Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 23, 2024 6:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Chciałaś? Masz :mrgreen: Obudziłam się w nocy i oczom nie wierzyłam 8O Lało jak z cebra i ochłodziło się. Chociaż jeden dzień odpoczynku.
Lucy bez zmian, ale je i to dużo, wodę też pije. Nie zauważyłam, aby ją coś bolało, ale to taka trochę wegetacja, nie życie :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 23, 2024 10:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tylko dwie Kulki przyszły, to jest Lila i kocia mama. Podejrzewam, że kocia mama jest już w ciąży :evil: :evil: :evil: Spróbujemy łapać, oby się udało.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 23, 2024 10:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Przy niełapalnych najlepiej mi się sprawdza klatka na pilota.
Najpierw stawiam "nieuzbrojoną", koty do niej wchodzą jeść i wychodzą.
Osobnik niełapalny obserwuje i też zaczyna się klatką interesować.
Potem klatkę uzbrajam i cierpliwie czekam w pobliżu, za jakimś krzakiem, z pilotem w ręku 8)
Wcześniej czy później (czasem nawet po kilku dniach) się udaje.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lip 23, 2024 12:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie mam klatki na pilota. Czasem stosuję sznurek. Kocia mama i Sreberko nie wchodzą jednak do klatki, są już bardzo ostrożne, ale jak nie spróbuję, to się nie przekonam, czy się przypadkiem nie uda.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 23, 2024 15:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Miałam swoją klatkę na pilota przez kilka lat, ale pożyczyłam komuś i już nie odzyskam :evil:
Na szczęście, nie jest tak często potrzebna jak kiedyś.
Ostatnio takiej klatki użyczyła mi fundacja z Torunia.
Może u Ciebie też ktoś taką dysponuje i mógłby pożyczyć?

W każdym razie życzę powodzenia w łapance, niezależnie od sposobu :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lip 23, 2024 15:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Lucy bez zmian, ale je i to dużo, wodę też pije. Nie zauważyłam, aby ją coś bolało, ale to taka trochę wegetacja, nie życie :cry:

ale czemu? starsza kotka, niewidząca, je, pije, nie odczuwa bólu...co miałaby robić? wydaje mi się, że przy tych warunkach "wstępnych" to całkiem fajne zycie, przecież ksiażek czytać nie będzie, ani wariowac z maluchami?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lip 23, 2024 16:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Lucy bardzo dużo je, ale chudnie. Sierść ma brzydką. Ona cały czas śpi na płytkach, albo na niskiej szafce, żadnych miękkich rzeczy. Mało się rusza, kupę robi do kuwety, ale siusiu już nie. Dałam już dwie małe kuwety w miejscach, gdzie się załatwiała, może to coś da? Nie, to nie jest życie, naprawdę. Nie mogę na to patrzeć. Nie pójdę jutro z nią do lecznicy, oczywiście, ale wkrótce będę musiała, mam tego świadomość. W dodatku wczoraj Michasia miała atak padaczki. Już myślałam, że będzie spokój, bo minęło 10 miesięcy od poprzedniego ataku, a jednak...
Przepraszam, ale wątek zrobił się taki bardzo minorowy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 23, 2024 17:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ewa, ale to chyba normalne zjawiska w takim starszym wieku, mój 18-19latek też dużo je, a widać, że mieśnie już giną, robi się kościsty, sporo chudszy, dużo spi, zaczął też regularnie obsikiwać mi meble w różnych miejscach, czego kiedyś nie robił...
Fakt, że wychodzi, chce wychodzić z raz dziennie na dwór, ale on widzi i zawsze wychodził pod blok. Tyle, że kiedy potrafil kilka godzin na trawce spędzić, po drzewie wchodził na podblokowy garaż i tam siedział, a teraz 15 minut i do domu. Imho to naturalne zmiany zachowania wynikajace z wieku i starzenia się organizmu. Ba, też zdarza mu się zwymiotować, co kiedyś w ogóle nie miało miejsca. Ale właśnie, je, pije, nie widać, by go coś bolało, plus u mojego obserwuje sobie coś za oknem, no, ale Lucy tego robić nie może, ale ma inne zmysły tylko ich używanie nie jest tak widoczne
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lip 23, 2024 18:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tak trochę było z Pusią [*]. Lucy od dawna nie widzi i zachowywała się inaczej. Ona ma już nerki w nie najlepszym stanie, ale głównym problemem jest tarczyca. Wynik poza skalą, leki nie działały, a dodatkowo powodowały wymioty. Po odstawieniu leków nie wymiotuje, ale szans na poprawę nie ma w związku z tym żadnych. Nie wygląda, aby ją coś bolało, przynajmniej tyle.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 23, 2024 18:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oczywiście, Ty widzisz kotkę, nie ja. Tylko zwracam uwagę na to, że wszystko, o czym piszesz występuje takze u mojego staruszka. Sierść wyłazi mu garściami, dreduje się, codziennie muszę go szczotkować, bo chyba jak Marley Bob by wyglądał. Pod dłonią czuć mu już kosteczki, nawet nei z chudości, ale z atrofii mięśni, jak u starszego człowieka. Ale wącha powietrze, przychodzi się przytulic, ma swoje ulubione jedzenie, pomalutku, bo pomalutku, ale wychodzi na balkon sobie, takie bardzo leniwe, spokojne zycie staruszka. Tylko sprzątać po nim częsciej trzeba, a nawet często.
Człowiek 80-90 letni też niekoniecznie potrzebuje do życia skoków na bungee ;)
Powodzenia i trzymam kciuki za Was :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro lip 24, 2024 7:07 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ależ ja wiem jak starzeje się kot. Lucy nie jest bardzo wiekowa, ale choroba się w niej toczy. Jeszcze stosunkowo niedawno bawiła się. Tak! Majtała wiszącą zabawkę. Wskakuje na kanapę, przychodzi się pomiziać, kiedy leżę już w łóżku, ale szybko odchodzi spać na czymś twardym i chłodnym. Bardzo dużo i często je, ale niepokoi mnie siusianie poza kuwetą. Do kuwet trafia, bo przecież robi w nich kupkę. Śpi bardzo, bardzo dużo.
Pozostałe koty mają się chyba dobrze. Bawią się, zwłaszcza Adaś, który uwielbia szeleszczące piłeczki. Nosi je w pyszczku, podrzuca, poluje na nie....itd. Lądują pod kanapą, jest tam cała kolekcja po kilku dniach :mrgreen: Dla pozostałych laserek jest hitem. W takie straszliwe upały nie zmuszałam kotów do zabawy, ale już wieczorem robi się nieco chłodniej, chociaż "chłód" to niewłaściwe słowo :wink: Koty spędzają noce na balkonie, zamykam balkon dopiero, kiedy jest na nim bardzo gorąco.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 25, 2024 5:54 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Raptem zrobiło się naprawdę chłodno. Dobrze się spało. Dzisiaj ma cały dzień padać. Lucy jakby lepiej się czuje, co mnie ogromnie cieszy. Za to Adaś nie za bardzo :cry: Wczoraj bardzo wymiotował, był osowiały, nie chciał jeść, bawić się. Dzisiaj troszkę zjadł, ale nie zareagował na szeleszczącą piłeczkę i to jest niepokojące. Może to tylko zakłaczenie. Poobserwuję go dzisiaj, jeśli dalej będzie taki mało aktywny, to nie obejdzie się bez wizyty u weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 25, 2024 9:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

