W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Ciuś już prawie bezzębny

Witaj w klubie, Ciusiu. Ile zębów ci zostawili? Nolina ma tylko 2.

Czyli wszystko dobrze poszło?

MaCiusiu, ja wcale nie mam ząbków

Sabcia

MaCiusiu jak się czujesz?

MaCiuś

Dziękujemy wszystkim Ciociom za kciuki, zainteresowanie i dobre słowo

Wróciliśmy z zabiegu ok 11,30 i tego dnia MaCiuś nic nie zjadł i nic nie wypił. Bardzo się ślinił. Ślina z krwią. Na szczęście nie wymiotował.
Następnego dnia, czyli dziś :lol:

, raczył Pan zjeść śniadanko. Mniej niż zwykle ale zjadł. Poprawił (wbrew swej woli) antybiotykiem

. Przy okazji zajrzałam do paszczy i ... wygląda całkiem dobrze. Pani wet powiedziała to samo. Temperatury podwyższonej nie ma a jedzenie ... no cóż, upał nie pomaga. Nowaki też mniej jedzą. Po 10-tej też trochę zjadł i, jak na razie nie chce więcej. Zobaczymy wieczorem.
MaCiusiowi usunięto 12 zębów. Zostały tylko kły. Matematyka mówi, że 14 zębów sam gdzieś zapodział :twisted:

Jutro ostatnia zaplanowana kroplówka a następna, jak zwykle, w czwartek (już podskórna).

Około południa zafundował mi horror. Tak się schował, że nie mogłam go znaleźć. Nawet siatki w oknach sprawdziłam. W szafkach kuchennych szukałam a nawet w pralce. Przy okazji zobaczyłam ile kurzu mam w różnych kątach. Np. za obudową kaloryfera (tam też szukałam :mrgreen:

). Drań wlazł do szafy na przedpokoju, schował się w samym kąciku pod półką a za posłanko służyły mu moje buty.

Duża

ewkkrem pisze:Dziękujemy wszystkim Ciociom za kciuki, zainteresowanie i dobre słowo
Wróciliśmy z zabiegu ok 11,30 i tego dnia MaCiuś nic nie zjadł i nic nie wypił. Bardzo się ślinił. Ślina z krwią. Na szczęście nie wymiotował.
Następnego dnia, czyli dziś , raczył Pan zjeść śniadanko. Mniej niż zwykle ale zjadł. Poprawił (wbrew swej woli) antybiotykiem . Przy okazji zajrzałam do paszczy i ... wygląda całkiem dobrze. Pani wet powiedziała to samo. Temperatury podwyższonej nie ma a jedzenie ... no cóż, upał nie pomaga. Nowaki też mniej jedzą. Po 10-tej też trochę zjadł i, jak na razie nie chce więcej. Zobaczymy wieczorem.
MaCiusiowi usunięto 12 zębów. Zostały tylko kły. Matematyka mówi, że 14 zębów sam gdzieś zapodział
Jutro ostatnia zaplanowana kroplówka a następna, jak zwykle, w czwartek (już podskórna).

Około południa zafundował mi horror. Tak się schował, że nie mogłam go znaleźć. Nawet siatki w oknach sprawdziłam. W szafkach kuchennych szukałam a nawet w pralce. Przy okazji zobaczyłam ile kurzu mam w różnych kątach. Np. za obudową kaloryfera (tam też szukałam ). Drań wlazł do szafy na przedpokoju, schował się w samym kąciku pod półką a za posłanko służyły mu moje buty.

Duża

Koty to potrafią się schowac :strach:

MaCiusiu nie przejmuj się brakiem ząbków, nie ty jeden zostałeś ich pozbawiony, bez nich będzie ci lepiej

Duża, ale o co ci chodzi? Przecież ja wiem, gdzie jestem! Ciek

Maciuś. Nie martwiaj się. Ciorna też nie ma ząpciów i też się śliniła jak jej Doctorro zabrał ząpki. Ale już się mniej ślini, to ty pewmnie też się odślinisz i będziesz wyglądać jak kot.
Książniczka Ofelja pocieszająca

Ciusiu, te pojedyncze kły dodadzą ci uroku

MaCiusiu, najważniejsze, że przestanie boleć! :ok:

Nooo, martwi mnie, że on tak mało je. Wczoraj nic a dzisiaj troszkę o 8 rano, troszkę o 10,30 i troszeczkę o 20,00.
Dostaje p/bóle (bupaq).
Może jeszcze dzisiaj coś zje.
Jutro jego wetki nie będzie. Będę musiała się radzić innych wetów. Może mi się MaCiusiowy "rwacz" napatoczy :wink:

Duża

Fel też mało je

ewkkrem pisze:Nooo, martwi mnie, że on tak mało je. Wczoraj nic a dzisiaj troszkę o 8 rano, troszkę o 10,30 i troszeczkę o 20,00.
Dostaje p/bóle (bupaq).
Może jeszcze dzisiaj coś zje.
Jutro jego wetki nie będzie. Będę musiała się radzić innych wetów. Może mi się MaCiusiowy "rwacz" napatoczy
Duża

Upał i rany w pyszczku, moim zdaniem nakładają się na siebie i kot nie ma ochoty jeść. Ty też byś nie miała w takich okolicznościach

W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Kto przegląda forum