Nie pozostaje nic innego jak zapytać wprost.

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 16, 2024 9:30 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Silverblue pisze:My też w piątek właśnie będziemy robić panel geriatryczny. Tzn jeśli się uda... Jeśli po próbki przyjeżdża kurier to chyba zawozi je do laboratorium, tak?
A ja ciśnienie mam niskie, ale puls wysoki i biorę leki na to. We łbie też czasem się kręci, ale to zaś od kręgosłupa szyjnego. Przydałoby się znowu może trochę porehabilitować. Na razie kupiłam poduszkę, ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałam i tak sobie leży w folii a ja śpię na starej... :oops:

Skąd ja to znam :20147 Aaa, już wiem, z autopsji :ryk:

A, łoj, to od kręgosłupa można mieć karuzelę za darmo? :D Puls ZAWSZE miałam wysoki. Niezależnie od ciśnienia.

Myślę, że skoro kurier odbiera próbki to badanie w laboratorium zewnętrznym :ok: Miciu, pozwól ukraść sobie krewkę :201494 :wink:
Duża

jolabuk5 pisze:
Silverblue pisze:My też w piątek właśnie będziemy robić panel geriatryczny. Tzn jeśli się uda... Jeśli po próbki przyjeżdża kurier to chyba zawozi je do laboratorium, tak?
A ja ciśnienie mam niskie, ale puls wysoki i biorę leki na to. We łbie też czasem się kręci, ale to zaś od kręgosłupa szyjnego. Przydałoby się znowu może trochę porehabilitować. Na razie kupiłam poduszkę, ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałam i tak sobie leży w folii a ja śpię na starej... :oops:

Dobry kardiolog powinien Ci ten wysoki puls obniżyć lekami, one działają różnie - niektóre głównie na cisnienie, a niektóre bardziej na tętno. Ja mam wrażenie, że jak ciśnienie bardziej się mocniej obniży, to serce "nadrabia" szybszym pulsem (tak mi się wydaje kiedy sama sobie mierzę cisnienie), ale może to tylko takie moje odczucie.

U mnie tak nie jest. Zawsze mam wysokie tętno i nie ma korelacji z ciśnieniem. No, ale ja nie byłam nigdy u kardiologa. Mam leki na obniżenie ciśnienia od lekarza pierwszego kontaktu :twisted:
Duża

errato pisze:
ewkkrem pisze:Moje wnioski to takie, że niekoniecznie zmieniać lecznicę ale trzeba zażyczyć sobie badań w zewnętrznym laboratorium. Szczególnie, jeśli nie jest to pilna sprawa. Zaznaczyć, co chcesz mieć zbadane. Tak profilaktycznie to parametry nerkowe, wątrobowe, trzustkowe i ... cholera jeszcze wie co :mrgreen: .
Swego czasu poprosiłam ówczesnego weta o profil geriatryczny to popatrzył na mnie jak na ufo i zapytał co chcę badać :twisted: Pewnie to dużo drożej będzie ale po co płacić chociażby złotówkę jeśli zero zaufania do wyników :(

Dokładnie! Najbardziej się boję, że wyniki będą zafałszowane, ja będę się cieszyć, że z kotem wszystko ok, a za chwilę okaże się, że na jakiekolwiek leczenie jest już za późno. :(

Na to nie ma rady. Komuś musimy zaufać.
Jeśli sprawa pilna to owszem, opieramy się na badaniach oferowanych w lecznicy, jeśli profilaktyka lub monitorowanie stanów przewlekłych to tylko i wyłącznie laboratoria zewnętrzne.
Duża

mir.ka pisze:Moje koty mają robiony profil geriatryczny , rudzielce co pół roku, a Elenka raz na rok, to szerokie badanie z tarczycą. Badania są wykonywane prze LabVet, ostatnio płaciłam za nie 180 zł.
Ale cenna chyba jest różna w zaleznosci od miasta.

O matko i córko, przenosimy się do Sosnowca :D
Za morfologię, biochemię, lipazę, dodatkowo (wysyłkowo) b12, cholesterol płaciłam 420 zł.
Teraz za zbadanie lipazy swoistej, ALT, AST, Fruktozaminy i Trójglicerydów zapłaciłam 320 zł.

Jestem, delikatnie pisząc :mrgreen: zdziwiona, bo na omówieniu wyników MaCiusia nasz pan M stwierdził, że nereczki MaCiuś ma ok tylko ... skąd on to wiedział ??? Na wydruku nie mam parametrów nerkowych ale być może dostałam tylko to co odbiega od normy?
Nosz kurna, czemu tak trudno znaleźć idealnego weta ?
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 14 gości