MB&Ofelia pisze:Mam pytanie.
Jak długo bawią się/ bawiły wasze 12-letnie koty?
Zalecenie behawiorysty - wybawiać Carmen, kilka razy dziennie po 5 minut. Taaa... Po 5 minutach zwykle Ciorna dopiero zaczyna się rozbrykiwać. Zabawa trwa co najmniej 10 minut, a czasami po 30 minutach odpadam ja, a nie kot! Ona by jeszcze bawiła się dalej! Jakby była małym kociakiem!
Czy tylko ja mam taki koci ewenement?
Nie. Marlon się też tak potrafi rozbrykać. Z tym, że na szczęście w brykanie angażuje Aramisa, a nie mnie.
A potem mój opiekujący się ostatnio kociastymi przyjaciel relacjonuje: koty zrobiły imprezkę. włączyły telewizor i wywaliły wszystko ze stołu