:( Adasiu, nie choruj! :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lip 25, 2024 10:12 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Na razie Adaś nie wymiotuje ( odpukać!!!). Zainteresował się nawet laserkiem, więc może nie jest źle. Tak spał na kanapie
Obrazek
Zrobiło się chłodniej, ale Lucy wciąż śpi na czymś zimnym.
Obrazek
Bąbel kocha budki
Obrazek
Byłam u Kulek, były trzy, ładnie zjadły. Sreberko wyjątkowo dużo.
Miałyśmy dzisiaj próbować łapać kocią mamę, ale leje, więc nie ma jak. Spróbujemy w przyszłym tygodniu.
To są tylko dwie kotki do złapania, nie jakieś liczne stado. Byłby święty spokój, przecież to żaden problem wykarmić takie stado, nawet nie wiem, czy stado to właściwe słowo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 25, 2024 14:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pogoda dzisiaj w kratkę. Co chwilę pada, potem wychodzi słońce, ale tak na chwilę. Nie jest zimno, część kotów śpi na balkonie. Adaś nie, ale chyba lepiej się dzisiaj czuje, takie mam wrażenie.
U Buni byłam, wpuściłam trochę świeżego powietrza. Okno w kuchni jest cały czas uchylone, ale to za mało. Kotka jest taka kochana, grzeczna, przybiega na zawołanie, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Trudno o domki, a wyrzuconych kociaków całe mnóstwo, o dorosłych nawet nie wspomnę. Ktoś wczoraj wywalił czwórkę malutkich kociaków w pudełku. Umrą z głodu i wyziębienia, bo przecież pada deszcz. Prawie codziennie o czymś takim czytam. Wyrzucić i skazać na pewną śmierć jest w porządku, a wysterylizować kocicę nie, bo NATURA :evil: Znam karmiciela, który na terenie swojego zakładu pracy podkarmia koty, ale o sterylizacji nawet nie chce słyszeć. Ale o czym ja tu piszę ? Chociaż i na forum czytałam posty, z których wynikało, że sterylka/kastracja nie wchodzi w grę. No tak, piszę to, a sama mam niewysterylizowane kotki, dwie Kulki, ale one są niełapalne :evil: Próbowałam oswoić, ale nie ma szans.
Aha, Dorota regularnie podkarmia namolnego Walentego i Atola. Obaj koci panowie przybiegają razem. Walenty już lepiej wygląda, nie jest taki chudy.
NITKA/KARINKA, wielkie dzięki za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości