Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38 - 16 urodziny Rudzi :)))

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Dzielna Elenka! Dlatego teraz nie lubi opuszczeć domu, ogród obserwuje z okna

Nie ma za czym tęsknić na "wolności"

W domku najlepiej, pełna miseczka, podusie, ręce do głaskania, troską i ciepło:)

Silverblue pisze:
madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Dzielna Elenka! Dlatego teraz nie lubi opuszczeć domu, ogród obserwuje z okna

Nie ma za czym tęsknić na "wolności"

W domku najlepiej, pełna miseczka, podusie, ręce do głaskania, troską i ciepło:)

Elenka domatorka :201461

jolabuk5 pisze:Dzielna Elenka! Dlatego teraz nie lubi opuszczeć domu, ogród obserwuje z okna

Po drugiej stronie nie spotykało jej nic dobrego, to woli siedzieć bezpiecznie w domu. Choc niestety od dłuzszego czasu musi go systematycznie opuszczać, biedna

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Dzielna Elenka! Dlatego teraz nie lubi opuszczeć domu, ogród obserwuje z okna

Nie ma za czym tęsknić na "wolności"

Tam było głodno ,mokro i chłodno, to za czym tęsknić

Nul pisze:Też mi się Elenka młodszą zdawała Oczywiście tak wg obrazków, bo osobiście jej nie znam

No i raczej nie miałabyś okazji poznać osobiście "niewidzialnego" kota. Wiesz jak to jest bo też masz taką.

Silverblue pisze:
madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Dzielna Elenka! Dlatego teraz nie lubi opuszczeć domu, ogród obserwuje z okna

Nie ma za czym tęsknić na "wolności"

W domku najlepiej, pełna miseczka, podusie, ręce do głaskania, troską i ciepło:)

Ona chyba to wiedziała wcześniej niż ja, że to ten własciwy domek się jej trafił.

Na pewno wiedziała :201461

mir.ka pisze:
Nul pisze:Też mi się Elenka młodszą zdawała Oczywiście tak wg obrazków, bo osobiście jej nie znam

No i raczej nie miałabyś okazji poznać osobiście "niewidzialnego" kota. Wiesz jak to jest bo też masz taką.

Tak! I ta moja też na wolność by „chciała, a boi się”

Ale jest noszona do swojej kociej sąsiadki na wycieczki, w ramach wzmacniania więzi do opiekowania się kotkiem w razie czego. To takie… półkolonie

U madrugady były kolonistki, a Bezia ma organizowane półkolonie. Radzi sobie świetnie, nie peszy jej nowe miejsce, wyrabia się młoda. Hm, nie taka młoda… Kiedy pomyślę, że w tym roku ma tyle, ile Feliś mniej więcej miał, kiedy go wzięłam… Rany, toż to stara kocica jest!!!

Silverblue pisze:Na pewno wiedziała

Choć chyba nie dosłyszała, ale nie chciała tego słyszeć ,że domek u nas miał być tymczasowy, a nie stały, którego miałam jej szukać po podtuczeniu.

Nul pisze:
mir.ka pisze:
Nul pisze:Też mi się Elenka młodszą zdawała Oczywiście tak wg obrazków, bo osobiście jej nie znam

No i raczej nie miałabyś okazji poznać osobiście "niewidzialnego" kota. Wiesz jak to jest bo też masz taką.

Tak! I ta moja też na wolność by „chciała, a boi się”
Ale jest noszona do swojej kociej sąsiadki na wycieczki, w ramach wzmacniania więzi do opiekowania się kotkiem w razie czego. To takie… półkolonie U madrugady były kolonistki, a Bezia ma organizowane półkolonie. Radzi sobie świetnie, nie peszy jej nowe miejsce, wyrabia się młoda. Hm, nie taka młoda… Kiedy pomyślę, że w tym roku ma tyle, ile Feliś mniej więcej miał, kiedy go wzięłam… Rany, toż to stara kocica jest!!!

Lecą latka tym naszym kotom, niestety

mir.ka pisze:
Silverblue pisze:Na pewno wiedziała

Choć chyba nie dosłyszała, ale nie chciała tego słyszeć ,że domek u nas miał być tymczasowy, a nie stały, którego miałam jej szukać po podtuczeniu.

Nie musiaĺa sluchać. Po prostu uznała, że to fajny domek i nie ma co szukać dalej

Dokładnie, po co miała słuchać jak już miała w główce plan :roll:

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
Silverblue pisze:Na pewno wiedziała

Choć chyba nie dosłyszała, ale nie chciała tego słyszeć ,że domek u nas miał być tymczasowy, a nie stały, którego miałam jej szukać po podtuczeniu.

Nie musiaĺa sluchać. Po prostu uznała, że to fajny domek i nie ma co szukać dalej

Dlatego jak przyjechali po nią chętni to chowała się po całym domu i nie dała się złapać

Tak, bo ona już miała swoich Dużych to po co miała się pokazywać innym.

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
Silverblue pisze:Na pewno wiedziała

Choć chyba nie dosłyszała, ale nie chciała tego słyszeć ,że domek u nas miał być tymczasowy, a nie stały, którego miałam jej szukać po podtuczeniu.

Nie musiaĺa sluchać. Po prostu uznała, że to fajny domek i nie ma co szukać dalej

Dlatego jak przyjechali po nią chętni to chowała się po całym domu i nie dała się złapać

I w ten sposób wywalczyła sobie właściwy domek :1luvu:

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.38 - 16 urodziny Rudzi :)))

Kto przegląda forum