Azis, ja wiem, ze jestes zaniepokojona i spanikowana, bo pamietam jak 4 tygodnie temu moj wypieszczony i wychuchany Albert zlapal koci katar od slodkiej Andzi. Serce mi pekalo, bylam zalamana

Na pocieszenie Ci napisze, ze koty to twarde stwory i pare dni kuracji powinno sprawe zalatwic. Grunt ze jestes czujna i szybko interweniujesz. Albert po 4 dniach brania tabletek byl jak nowy! Trzymam kciuki za Ambrozego!