U osób z cukrzycą problem z gojeniem to jest akurat bardzo, bardzo częsty.
Te badania naukowe na temat czipów na podstawie których powinny opierać się wnioski dotyczące bezpieczeństwa, powinny dotyczyć przypadków gdzie psy i koty żyły z tym po 10 czy kilkanaście lat.
Szczepionki na COVID 19 też niby miały być bezpieczne, a moja mama dostała powikłań w kierunku zakrzepicy. Mnie nic się nie działo ale badań diagnostycznych nie robiłam więc nie wiem na 100% czy organizm nie reagował powikłaniami na nią.
Poczytaj sobie podręczniki dla onkologów sprzed ponad 30 lat, jak tam piszą jaka cudowna jest radioterapia bo dzięki niej można wyeliminować chirurgiczne leczenie, dziś piszą że do najgorszych z najgorszych powikłań prowadzi właśnie radioterapia lecz u tych osób które były leczone jako młode osoby i żyją po tej radioterapii dalej przez dziesiątki lat. Cierpią one na rozliczne choroby w tym niekiedy muszą znowu mierzyć się z chorobą bądź chorobami nowotworowymi, wtórnymi do tej terapii. Ja czytałam zagraniczny artykuł o 38 letnim Panu, który w sumie miał 4 choroby nowotworowe jedna za drugą w odstępach kilku lat.
Ludzie medycyny często zachwycają się różnymi wynalazkami medycznymi, a potem dopiero po latach okazuje się czy to był dobry pomysł czy zły.
I jeszcze jedno. Z jakich materiałów są te czipy. Bo jeśli jest to materiał np. metal który reaguje z polem magnetycznym wtedy podczas rezonansu magnetycznego może się przemieścić i np. uszkodzić duże naczynie krwionośne, nerw czy wbić się bądź rozerwać jakieś tkanki, a w przypadku potrzeby stosowania medycznych procedur z użyciem prądu jak np. diatremii podczas chirurgicznego leczenia, może dojść do nagrzania się i poparzenia w tym miejscu gdzie jest czip tj. taki który byłby z materiałów reagujących na prąd czy pole magnetyczne.
Miejmy nadzieję że producenci tych czipów myślą też o takich rzeczach a nie tylko o pieniądzach.
Ponawiam pytanie. Co jest złego w tym żeby wykorzystać naturalne trwałe oznakowanie zwierzęcia, w tym przypadku linii papilarnych nosa do identyfikacji.
Ja myślę że jakby to do nas doszło z zagranicy to byłby absolutny hit. Każdy by chciał to mieć u siebie na telefonie, i ludzie sami chętnie podaliby do bazy danych wszystkie swoje czworonożne pociechy. W łatwy i tani, dostępny dla każdego sposób ludzie sami mogliby rozwiązywać problemy, a nie czekać na łaskę służb czy przyjadą czy też nie. Czy złapią psa czy każą łapać samemu.
ewar, prawda jest taka że każde stworzonko się starzeje i nabywa przez to różne choroby. Cukrzyca to akurat plaga u ludzi, tak samo jak choroby serca i nowotwory. U zwierząt na pewno jest podobnie, ponieważ z wiekiem zwalnia metabolizm i przez to tworzą się różne choroby metaboliczne.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... cale=pt_BR