Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 15, 2024 7:22 Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Mam bardzo duży problem… otóż chcąc spełnić dobry uczynek wzięłam do sobie kotkę znaleziona na dworze ( ma ok 7-8 tygodni). Jest u nas drugi tydzień, bo próbuje ją leczyć. Od pierwszego dnia rozwolnienie i trzy kupy dziennie. Wizyta u weta- lamblie i toxocara plus Diarin na zagęszczenie stolca. Po kilku dniach zaczęła robić kupę na stojąco, opierając się o brzeg kuwety, dzisiaj to nawet na dwóch łapach stojąc. Mimo przyjmowania Diarin kupy są mokre i ją brudzą… podejrzewam, że jej pozycja plus wilgotność stolca powodują, że się brudzi… i tak oto od tygodnia codzinnie po kupie muszą ją wkładać do wanny, bo ma brudne łapy. Mam otwarty salon/sypialnie i kuchnię, więc nie mogę jej z tą brudną sierścią wypuścić. Leczona była 6 dni metronidazolem i 5 dni pastą fenbendazol. Tak naprawdę nie widzę żadnej zmiany po tym leczeniu. Odstawiłam zagęszczacz kupy to od nowa było rozwionienie. Płakać mi się chce i przeklinam dzień w którym postanowiłam jej pomóc. Zniszczyłam domownikom resztę wakacji, bo muszę siedzieć ciągle w domu …nie zostawię kotki samej żeby mi kal z ewentualnymi pasożytami rozniosła po tapicerkach. To już trwa drugi tydzień. Kal do kontroli pozwolono mi przynieść dopiero dwa tygodnie od końca leczenia, więc będziemy się męczyć cały następny tydzień! Potem czekanie do 5 dni na wynik, to już łącznie 4 tygodnie. Jak się okaże , że nadal ma pasożyty , to wszytko od nowa. Miałam kotkę ponad 19 lat, chorowała, leczyłam. Przez obecna lokatorkę odechciało mi się zwierzęcia do końca życia, ze strachu przed tą kupa , kąpielą i zarażeniem dzieci popadłam już w psychozę i na lekach jadę . Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Zastanawia mnie to robienie kupy na stojąco. Wczoraj , jeden raz , udało jej się wyjść czysta. Dzisiaj o 6 rano znowu była kąpiel. Nie sypiam (siada mi na poduszce, więc ją przeganiam, budzi nas, a jak nie budzi to ze stresu sama się budzę ), ciągle sprzątam, przecież to nie życie …a nawet nie czuję się związana z tym zwierzęciem. Rozciąganie w czasie tych badań to jakaś porażka. W sumie do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego trzeba czekać aż dwa tygodnie.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 7:44 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

6-7 tygodni ?
Przecież to dziecko...maleństwo....
Każdy kociak, zanim opanuje toaletę, potrzebuje kilku tygodni.
A tym bardziej, kociak chory.
Merytorycznie zaraz na pewno ktoś zaraz coś doradzi (ja bym sprawdziła Trichomonas).
A Ty niestety musisz jakoś zorganizować opiekę, żeby kotka nie wyświniła mieszkania....
Ja bym zamknęła kuchnię na jakiś czas i tam urządziła kotce kwaterę główną. Wypuszczałabym PO kupce i umyciu, jak najczęściej i na jak najdłużej oczywiście, i w tym czasie kotkę trzeba wypieścić i wybawić....bo to maleństwo potrzebujące dużo miłości i uwagi :)

Dwa tygodnie trzeba czekać żeby sprawdzić, czy nie wykluły się dzieci z jajeczek...nie zawsze za pierwszym podejściem uda się skutecznie usunąć pasożyty. A cykl rozwojowy trwa właśnie ok 2 tygodnie.
Poza tym, nawet jeśli leczenie było skuteczne, to jelita muszą sie wygoić i zregenerować, na to też potrzeba czasu.

