Omne trikotum perfectum!

[madrugada]

Całe forum oczekuje,
kiedy znowu Nul zrymuje.
Gdy natchnienie znajdzie Nul
będzie znów wierszyków full.

Znów wierszyków będzie full?
No a może jednak null?

Nul, nie strasz nas, prosimy.
My za rymami twymi tęsknimy.
Napisz wierszyk, może dwa,
niech tradycja na forum trwa.

[Silverblue]

Ależ tu wierszowo

[Nul]

Muza mi mruczy, muz - bo to Felek
Zatem do rymów zabrać się spieszę
Skoro rymami zacną gromadkę
Forumowiczek wielce ucieszę

[jolabuk5]

Muza mi mruczy, muz - bo to Felek
Zatem do rymów zabrać się spieszę
Skoro rymami zacną gromadkę
Forumowiczek wielce ucieszę

Ucieszysz, ucieszysz!

[ewkkrem]

Spiesz się Nul, Ciociu;
Biegusiem, kłusem;
Bo ja chcem wiersze;
Czytać i muszem;
Co wieczór wiersza;
Czytać bo Nulek;
Pięknie rymuje.
Twój fan MaCiulek

[jolabuk5]

Spiesz się Nul, Ciociu;
Biegusiem, kłusem;
Bo ja chcem wiersze;
Czytać i muszem;
Co wieczór wiersza;
Czytać bo Nulek;
Pięknie rymuje.
Twój fan MaCiulek

Brawo, MaCiusiu!

[Silverblue]

Oj tak, brawo Bardzo uzdolniony jest MaCiej )

[MaryLux]

Muza mi mruczy, muz - bo to Felek
Zatem do rymów zabrać się spieszę
Skoro rymami zacną gromadkę
Forumowiczek wielce ucieszę

[madrugada]

I o to chodziło

[Nul]

Spiesz się Nul, Ciociu;
Biegusiem, kłusem;
Bo ja chcem wiersze;
Czytać i muszem;
Co wieczór wiersza;
Czytać bo Nulek;
Pięknie rymuje.
Twój fan MaCiulek

MójCiusiu!!! Wzruszonam i do porządku przywołana! Twoje życzenie wraz z Felomuzem katalizatorem wierszowym dla mnie!
Cudne Twoje rymy są, a też dawno ich nie widziałam

[mir.ka]

Spiesz się Nul, Ciociu;
Biegusiem, kłusem;
Bo ja chcem wiersze;
Czytać i muszem;
Co wieczór wiersza;
Czytać bo Nulek;
Pięknie rymuje.
Twój fan MaCiulek

MójCiusiu!!! Wzruszonam i do porządku przywołana! Twoje życzenie wraz z Felomuzem katalizatorem wierszowym dla mnie!
Cudne Twoje rymy są, a też dawno ich nie widziałam

oby były częściej

[jolabuk5]

Ja tez lubię wierszyki, ale nie naciskajcie tak na Ciocię Nul - natchnienie nie przychodzi na zawołanie, a juz na pewno nie pod presją
Sabcia

[MaryLux]

[Nul]

Jakoś tak w ostatnich dniach Bajka miała teoretyczne urodziny (wspominałam o tym gościnnie u Rudzi). Życzenia jej złożyłam oczywiście, ale uroczyście obchodzimy jednak kolejne adopciny (w grudniu), bo to jest data pewna, a nie zgadywanki na oko

Wstawiłabym obrazek cudnie kwitnącego jaśminowca (dostałam lata temu za jakieś makulatury, był małym, rachitycznym prawie-krzaczkiem, a teraz jest wielki i o tej porze obficie okwiecony.

Tylko te kleszcze… Znów dzisiaj złapałam jednego lubieżnika. Reszta grzecznie tuptała po jasnych spodniach i była łatwa do zlokalizowania i unicestwienia. Dla kleszczy litości nie mam, aż tak daleko moje umiłowanie natury nie sięga…

[Silverblue]

Ooo to my też życzenia składamy, na razie skromne a na adopciny będą większe My też obchodzimy adopciny ,a będzie to w październiku. Coś Cię lubią te kleszcze, ja w tym sezonie jeszcze nie miałam, a najczęściej mam w zgięciu kolana. Najgorzej takiego małego wyciągać, taką nimfetkę bo ona taka cienka że np pęseta nie łapała jej w ogóle. Ale jaśminowca przez nie nie wrzucisz? Aaaa że po drodze do niego kleszcze są??