Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 15, 2024 21:50 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

To prawda, Pasio i Bratu samą swoją obecnością utrzymywali inne koty w bezpiecznej odległości. Jak ich nie ma, to teren niczyj, obecność dziewczyn tylko zachęca kocury.
Odeśpij poprzednią noc! Kciuki za założenie nowego kołnierza!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
I niech się wreszcie zagoi! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 15, 2024 22:29 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Do zagojenia to daleko jeszcze, bardzo chcę mieć nadzieję, ze się uda tym razem...
Już miałam spać, ale muszę to napisać: przed chwilą niechcący zażyłam bupaq :roll:
Tak kombinowałam z dawką dla Cosi w malutkiej strzykawce, tak usiłowałam w jakiś sposób w tym kołnierzu poprosić, żeby pozwoliła strzyknąć, i z tyłu ja i z przodu i na kolanach, a Cosią się wygina, kołnierz się kręci, ja pochylona nad nią bo ciemno i kiepsko widzę i nie wiem jakim cudem prysnęła mi ta malutka dawka na wargi :roll:
To jest w smaku paskudztwo. Piekąco-szczypiące. I smak zostaje bardzo długo, nieprzyjemne to.
Teraz obie będziemy naćpane, bo Cosia dostała drugą, nową porcję.
Dobranoc.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19063
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 15, 2024 22:34 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

No naprawde, ruda na myszach rownie ciekawa w smaku, ale chyba bardziej relaksacyjna niz od razu kotu leki zabierac ;).
Jak obie chrapniecie, to jutro pol forum bedzie pukac do topiku, jak nic.

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob cze 15, 2024 23:49 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Przynajmniej pokazałaś Cosi że to nie trucizna :lol: A Cosia Ci pokazała że to paskudne;) Oby jutrzejsza zmiana kołnierza przebiegła pomyślnie. Dobrze że MaryLux pomoże :ok:
Spokojnej nocy, może coś fajnego po bupaqu się przyśni?;)

Silverblue

 
Posty: 5555
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 16, 2024 0:20 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

O, własnie - kolorowych, bupaqowych snów! Dla was obu. Cosi może się przyśni Silver, a Tobie? Może Placido? :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 16, 2024 7:31 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka, żyjesz po tym bupaqu?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie cze 16, 2024 7:50 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Żyje tylko pewnie odsypia po naćpaniu!

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie cze 16, 2024 9:13 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Żyjemy obie, Cosia po kolejnej dawce, ja już podziękowałam, może jutro 8) .
W nocy działy się dziwne rzeczy, był Placido, zaśpiewał, nie chciał zostać na włościach, wybrał Hiltona :(
Ale potem było gorzej. Rano odkryłam pozwijane chodniczki w przedpokoju, porozwalane buty, to nie Placido...
No jest problem, teraz serio. Obce koty mi biegają w nocy po mieszkaniu, to nie Nulka. Jak zamknę kotowi dziurę, to Nula nie wejdzie. I tak jest ostatnio chyba wystraszona, ona się boi obcych. Mniej je, bardziej gdzieś schowana pod krzakami, do domu prawie nie zagląda...Może zmieniła stołówkę, a przecież dogadzam jak mogę. Źle to wszystko wygląda. Przestałam karmić jeże, muszą same dać radę, ślimaków pod dostatkiem. Poszły sobie na działkę Działka i dobrze, nie mogę żadnego jedzenia rozrzucać po ogrodzie.
Silver super śliczny kot, młody, czyjś albo niczyj, nie ważne, gdyby ktoś był może chętny...On się oswoi w 5 minut, to będzie kot-ozdoba. Nikt? Serio nikt? Sporo osób zagląda na wątek, z forum, nie z forum...Halo, jesteście? Silver szuka domu :( Ja nie, ja już absolutnie nie.
Nulki mi bardzo żal teraz, ona się zaczyna go bać :( .
Nie śmiesznie jest.
Ani trochę.
Jestem na forum od dwudziestu chyba lat. Zrobiłam dla wielu kotów wszystko, co w mojej mocy, kilka znalazło domy, kilku dałam dom na wiele lat i opiekowałam się nimi najtroskliwiej, jak potrafiłam.
Już nie mam sił, nie mam w życiu czasu dla kolejnych kotów. Już zero ruchów z mojej strony.
No to się wyżaliłam. Pewnie bez sensu. I bez nadziei. Może jednak...
Jedyne co mogę, to zrobić kilka zdjęć Silvera, jak się pojawi. Czasem cuda się zdarzają...
Obrazek
Silver przed chwilą. Tak pogonił Nulkę, że przerażona wpadła schować się w domu. Nie je. Martwię się.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19063
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie cze 16, 2024 10:28 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kurcze, no rzeczywiście sytuacja nieco się wymyka spod kontroli. Nulka zestresowana, kocury się pchają do domu... Nic mi do głowy nie przychodzi mądrego. Bo faktycznie jakby dziurę zamknąć to i Nulka nie wejdzie...Może ktoś mądrzejszy coś wymyśli.

Silverblue

 
Posty: 5555
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 16, 2024 11:32 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

takie dobre wyjście to kotowi dziurę zrobić na otwieraną chipem. Ale....raz, ze to koszty, dwa, ze Nulkę trza by zachipować, co wiąże się ze złapaniem kota i dostarczeniem do weta (biorąc pod uwagę, że znów mogłoby być podejrzenie wścieklizny to :strach: :strach: :strach: )

Mniej skuteczne - nie dawać jeść na ogrodzie, także Cosi i Nulce. Silvera przeganiać konsekwentnie. Ale dziwne, że Nulka się go boi, kocice są z reguły bardziej bojowe niż kocury, a przecież ona jeszcze młoda, sprawna, odpasiona :wink:
Menda unika Luśka sąsiadów, ale ona już też geriatria, te 13+, a ile ten plus, to tylko ona wie, a to roczny wypłoch, który chciałby się bawić z KOTEM. Tyle, ze wystarczy, jak zbliży się za blisko, wtedy ciche zawarczenie i gówniarz się wycofuje.
Myszkę muszę pilnować, bo ona teraz czasem też idzie na spacerek, a ogłuchla zupełnie. Lusio jest baaaardzo zainteresowany. I wiem, ze gdyby Gucio i Pietruś żyli, to miałąbym na ogrodzie koci gang Olsena (każdy kot to kumpel, a każdy kocur to oferma).
BTW - te 10/12 lat temu to Mycha pilnowała porządku "w obejściu", to ona dawała każdemu obcemu wpierdziel, to ona była przeciwna zadomowieniu się na podwórku Mendy z potomstwem

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16542
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 16, 2024 11:39 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

o matko.... on niekastrowany, dobrze pamiętam? By się przydało złapać kocura na zabieg, ale kto to zrobi.... czitka absolutnie nie piszę o tym do Ciebie, wiem, znam ten stan totalnego wyczerpania i braku sił..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie cze 16, 2024 12:42 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

A co da wykastrowanie Silvera? Jedynie tyle, że się stanie bardziej domowym i łagodnym kotem, kolejnym, który zainstaluje się u mnie, bo nikt go nie weźmie. Już nie. Już koniec.
Kotowi dziurę zlikwiduję, nie chcę kolejnej zimy z temperaturą 16 stopni w domu.
A mój stan wyczerpania jest taki, że przyjechała MaryLux, przygotowałam kołnierz do zmiany i nie podjęłam nawet próby. Ręce mi się trzęsą, nie umiem Cosi podać bupaqu, nie potrafię posmarować maścią uszka, bo kręci głową. Siedzę i ryczę. Boli żołądek. Nie dam rady już nic. Koniec.
Może to mój ostatni post o kotach, z kotami, wśród kotów, bo Cosia, bo Nulka, bo Silver ....
Nie mam już siły, niech się stanie co ma się stać. Nie daję rady, trudno.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19063
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie cze 16, 2024 13:00 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Olu, wyrycz się, tak na spokojnie. Masz coś przeciwbólowego dla siebie ? serio, ból, nawet nie taki mocny, ale częsty, potrafi odebrać wszystkie siły, , także te psychiczne.
Nic madrego w tej chwili nie napiszę, bo nic mądrego nie ma. Masz mój nr, może wygadanie się trochę pomoże

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16542
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 16, 2024 13:01 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kastracja sprawi może, że nie będzie atakował Nulki. Ale to nieważne w tej sytuacji, w Twojej sytuacji i samopoczuciu... :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie cze 16, 2024 15:40 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Oleńko, dobrze, że MaryLux jest przy Tobie, ale gdybyś chciała sie wyzalić komus z natury optymistycznemu, to wiesz...
Wszystko będzie dobrze, może spróbuj zasnąć, sen pomoże zobaczyć świat w mniej ponurych barwach. Sen i odpoczynek. I może jakiś chemiczny wspomagacz nastroju...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Silverblue i 49 gości