Myślę, e byłoby lepiej pisać wszystko w jednym wątku, wtedy ktoś, kto chce pomóc, widziałby od razu całą historię i miałby lepszy obraz problemu, co zostało do tej pory zrobione.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 15, 2024 8:02 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Kasiu, tylko jak do nas trafiła to załatwiała się pierwsze trzy dni właśnie w prawidłowej pozycji. Dlatego się martwię, bo nastąpiła zmiana. Kuchnię mam otwartą, łączoną z sypialnio salonem:) zostaje tylko łazienka.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 10:14 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Magdalena_K_B pisze:Kasiu, tylko jak do nas trafiła to załatwiała się pierwsze trzy dni właśnie w prawidłowej pozycji. Dlatego się martwię, bo nastąpiła zmiana. Kuchnię mam otwartą, łączoną z sypialnio salonem:) zostaje tylko łazienka.
Rozumiem...tak czy inaczej, musisz uzbroić się w cierpliwość, bo takie problemy nie mijają z dnia na dzień....raczej ładnych kilka tygodni trzeba się spodziewać.
No i pamiętaj, że 7-tygodniowy kociak to jak 2-3-letnie dziecko....maleńki jest jeszcze.
Szybko się uczy, ale to jednak dziecko.
Skoro juz sie normalnie załatwiała, to znaczy, że wszystko jest spowodowane problemami z brzuszkiem....być może w ogóle ją brzuszek boli, i od pasożytów i od samego leczenia....różnie może być.
Koty są czyściutkie, dla niej to też dyskomfort, że się brudzi i nie jest szczęśliwa z tego powodu.
Dodatkowo, kot doskonale odczytuje Twoje emocje, i też sie nimi stresuje....nie pomaga jej to zdrowieć :(
A na tapicerki może czasowo jakieś pokrowce położyć ? choćby grubsze prześcieradła, ręczniki, cokolwiek. I od razu po zabrudzeniu spierać, wymieniać żeby nie przesiąkło.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 15, 2024 12:10 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

jak wielu ludzi nadal jest nieświadomych , że przygarnięcie żywego zwierzaka to nie to samo co kupno telewizora. A nawet ten może być uszkodzony i nerwów nam napsuć. Dodatkowo niewiedza ile problemów wiązać się może z maluszkiem, który zgubił mamę, a bardziej prawdopodobne, że ktoś jej go odebrał i wywalił szybko na ulicę- to druga straszna sprawa.
Malec nie dość, że za wcześnie, to jeszcze być może bezpośrednio został oderwany od cycka - wszystkiego co dobre dla jelit i organizmu i wrzucony na sztuczne (a szkodliwe, nawet dla dorosłych zdrowych kotów ) karmy, więc jak ma się czuć, i jak być bezobjawowy? (już pominę pasożyty, które się do tego dokładają) . Twoje niezrozumienie tematu i niechęć do malucha , wcale nie pomoże a narobi jeszcze większych problemów. Albo podejdziesz do tego dokładnie tak jak trzeba, jakbyś miała w domu roczne dziecko, które uczy się korzystać z nocnika i co raz masz sprzątanie i czekanie, albo ani kota nie wyleczysz, bo nerwami się nie da, ani sytuacja się nie zmieni. Przejdzie z kociaka problemów fizycznych na psychiczne i zacznie jeszcze wszystko zasikiwać :( .
Brzuszek na pewno boli, to raz (wtedy często wybierane są i "inne miejsca" i różne dziwne pozycje) , a nauka robienia kupki by się nie ubrudzić też trwa.
Pytanie na jakiej jesteś karmie i czy ona dodatkowo nie powoduje kreciej roboty.
Ustal jedną, dobrą (by od razu w razie czego wykluczyć jakieś nietolerancje pokarmowe ) i wyłącznie na niej przez dłuższy czas jedź. Wiejska Zagroda- MONO, królik , jest super i składem i konsystencją i smakiem chyba też- moje malce lubią. https://allegro.pl/oferta/wiejska-zagro ... 5789634795

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 906
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw sie 15, 2024 12:49 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Zgadza się … masz rację . Po stracie schorowanej i ukochanej kotki nie zakladalam , ze przygarniecie młodego kota sprawi o wiele gorsze problemy. Moze to dlatego, ze moja kotka też była maluchem jak do nas trafiła i nie miałam z nią problemów. Może wiek już nie ten…dzieci są troche odchowane i w końcu zaczęłam mieć czas żeby poczytać książkę czy wyjść na siłownię po pracy… po prostu mieć jakikolwiek czas dla siebie. Najzwyczajniej nie mam siły na dopilnowywanie kicich kup śpiąc po 4 godzinny na dobę i pracując. Za chwilę przyjdzie wrzesień , zaczną się dodatkowe zobowiązania i ostatnie o czym marzę to po pracy, po dowozach na zajęcia dodatkowe, wrócić i wyparzac mieszkanie. Nie będę polemizować z tym, że nie wykazałam się zrozumieniem tematu. Masz rację , to prawda. Jak to mój mąż stwierdził… zrobiłaś głupotę na stare lata nie mając na to energii. Dlatego może i masz rację , może lepiej nie udzielać jej swoich nerowo i oddać ją do schroniska, czyli tam gdzie powinna trafić od pierwszego dnia. Myślałam, że po prostu przejdzie to 6 dniowe leczenie i po prostu będzie ok. Weterynarz mówiła, że u 80% pacjentów ono działa. Nic mi nie wspomniała , że to się może ciągać w takim stadium miesiąc! Mówiłam wtedy, że ja znalazłam i nie wiem czy chce ją miec jeśli ma mieć problemy zdrowotne . Mój mąż wcale nie chciał, bo potrzebował oddechu po chorobach naszej poprzedniej kotki…weterynarzach, kroplówkach, zastrzykach. Jeśli chodzi o karmę to weterynarz kazała ją karmić Purina gastro , w końcu kupiłam z Kattovitu dla kotów z problemami gastrologicznymi i od wczoraj ja je.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 12:59 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Czy znacie jakieś środki, które można podawać dla lepszego samopoczucia zwierzaka ? Bierze tylko ten Diarin, który ma usuwać toksyny i zagęszczać kal, zawiera też drożdże (te same co nasz ludzki enterol). Przy leczeniu Metronidazolem lepiej to działało, bo kupy były bardziej twarde. Teraz po odrobaczaniu te kupy nawet na Diarinie są mokre . Jeszcze jedno… od pierwszego dnia przed zrobieniem kupy miauczy. Wygląda to tak, jakby mnie informowała o tym, że będzie robić. Podczas robienia nie wydaje żadnych dzięków :)

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 15:43 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Mojej po lambliach z zapaleniem jelit oprócz probiotyku pomaga na kupy Wet protector (gastro maślan),podobno on odbudowuje kosmki jelitowe . Widzę poprawę odkad bierze plus karma kattovit gasteo i sensitivite.Najpierw dostawała bentoactive na zageszczeniw kup ,ale nie bylob większego efektu a on też tylko objawowo mial działać. Moja 17letnia kotka tez od jakiegoś czasu miauczy czasem przed zrobieniem kupy,ja to odczytuję jako dyskomfort/ból, bólowe skojarzenia z robieniem kupy . Może ta pozycja stojąca po to by mniej bolało. Biedne to kocię. Doskonale rozumiem,co czujesz ,bo sama teraz przy lambliaxh i 7 kotach bez możliwości oddzielania ,bo mieszkanie male ,popadłam w obsesję i odechciało mi się mieć koty ,choć jednocześnie wszystkie je kocham i bym nie oddała. Nigdy nie uwierzyłabym,że takie coś może mnie tak psychicznie złamać. Dacie radę, przecież to tez nie jest tak,że jak kot leczony to sieje w każdej kupie tym dziadostwem .
Obrazek

koszka

 
Posty: 349
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Czw sie 15, 2024 16:26 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

oddając ją w tym stanie do schroniska, zabijesz ją- to nie szantaż emocjonalny, to fakt. I to zdanie- że ma to na celu nieudzielanie jej swoich nerwów...?? aż mnie zatrzęsło, gdy to przeczytałam :(

Natomiast - IMHO, to nie sposób załatwiania kociaczka jest problemem, a niezdiagnozowanie, jeśli po takim leczeniu nic się nie poprawia, tzn leczenie moim zd nie jest trafione, problem niewykryty. Jakie badania miała, na jakie pasozyty? Oprócz pasożytów takich typowych, moga być pierwotniaki, do tego konieczne są inne badania niż te, które wykrywają zarobaczenie.
Co do jedzenia- ika dobrze napisała, że przerzucenie maluśkiego dzieciaczka w dodatku z rozregulowanym układem pokarmowym na zwykłą karme samo w sobie mogło spowodować biegunki i ją rozregulować. Generalnie, jak jest maluch który do tej pory był na cycku, albo jakieś syfiastej karmie, to podanie wysokomiesnej, wysokowartościowej może ją załatwić na długo- ja popełniłam taki błąd przy pierwszym miocie, który trafił pod moją opiekę, miałam kilka tygodni zbiorowych biegunek, szczególnie silnych u tych najsłabszych kociąt.
Moze zaraz zostanę tu zagryziona, ale z mojej praktyki wynika, że najlepsze na taki stan są Royal Canin weterynaryjny, recovery, gastro i mokra i sucha, albo RC dla kociaków i nie kombinować ze zmianami przynajmniej w początkowym okresie przez dobre kilka tygodni, aż się ustabilizuje na dobre. Ja w takich sytuacjach podawałam też między posiłkami głuta z siemienia lnianego ( zagotowane ziarna i ten płyn ) z węglem- proszek z kapsułki i z smektą, z tego miksturę zrobić i dużą strzykawką do pysia po 10, 15 ml kilka razy dziennie. Na taki rozregulowany zołądek, podrażniony to wszystko pomaga. Jeśli masz to w domu, możesz od razu zrobić- na ok 50 ml gluta, ok 1/4 smekty i 1 kapsułka węgla
I jeszcze- na biegunki u kota bardzo dobry jest enterogel!!

Natomiast nadal, jeśli przyczyny są inne, to konieczna jest porządna diagnoza. Chociaż metronidazol powinien dużo paskudztw wybić. Ale tez zaburza florę jelitową, wybija też dobre bakterie, wiec kosmki jelitowe muszą się odbudowac i generalnie brzuszek zregenerowac. Jak na takiego maluszka bardzo wcześnie ten metronidazol podany :/ ale może są różne podejscia

edit- doczytałam ostatni post o karmie- jak jest na gastro kattovitu to może już lepiej nie kombinowac, bo to kolejna zmiana, mi się najlepiej przy takich problemach zawsze sprawdzała RC, ewentualnie 4VET, ale to dla psa chorego ciężko miałam, ale chyba kazda gastro, jedna przez jakiś czas, bez zmian będzie w miarę
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw sie 15, 2024 16:48 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Jeśli chodzi o badania: kal metoda flotacji - tutaj wyszły pojedyncze jaja Toxocara cati. Test płytkowy na lamblie, bardzo szybko zareagował, przed upływem czasu. Ponoć wcale nie musieli czekać, więc tych lamblii to konkretna ilość mogła być. Do tego robiłam jej testy na Fiv/Felv, FPV, FCov - te wszytkie testy ujemne. Uszy, oczy, jama ustna- ok, brak pechem. Dwa miejsca w pobliżu łopatek gdzie jakby ubytek futra widać- pobrano próbki w celu badania grzybicy (badanie metodą bezpośrednią już przyszło- wynik ujemny, rozpędzi hodowlę i zobaczymy co wyjdzie z hodowli). Kupa bez tych tabletek o których pisałam jest całkowicie wodnista, pojawia się też śluz (ale był od początku). Być może tak jest , że jest to efekt leczenia- byłaby to najlepsza opcja.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 16:52 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Może podpowiedzcie mi jakie badanie kalu zrobić żeby mieć pewność , że jest tylko to co wyszło… teraz będzie miała kontrolne pod kątem lamblii - trzy próbki z każdego dnia wysyłane do laboratorium. Z tego zbadają również Toxocare. Tyle wiem, nic ponad to nie jest w planach. Jak wykryć inne pierwotniaki? Po drugie … czy macie wiedzę na jakie inne pasożyty i pierwotniaki działa Metronidazol? Od zawsze miałam zakodowane , że tylko na lamblie.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 18:00 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

a ja się nadal zastanawiam jak kociak na karmie z takim składem : Skład:
Zboża, mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego (w tym 20% kurczaka), roślinne ekstrakty białkowe, oleje i tłuszcze, jaja i produkty jajeczne, drożdże, roślinne produkty uboczne, składniki mineralne.
Łatwo przyswajalne składniki: ryż (39%), mączka z kurczaka (20%), białko drobiowe (suszone, 6%), suszone całe jaja (6%), tłuszcz drobiowy (6,5%), olej rybi (2%)
, ma dojść do siebie. Skoro to zwierzęta mięsożerne, to na mięso muszą się przestawić z mleka a nie na zboża i .. ten kurczak (pewnie same podroby powodujące rozwolnienie), który najczęściej alergizuje. Tego się nie da porównać z Wiejską Zagrodą. Co byś teraz nie podała i tak z tydzień, dwa będzie się to normować, a może i dłużej bo jeszcze przez odstawienie leków organizm będzie musiał dojść do siebie. Podawanie jednak marnej karmy (choćby zwanej gastro) , tylko proces może przedłużyć, jeśli jest tu coś na rzeczy.

ps. ja bym jeszcze dopajała mlekiem bez laktozy, bo wiem , że też dobrze działa, a jak rzadka kupa to sporo płynów ucieka z malucha . Wiele osób boi się mleka a ja widzę jak bardzo koty go potrzebują i jak pomaga w wielu przypadkach.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 906
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw sie 15, 2024 18:08 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

Przed tą gastro dostawała Dolinę Noteci Premium Junior, ale te podroby też nieszczególnie dobrze działały. Na karmę gastro kazała mi przejść weterynarz i doradziła osobą od lat prowadzącą dom tymczasowy (borykała się z takimi problemami wielokrotnie). Moja Zuza miała chorą trzustkę i nawet super karmy stwarzały problemy, a Kattovit pozwoli jej na ostatnie pół roku życia bez zaostrzenia.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Czw sie 15, 2024 18:19 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

ita79 pisze:Tego się nie da porównać z Wiejską Zagrodą. .

niby masz duże doświadczenie z tego, co piszesz, ale mam wrażenie, że nie miałaś naprawdę wycieńczonego kociaka po doświadczeniach pasożytniczych- ja podaniem takiej "wysokowartościowej" karmy wysokomięsnej prawie malucha wykonczyłam, takie miał biegunki.
Tu była opisywana historia kota z rzęsistkiem, który przez dobrych kilka miesięcy po długim leczeniu czymś a la metronidazol potem wiele tygodni był na Hillsie gastro, a każda inna karma momentalnie powodowała problemy. Dopóki się nie wyrówna, to lepiej dawać coś, co jest opracowane na te problemy zołądkowe - kot będzie przyswajał, nawet jeśli mniej, przy biegunce nie przyswaja prawie nic.
Wysokomięsne, wysokopodrobowe karmy u kotów z problemami gastrycznymi tak intensywnymi w dodatku u takiego malucha nie sprawdzają się. I ile by nie pisać o zwierzętach mięsożernych, to doświadczenia moje osobiste, jak i wyczytane pokazują, że w okresie wychodzenia z biegunki, regeneracji układu pokarmowego najlepiej się sprawdzają te pogardzane karmy gastro z niską ilością mięsa, z ryżem, kurczakiem
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw sie 15, 2024 20:14 Re: Kot załatwi się na stojąco i ciągle się brudzi.

maczkowa - piszesz o jednym kociaku i jego przykładzie. Miałam półżywych kotów u siebie dziesiątki (w sumie setki przeszły przez moje ręce, ale takich które mogła bym mocno odnieść do tego wątku, to z kilkadziesiąt) . najczęściej takie przyjmuję, mające już spore problemy... a dodatkowo rzadko jestem w stanie wspomagać się weterynarzami - bo na to pieniędzy brak (ale też i się boję) . Zbiórki ledwo starczają na wyżywienie i zakup potrzebnych środków. Mam więc dość duże już doświadczenie , także w przypadku kotów, które niemal zawsze z ulicy przychodzą z problemami jelitowymi. W większości przypadków pawie wszystkim udało się w tydzień (max dwa) ładnie zatrzymać rozwolnienia . Choć jeden ostatni na którym poległam - a 4 miesiące kombinacji. Kotka którą udało mi się utrzymywać w dobrej formie - dietą eliminacyjną, ale i tak bardzo słabo wchłaniała . Poszła mimo to do adopcji, pani próbowała kotce dietę rozszerzyć, ugotowała wołowinę i znów się zaczęło pogarszać. Fakt, że kobieta już ma większe możliwości niż ja.. już jest po kilku wizytach u weta, po różnych badaniach- ale co z tego.. nadal wet nie zna przyczyny ( jak i ja nie znałam do końca) , kombinuje lekami - które coś tam poprawiają , ale dalekie są od rozwiązania problemu. Cóż.. mam nadzieję że uda się chociaż nie pogorszyć jej sytuacji, a modlę się by główną przyczynę wet odkrył (choć po prostu wątpię po swoich doświadczeniach) . Tak samo jak w przypadku kociaka z tego wątku. Oby i on i Magdalena_K_B dali radę to przetrwać, oby to trwało jak najkrócej i oby problem poszedł w zapomnienie

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 906
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], miau333, puszatek i 159 gości