Moja Tarunia pięknie przynosiła, i sama inicjowała zabawę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Silverblue pisze:Takie zapraszanie do zabawy przez kota to super sprawa, swego czasu Micia tak się ze mną bawiła orzeszkiem laskowymi. Jak się poturlał w moją stronę też czekała aż kopnę w jej kierunku:) /.../
Hana pisze:Jak nauczyć kota aportowania, hm...Czy powinnam uczyć kota swoim przykładem...?
/.../
Hana pisze:Hana pisze:Jak nauczyć kota aportowania, hm...Czy powinnam uczyć kota swoim przykładem...?
/.../
W internecie jest wszystko. Znalazłam instrukcję.
Hana pisze:Z aportowaniem może być tylko taki problem, że gdy Celinka złapie coś w zęby, to przeważnie z tym czymś przede mną ucieka.
Dziś mi znów ukradła kawałek surowej fasolki szparagowej i tyle ją (fasolkę) widziałam.![]()
Tymczasem... zupełnie jak Brzechwy:![]()
Na kanapie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
„O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto leży na kanapie?
A kto zrobił drap-drap szafie?
A kto dzisiaj muchę złapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto obwąchał bambosze?
O - o! Proszę!”
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 89 gości