OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob lip 27, 2024 10:51 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Asia żyjesz ?? :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25581
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lip 27, 2024 14:57 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Asia żyjesz ?? :mrgreen:

Żyję, żyję ale upał mnie wykańcza. Już dawno takiej migreny nie miałam :placz:

meg11 pisze:Asiu gdzieś Ty widziała chodzące Dinozaury :mrgreen: 8O 8O

A na filmach przyrodniczych o czasach dinozaurów. :mrgreen: No i jest jeszcze Jurassik World :mrgreen:

A teraz oglądam Podbój Planety Małp :strach: Jaki to straszny film kiedyś był :placz: Ludzie tylko o nim gadali. Poszły całe serie kolejnych obrazów na fali popularności. Jak na czasy ich powstania efekty specjalne, charakterystyka twarzy głównie...to majstersztyk :ok: A tak właściwie to smutny strasznie film. O naszym "zezwierzęceniu" i przeniesieniu wzorców na zwierzęta. Fałsz, okrucieństwo, podstęp, słowotok, buta...Ten film to odbicie nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob lip 27, 2024 22:03 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Byłam dzieckiem jak to leciało jaki to hit był wtedy-tylko człek niewiele z tego rozumiał :mrgreen: tylko patrzył z zachwytem :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25581
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lip 28, 2024 13:06 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Byłam dzieckiem jak to leciało jaki to hit był wtedy-tylko człek niewiele z tego rozumiał :mrgreen: tylko patrzył z zachwytem :mrgreen:

Cudem było, że w ogóle film puścili. Też byłam dzieckiem i niewiele rozumiałam. Jednak do dziś mi nie pasi Hedson w głównej roli. Jakoś nie lubiłam tego aktora. Za to pamiętam kobiety ludzkie mocno wydekoltowane i wycięte w pasie. Oczywiście blondynki. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie lip 28, 2024 14:12 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Wieje i leje. Leje i wieje. Cieszę się bo już dość upałów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lip 29, 2024 18:01 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

A ja nie bo ta pogoda jak w listopadzie, brrrr....

aga66

 
Posty: 6858
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto lip 30, 2024 16:55 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Już jest rano ciemno. Nawet nie wiem kiedy zmrok wkradł się w codzienność. Czołówka znowu wylądowała na mej łepetynie.
Idąc tak rano ku stołówce na kotłowni świeciłam ci ja sobie. Łazłam na tzw skróty, przez chaszczory. W nich przed chwilą częstowałam saszetka i dwa koty.
No więc idę se i idę. Przedzieram się na kostkę brukową, którą jest ozdobiona alejka osiedlowa. Wyłaniam się więc i włażę na kobietę. Wrzasnęła. No nie dziwota. Kto się spodziewa tak atrakcyjną kociarę spotkać w środku prawie nocy. Bo wyjątkowo ciemno było. Obrazka dopełniał czarny koci facet co biegł przede mną. Wysłuchałam okrzyki typu "matko bosko ale pani mnie wystraszyła". Było łapanie się za serce i wytrzeszcz oczu. Pani zauważyła kota i wpadła na pomysł, że go wyprowadzam. Nie prostowałam, tylko podeszłam do płotu żarcie nałożyć. Ale pani, trzęsąc lokami na głowie, zaczęła mówić o...swoich kotach. Wymieniłam z nią kilka słów a potem zajęłam się swoimi sprawami. Pani postanowiła się pożegnać i pójść swoją drogą. Rzuciła
"dobra noc i spokojnej nocy życzę" :mrgreen:
Także ten, nie jestem odosobniona w myśleniu inaczej :smokin:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto lip 30, 2024 20:32 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

A Ty Asiu nie zatrzęsłaś swoimi lokami? :) Fakt ciemniej już, taki to krótki sezon mamy.

aga66

 
Posty: 6858
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro lip 31, 2024 7:04 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

aga66 pisze:A Ty Asiu nie zatrzęsłaś swoimi lokami? :) Fakt ciemniej już, taki to krótki sezon mamy.

Nie zatrzęsłam. :placz: Oberżnęłam je na bardzo krótko. :mrgreen:

Cioci dziękujemy za wpłatę :201494
Ja jak zwykle gapa jestem i mało zaglądam na konto. Dar rzuca się w oczy w nawale czerwonych wypłat :placz: Dziękujemy ogromnie :1luvu:

Wczoraj przeszłam kolonoskopię. Same przygotowania do zabiegu nie były męczące. Trudno, nie je się tego co nie wolno. Odstawia określone leki. Najgorsza była ostatnia doba gdzie musiałam wychlać specjalny płyn. Wieczorem i rano. Paskudny był okrutnie i delikatniusi mój żołądeczek postanowił ...zwrócić te dobroci. :201484 Poinformowałam operatora o tym fakcie, lekarz zdecydował o zabiegu. Trudno było. Okazało się ,że nie tylko mam popitolony charakter. Jelita też miałam popitolone. Zakręty, zrosty, przyrosty... Według pani doktorki wina mogła leżeć w ...endometriozie jaką mam. Ona ma taki wpływ dziadowski na organizm. Trudno było. Wlokło się niemożebne. Ale był fajny zespół, który zagadywał, pomagał, uspokajał. Doktorka tłumaczyła mi co robi. Gdzie wlazła. Co jest nie tak. Przekładali mnie w te i we wte i jakoś poszło. Tylko jeden moment spowodował ,że spociłam się jak bura kura. :strach: Dobrze,że zdecydowała o zabiegu mimo wątpliwości. Drugi raz bym nie wlazła na stół. :evil:
Potem praktycznie przespałam wiele czasu zżerając wcześniej talerz zupy. Niby nie byłam głodna i utrzymanie diety nie było trudne. Jednak cały czas myślałam o zupkach i wędlince (której nie jem :mrgreen: ) Tak wpływa "głodówka" . :ryk:
Podsumowując, mam wszystko ok. Wycięto kilka polipów i poszły na histo.
Na prawdę, podkreślę to raz jeszcze, kobietki były bardzo fajne. Gdyby mi nie grzebano w kiszkach to było by "normalne" spotkanie na luzie :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro lip 31, 2024 11:25 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

O, czyli bez narkozy, na żywca :ok: Podziel się miejscówką, też mam skierowanie :strach:
:ok: :ok: za zdrowie
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro lip 31, 2024 11:31 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu ja miałam CITRAFLEET w smaku nawet niezły, dało się wypić to tak na przyszłość gdybyś musiała jeszcze skorzystać oczyścił kiszeczki idealnie :mrgreen: Ty chyba kontrast miałaś? dlatego to takie wredne w smaku, ja bez niego miałam robiony, mnie nie mogli nic wyciąć. Za duży INR miałam i lekarz się bał :evil:
Ja na szczęście na śpiocha.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25581
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro lip 31, 2024 18:55 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Ja tez miałam na śpiocha razem z gastroskopią od razu. Na żywca się bałam.

aga66

 
Posty: 6858
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw sie 01, 2024 6:26 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Z powodu nerek lekarz nie wyraził zgody na przy spanie. Tyle i aż tyle.
Małgoś, to co miałam w smaku było takie se ale wypiłam jakoś. Gorsze się łykało :placz:
Tyle, że mój organizm się zbuntował i wydalił cholerę. Bez zapowiedzi. Niespodziewanie. Gdy powiedziałam w gabinecie o tym, to miał lekarz się zastanowić co dalej ze mną. Gdy zapoznała się z dokumentami stwierdziła, że nerki mogły być odpowiedzialne za ten wodospad.
:wink: organizm odrzucił. Głodówka i żarcie kisielków (były inne opcje ale leniwa byłam by sobie szykować) i suchych buł przyniosły zamierzony skutek.
Co prawda miałam i bulion do picia. Nagotowałam gar. Z części zrobiłam zupę. Cześć została dla mnie. Gdy wróciłam ze sklepu pojemnik był pusty i wyszorowany :placz:
Pytam męża gdzie bulion się podział. No podział się na amen. Chłop widząc metną wodę wylał wszystko i do szorował by znaku w garze nie było :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw sie 01, 2024 10:00 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:Chłop widząc metną wodę wylał wszystko i do szorował by znaku w garze nie było :placz:

O kużwa :20145 :20145 :20145 :20145 ale Ci post zawinszował :evil: ja miałam scisły post od chyba 12 poprzedniego dnia, saszeteczka o 18 i następna o 23;30 w celu przeczyszczenia kiszeczek.
Od razu uprzedzam-podkłady kocie na łóżko jeżeli badanie jest do południa następnego dnia i nocka po saszeteczkach czeka :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25581
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw sie 01, 2024 17:28 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Ja dostałam rozpiskę co i jak mam się przygotować. Co mam zabronione do jedzenia. Do picia. Co mogę łykać. Kiedy i jakie leki mam odstawić. Na trzy doby przed już bardziej regorystycznie są przedstawione zalecenia dot.pokarmow i napoi. Odstawienie wszystkiego od godz 14 czyli głodówka. Pierwsza butla preparatu wieczorem 2-3 litry picia wody nie gazowanej . Ew nie gazowane napoje ale klarowne. Druga butla o godz. 5 rano +2-3 litry wody. Godzinę przed zabiegiem miałam zjeść lekkie śniadanie. Litania co wolno a co nie, była długa i bardzo szczegółowa.
To prawda, na noc to podkład lub pielucha potrzebne bo organizm sam się rządzi. Zresztą są one przydatne jeszcze za dnia. Nie opanujesz rzeczy na które nie ma się wpływu. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 68 gości