Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Byłam u Buni. Kotka znowu malutko zjadła. Sprzątnęłam kuwetę, wymieniłam wodę i nałożyłam jedzenie, bo to z nocy musiałam wyrzucić. Zjadła odrobinę bozity w sosie i położyła się do koszyczka na kuchennym parapecie. Okno jest uchylone, zabezpieczone, trochę powietrza tamtędy dociera.
Dorota dzwoniła, że wszystkie Kulki były. Zjadły sporo, a kocia mama jadła, jadła i dopiero po długiej chwili odeszła od miski. Z moich obliczeń wynika, że jej kocięta mają dwa tygodnie. Nie wiemy, ile ich jest, gdzie mają gniazdo, nic. Czarnego kocurka nie było.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości