Fatkowe stadko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 08, 2024 19:00 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Na razie leje tam, gdzie nie ma podkładu. Za pomocą suszarki do prania ograniczyłam jej przestrzeń do tylko jednego pokoju, żeby prędzej zlokalizować kałuże i gówienka.

Wczorajszą noc spędziła w przytulisku w jednym kojcu z jedną większych suk (bardzo łagodną), bo tam same kojce zewnętrzne.

Jest tłuściutka, na łóżko się pcha. Tyle że pchły i pewnie robale.

Jestem przejęta i szczęśliwa.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro paź 09, 2024 8:39 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Spanie kiepskie było.

Zuzik okazał się wysokiej klasy psem stróżującym, koty się tłukły, coś skrzypnęło, ona alarm. Po nocy 2 x siku na podkład i 2 kupy poza - kupy na pół psa.
Ośmieliła się i ściga Skrobkę - bo ucikea. Skrobiasz nie jest w jakimś wielkim stresie. Próbowała pogonić Stefkę, ale tu napotkała na opór - twarde spojrzenie i ostrzeżenie wzniesionej kosy ;)

Ten lament gdy wychodzę mnie martwi - będę chciała wyjść na działkę to wraz z drogą przynajmniej 3 h mnie nie będzie. A w sobotę idę na wesele, nie będę długo siedzieć, ale 13-20 nie będzie mnie na pewno.


Poza tym super grzeczna - mam dużo gryzaków i głównie nimi się zajmuje.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro paź 09, 2024 21:42 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Przyzwyczai się do życia nocnego:)

aania

 
Posty: 3262
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Czw paź 10, 2024 6:48 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

No, dziś już super - całą noc ze mną w łóżku spała, z jedną przerwą na zaskoczenie na siku. Wskakuje sama. Jest mniejsza niż wygląda po zdjęciach.


Wczoraj miałam iść na działkę, a ona tak strasznie lamentowała... Że ją spakowałam do torby na zakupy i poszłyśmy razem. Nie byłyśmy długo, nakarmiłam koty tylko.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw paź 10, 2024 17:06 Re: Fatkowe stadko

Fatka pisze:Poznajcie Zuzię.

Obrazek Obrazek Obrazek

Jeszcze tu napiszę że niesamowity z niej słodziaczek. :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw paź 10, 2024 17:20 Re: Fatkowe stadko

Fatka pisze:Poznajcie Zuzię.
Obrazek


Śliczna Zuzia. Pysio przepiękne :1luvu:
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3562
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2024 17:27 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Śliczny pysio. :1luvu:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14783
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw paź 10, 2024 20:58 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Uczenie, że jak opiekun wychodzi to świat się nie kończy, trwa dość długo. Zaczyna się często od 5 minut poza domem, po tygodniu, jeśli pies załapie, o co chodzi, można czas wydłużyć.
Nagłe wyjście na dłużej może szczeniaka straumatyzować :(
Wiem, że nie masz teraz wyboru, ale po weselu zacznij bardzo drobnymi kroczkami. "Terapia wstrząsowa" ma równie duże prawdopodobieństwo podziałania zgodnie z zamiarami, jak i przyniesienia skutków odwrotnych.
Poza tym psa trzeba też uczyć, że te same zasady panują niezależnie od warunków, które mogą być zmienne. Często się zdarza, że zwierzak rozumie jakieś reguły, dopóki są powtarzane w stały sposób, na przykład jeśli psa uczy się, żeby chodził przy nodze, ale zawsze idzie się po chodniku, to potem nagła zmiana podłoża będzie dla niego sygnałem, że należy opiekuna ciągnąć. (Myślę, że to mogło odegrać rolę w przypadku mojej piesy. W domu wiedziała doskonale, że jak wychodzę, to wrócę na pewno, więc ze spokojem to przyjmowała. Jak zabrałam ją na wakacje do rodziny, to warunki się zmieniły i była zawsze przerażona moim wyjściem. Osiedle ciche, więc pod blokiem słyszałam jej wycie.) To z kolei oznacza, że nawet jeśli nauczysz czegoś psinkę, to nie znaczy, że w nowym domu od razu załapie, żeby tak samo się zachowywać. Może się okazać, iż przyszli opiekunowie również będą musieli walczyć z lękiem separacyjnym.

Dostałaś albo możesz dostać klatkę kennelową? Bo może się okazać, że podczas wesela Zuzia wpadnie w taką panikę, że Ci wygryzie dziury w ścianach.
A może masz kogoś, kto by z psem posiedział? To by było najlepsze na sam początek.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt paź 11, 2024 8:10 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Może kuzynka która ma mnie odebrać z wesela przybawi mi szczeniątko, muszę się dowiedzieć czy jutro pracuje.

Z przytuliska dostałam tylko żarcie i kilka podkładów (już mi.sie kończą, ale chyba w aptece takie rzeczy można kupić).

Wczoraj już były telefony o psinę, mi od razu słabo :ryk: , ale argumentuje sobie, że przecież nie mogę jej zatrzymać. Sama, z czterema kotami, na wynajmowanym, z pensją bez szału. Ni uja.

Ale jestem szczęśliwa, że jest :mrgreen:
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt paź 11, 2024 17:38 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Podkłady mogą być tańsze przez internet.
Od siebie polecam Seni. Jeśli chcesz konkretny typ, to potem sprawdzę, jak się nazywają. Dla swojej piesy wybierałam najbardziej chłonne, tak że jeśli zdarzy jej się przygoda a ja nie zauważę, to żeby zaraz całe jej legowisko nie było mokre. Ale jeśli sprzątasz po Zuzi od razu, to pewnie mogą być i mniej chłonne.
Sprawdzały mi się też przez jakiś czas takie dla zwierząt, pikowane w romby bodajże, ale teraz jakość mają gorszą. Są bardzo sztywne (to czasami zaleta, ale raczej rzadziej niż częściej) i mniej chłonne niż wcześniej. Tych obecnie nie polecam.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt paź 11, 2024 17:40 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Są też wielorazowe, czyli do prania.
Ogrom tego jest na allegro

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 11, 2024 19:05 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Nie wiem czy u mnie jest sens inwestować w wielorazowe - już jest kilku chętnych, ktoś przyjeżdża na spotkanie w niedzielę. Podejrzewam, że ona jeszcze tydzien max będzie u mnie. Jej gabaryt działa na jej korzyść, dlatego zainteresowanie nawet jest - tak sądzę.

Tu z Balbinka (9 kg) - trochę perspektywa gra, bo balba do przodu wyszła, ale macie tam moje nogi. To jest mikro piesek.

Obrazek
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt paź 11, 2024 19:14 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

:ryk:
Wielkości głowy Balbiny, może z dodatkiem szyi ;)
Urocze obie :)

Czy ta torba przy spodniach to na smakołyki? Fajoska! I chyba pojemna?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt paź 11, 2024 19:31 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Lubię ją - duża, ładna, z bawełny i porządna. Dosyć pojemna, używam jej często zamiast torebki. Już ładnych parę lat ma, często ją piorę (jak pójdę w niej do schroniska to zaraz mam łapki błotniste odbite), a ona wciąż daje radę.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt paź 11, 2024 19:32 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Jakiej firmy? :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości