Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma dom, Felicja domu szuka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2024 18:40 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Czitka, nie dziwię Ci się. To co pozyteczne na polu nie musi być akceptowane w domowym ogrodku!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69994
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 07, 2024 19:08 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Podobno osy są terytorialne i nie zakładają gniazda tam, gdzie jedno, cudze, już jest. Internety radzą wieszanie w widocznych miejscach markowanych "osich" gniazd: torby z szarego papieru z namalowanym "wejściem" albo papierowego abażuru.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24827
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro sie 07, 2024 19:22 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

ana pisze:Podobno osy są terytorialne i nie zakładają gniazda tam, gdzie jedno, cudze, już jest. Internety radzą wieszanie w widocznych miejscach markowanych "osich" gniazd: torby z szarego papieru z namalowanym "wejściem" albo papierowego abażuru.


Chyba raczej nie. Miałam dwa gniazda jedno od drugiego w odlegosci 5 m. Trzecie było troche dalej.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5100
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro sie 07, 2024 19:52 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

U mnie odległości gniazd os to ze dwa metry, a między jeszcze miały gniazda szerszenie.
Przy remoncie dachu takie odkrycia. Fachowcy byli zahartowani w niszczeniu gniazd. Mówili, że to standard w pracy dekarzy :mrgreen: .

W zeszłym roku jak i obecnym, na moim letnisku, ani komarów, ani kleszcz ity, ani much, ani os i szerszeni nie widuję.
Mamy pająki, mrówki, żaby, gołębie, szpaki I wróbelki.
No i ślimaki ale i jeże :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5161
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sie 07, 2024 20:26 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:(...) można do mnie pisać jak na Berdyczów teraz :wink: . (...)

A wiecie, że "pisz na Berdyczów" pierwotnie miało odwrotne znaczenie niż obecnie?
W XVIII wieku Berdyczów był ważnym ośrodkiem handlu i miał prawo do organizowania 10 jarmarków rocznie. Każdy poważny kupiec musiał co jakiś czas pojawić się w Berdyczowie. Jeśli więc chciał mieć pewność, że korespondencja dotrze do niego, mimo że jest on ciągle "w drodze", to prosił, żeby pisać do niego "na Berdyczów", a on na pewno list odbierze.

Wojtek

 
Posty: 27924
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 07, 2024 20:49 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

O, ciekawostka! A ja siedzę w Hiltonie i czekam z kolacją na Nulkę i jeże, mam ochotę zważyć Malutkiego. Godotów nie ma, Nulki też. Za to podczołgiwał się Diabeł Wcielony, ten, którego nastraszyłam kiedyś w przedpokoju. Muszę zabierać wszystkie miski na noc do domu. Nulka wie gdzie Kotowi dziura. I wystarczy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 07, 2024 20:52 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Ja zaś uśmiałem się skargi jaką krakowskie mieszczki wniosły w XVI wieku do rajców na swoich mężów. Wśród rozmaitych narzekań na ich niewłaściwe zachowanie znalazło się i takie, że "ku większemu pohańbieniu KOBIETAMI nas zowią". Słowo "kobieta" wtedy miało mocno niepochlebny wydźwięk, de facto oznaczało nierządnicę. Rajcy oburzyli się na takie chamstwo i obiecali utemperować mężów, zapewniając CNE MACIORY [zacne/godne szacunku matki], że przemówią im do rozsądku i sumienia.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 07, 2024 22:39 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

:ryk:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro sie 07, 2024 22:40 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Też się uśmiałam :D Chyba zaraz powiem mojemu żeby do mnie mowił Cna Macioro:) Ale nie, bo ja nie matka, więc nie może :lol:

Silverblue

 
Posty: 5952
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 08, 2024 7:21 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

[quote="egwusia"]U mnie odległości gniazd os to ze dwa metry, a między jeszcze miały gniazda szerszenie.
Przy remoncie dachu takie odkrycia. Fachowcy byli zahartowani w niszczeniu gniazd. Mówili, że to standard w pracy dekarzy :mrgreen: .

W zeszłym roku jak i obecnym, na moim letnisku, ani komarów, ani kleszcz ity, ani much, ani os i szerszeni nie widuję.
Mamy pająki, mrówki, żaby, gołębie, szpaki I wróbelki.
No i ślimaki ale i jeże :ok:[/quote]

U mnie na strychu kilka lat temu to były osy, kilka gniazd, szerszenie, nietoperze i kuny jeszcze. Wszystko to żyło w zgodzie ze sobą. W tym roku jeszcze się na strych nie zapędziłam, więc nie wiem jak wygląda sytuacja. Nietoperze były, mnóstwo, sa tak do lipca, potem sie gdzieś wynoszą, kazdego roku tak jest- czerwiec, maj, to koszmar, całe okna brudne, osikane, okupkane.Potem nastaje lipiec, nietoperze odchodzą.W ogrodzie sa osy, mrówki, ślimaki (mozna je liczyc w setkach, po deszczu nie ma jak nogi postawic,żeby nie nadepnąć), koty, lisy, kuny,ostatnio o mało sarna mnie nie stratowała.Pojawił sie też jeż. We wrzesniu zacznie sie rykowisko, wtedy jelenie podchodzą pod same okna, a ryczą całymi nocami,dziki tez przychodzą.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5100
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw sie 08, 2024 8:45 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

O żesz ty... :strach:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5161
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw sie 08, 2024 8:49 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Silverblue pisze:Też się uśmiałam :D Chyba zaraz powiem mojemu żeby do mnie mowił Cna Macioro:) Ale nie, bo ja nie matka, więc nie może :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 08, 2024 9:04 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Myszorek, jestem pod wrażeniem 8O . Masz cały ekosystem w zasięgu ręki!
Nietoperze mi się najbardziej podobają, one mają takie śliczne brzuszki!
Dawno temu moi rodzice mieli kota, który był postrachem całej dzielnicy. Ogromny, niekastrowany, to były czasy, gdy nikt nawet nie wiedział o takiej możliwości. Bardzo mądry i bardzo kochany. I polował przez całe swoje długie życie. Co upolował, to przynosił i pokazywał. A jak nie pokazywał, tylko się kładł na łupie i bardzo pilnował, to...to był to nietoperz. Absolutne szczęście kota-łowcy, pół-ptaszek pół-myszka. Do dzisiaj mi żal tych nietoperzy, ale cóż, instynkt...
Koło mnie też sporo zwierza, kuny na porządku dziennym, sarna bywała u sąsiadów w ogrodzie, dziki na końcu uliczki się pojawiają czasami. O, lisy też bywają. U rodziny, niedaleko, kilka ulic dalej, wygrzewa się zaskroniec :D . I niestety widywany był jenot, nie wiem dlaczego, ale nie wzbudza mojego zaufania. Niby piękny, ale coś z nim nie tak w twarzy :20147
Rykowisk to Ci naprawdę zazdroszczę. To jest absolutnie cudowne zjawisko, nawet forumowo byliśmy kiedyś w grupie pod Czarną Górą i trafiliśmy na ten właśnie czas. Gdybym tylko mogła, pojechałabym do zaprzyjaźnionego pensjonatu na kilka dni, a właściwie nocy, żeby pobyć blisko, one podchodziły też pod sam płot i się działo, całymi godzinami, a echo po górach niosło.
Chyba mój poprzedni wątek, albo jeszcze wcześniejszy, zaczyna się właśnie od powrotu pod Czarną Górę w czasie rykowisk, muszę zajrzeć z sentymentu.

I jak pomyślę, że zaczyna się właśnie w tym okresie sezon polowań na jelenie, cielęta i łanie.... :cry: :cry: :cry:
Wracamy do własnych ogrodów. Co u kogo?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 08, 2024 9:49 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Też lubię nietoperze! Akurat nie za brzuszki, tylko za wygląd tajemniczego osobnika owiniętego czarną peleryną… Płaszcz i szpada itp :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12431
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 08, 2024 10:23 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

No ja nie mam się czym pochwalić, pod okno przychodzą mi tylko wyprowadzane pieski :lol: No i Ci panowie z Zieleni Miejskiej, co już nie wiem co robią, sieją czy wyrywają. W każdym razie mogę stwierdzić że przeklinają mniej niż panowie od kostki brukowej 8)

Silverblue

 
Posty: 5952
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 90 gości