» Czw wrz 19, 2024 23:10
Re: Micia
Tak, można dostać i nie zauważyć, a wczoraj Micia pięknie tabletki wypluła z przysmaczka. Zazwyczaj brała kuleczkę do pysia i zjadała, a tu zaczęła lizać, no i klops. Ale dzisiaj już na szczęście ładnie zjadła. Ale Micia stanowczo chyba woli tabletki od kuja. Jak przyszłam z pracy to mi się troszkę taka niewyraźna wydaje, mam nadzieję że nic nie boli. Kupa była, kolację zjadła, co prawda bez szału bo to nie musik. Jutro kupię musiki. Wołowinkę zblendowałam, dodałam odrobinę masełka żeby Micię skusić no i jakoś zjadła. Ale jednak nawet zblendowane nie ma takiej konsystencji jak mus.