Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX-apelka i nereczki

Brawo Ofelia :ok:

To wspaniale, chciałaś, zeby przytyła! :ok:

Cieszę się bardzo że przytyła. Oczywiście tuczymy dalej, nadal mamy 25 deko do nadrobienia. Indyczek na kolację już się rozmraża.

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Fajnie jest się poznawać osobiście, aczkolwiek niemal zawsze przeżywam w takiej sytuacji zaskoczenie. Poznawane osoby wyglądają zupełnie inaczej niż je sobie wyobrażałam!
Najbliższą moich wyobrażeń była Ptaszydło.

A ja? Bardzo jestem ciekawa, jak mnie sobie wyobrażałaś...

Wiesz że już nie pamiętam? Ale na pewno nie tak jak wyglądasz.

Super że Ofelka jednak przytyła :ok:

Wyobrazilam sobie jej jej ten suplement podajesz, musiało to ciekawie wyglądać :ryk:

Ale warto było skoro kotu posmakował.

MB&Ofelia pisze:Ofelka w nocy ładnie zjadła resztkę obiadokolacji i extra porcję indyczego cyca. A dzisiaj mnie zaskoczyła. Aż dwa razy.
Pierwszy raz swoją grzecznością. Weszłam do gabinetu, poza panią doktor był młody chłopaczek, uczeń czy stażysta, nie wiem. Ostrzegłam go, że kota jest agresywna. Tymczasem Ofelia dała mu się pogłaskać, dała się pani doktor wyjąć z plecaczka, zważyć, obmacać, kujnąć
Drugie zaskoczenie - byłam pewna, że mi pannica schudła, a tymczasem mamy pół kilo kotka więcej! Równe 4 kilo!

To waży wiecej niz mój Tofik

Troszkę wczoraj, pewnie z przejęcia, przesadziłam z tym pół kilo więcej, ale fakt faktem, że ważymy 4 kilo.
A pannice dostały nowy drapak balkonowy. Bo stary balkonowy jest w takim stanie, że tylko czekam, aż się wyp....li z Ofelią na szczycie :strach:

Od razu pójdzie na śmietnik. Jak tylko uda mi się dokonać zamiany, póki co Ciorna okupuje nowy drapak a pokoju, a Ofelia stary na balkonie.

Może potrzebne im są dwa drapaki? :wink:

Nie ma mowy, dwa się nie zmieszczą! To balkon, a nie taras!

Może powinnaś mieć dwa balkony i taras?

Nie miałabym nic przeciwko. Tyle że spółdzielnia mi chyba nie dobuduje

Ale gdyby było wejście na dach... To by było super!

MB&Ofelia pisze:Nie miałabym nic przeciwko. Tyle że spółdzielnia mi chyba nie dobuduje
Ale gdyby było wejście na dach... To by było super!

Sama zbuduj

Fajne są takie głębokie balkony, tylko że to ciemniej wtedy w mieszkaniu chyba. A taras to już w ogóle wypas. Ale dla mnie każdy balkon byłby luksusem, usiąść sobie z kawą, książką. A jak masz jeden drapak na balkonie to one się nie kłócą o miejsce na nim?

Nie muszą być oba na balkonie, ważne, że dwa!

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Nie miałabym nic przeciwko. Tyle że spółdzielnia mi chyba nie dobuduje
Ale gdyby było wejście na dach... To by było super!

Sama zbuduj

Ha ha

Na balkonie jest jeden drapak, ale jest na nim kilka miejsc do ułożenia kociałka. W tym nowym też jest budka, półeczka i bocianie gniazdo, da się podzielić na dwa koty. Do tego są dwa krzesełka z podusiami. Stanowczo dwa koty dadzą radę podzielić się legowiskami balkonowymi.

Ofelia pojadła, połaziła po balkonie, uciekła przed wredną mewą, poszła spać. Ciorna pewnie jeszcze coś zje, jak odpocznie po małym brykanku. Udało mi się ją tak rozbawić, że w końcu aż się położyła zmęczona.

Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX-apelka i nereczki

Kto przegląda forum