InkaPigulinka [*] 62 DT im. Pigułki, Psota i Inki pomocys.88

Silverblue pisze:Fel, imponujesz mi bo dzielnie znosisz kuje, kroplówki, bo nawet polubiłeś Ciocie od kroplówek. A w paszczy porządek też dzielnie zniesiesz , ja to wiem Micia.

Byłem dziś w lecznicy, dostałem kuja na miejscu i jeszcze dwa do domu. C o ja mądrego narobiłem :201416

ewkkrem pisze:Noooo, dobra, Fel jest Wspaniały i nawet wspaniale wypoczywa po świętach:

Nie chwalcie go za często bo ... woda sodowa mu do epka uderzy
MaCiuś o dobrym serduszku, co ma udokumentowane na piśmie

Już uderzyła!
Duża

jolabuk5 pisze:
Silverblue pisze:Oj jaki ma słodki ten pyś i te łapulki:) A Ty MaCiusiu oprócz dobrego serduszka też jesteś Wspaniały, jakże by inaczej

Tak jest! MaCiuś Wspaniały I Feliś też
Do tego obaj baaardzo przystojni
Sabcia

I głuptasy przeokropne!

Maryś, a powiedz mi, powiedz mi dlaczego Felek, kot wyglądający na zdrowego ze zdjęć i Twoich opowieści, jest bez przerwy kłuty zastrzykami :roll:

? Przecież jest u Ciebie może góra trzy miesiące.
I albo od Ciebie słyszę, albo gdy tu zajrzę to czytam, że w kółko kroplówki, zastrzyki, że bez przerwy jest zabierany do lecznicy gdzie kolejne badania krwi, że znowu do kłucia, do kontroli, że ktoś w domu robi kroplówki i tak w kółko :roll:

. Mi jest Felka po prostu bardzo żal

. Wiem, że będzie miał robioną sanację pysia, ok. I że Felkiem zajmuje się Fundacja, bardzo troskliwie. Czy on ma zdiagnozowane jakieś choroby, które trzeba bez przerwy leczyć? Głaski ode mnie najdelikatniejsze :201461

czitka pisze:Maryś, a powiedz mi, powiedz mi dlaczego Felek, kot wyglądający na zdrowego ze zdjęć i Twoich opowieści, jest bez przerwy kłuty zastrzykami ? Przecież jest u Ciebie może góra trzy miesiące.
I albo od Ciebie słyszę, albo gdy tu zajrzę to czytam, że w kółko kroplówki, zastrzyki, że bez przerwy jest zabierany do lecznicy gdzie kolejne badania krwi, że znowu do kłucia, do kontroli, że ktoś w domu robi kroplówki i tak w kółko . Mi jest Felka po prostu bardzo żal . Wiem, że będzie miał robioną sanację pysia, ok. I że Felkiem zajmuje się Fundacja, bardzo troskliwie. Czy on ma zdiagnozowane jakieś choroby, które trzeba bez przerwy leczyć? Głaski ode mnie najdelikatniejsze

Ze znanych mi dodatkowych chorób - nerki (wyniki powyżej normy) i FIV

MaryLux pisze:
czitka pisze:Maryś, a powiedz mi, powiedz mi dlaczego Felek, kot wyglądający na zdrowego ze zdjęć i Twoich opowieści, jest bez przerwy kłuty zastrzykami ? Przecież jest u Ciebie może góra trzy miesiące.
I albo od Ciebie słyszę, albo gdy tu zajrzę to czytam, że w kółko kroplówki, zastrzyki, że bez przerwy jest zabierany do lecznicy gdzie kolejne badania krwi, że znowu do kłucia, do kontroli, że ktoś w domu robi kroplówki i tak w kółko . Mi jest Felka po prostu bardzo żal . Wiem, że będzie miał robioną sanację pysia, ok. I że Felkiem zajmuje się Fundacja, bardzo troskliwie. Czy on ma zdiagnozowane jakieś choroby, które trzeba bez przerwy leczyć? Głaski ode mnie najdelikatniejsze

Ze znanych mi dodatkowych chorób - nerki (wyniki powyżej normy) i FIV

Tak, tyle wiem, na szczęście te nerki to z tego co mówiłaś ciut powyżej normy. FIV wymaga ciągłych kontroli? Może niepotrzebnie napisałam posta, mi po prostu bardzo żal Felka, bo napisałaś, że znowu zastrzyki dostał do domu :roll:

Dalej pewnie ta infekcja z kichaniem...
Uciekam i już nie dociekam. Śpijcie dobrze!

MaryLux pisze:
Silverblue pisze:Fel, imponujesz mi bo dzielnie znosisz kuje, kroplówki, bo nawet polubiłeś Ciocie od kroplówek. A w paszczy porządek też dzielnie zniesiesz , ja to wiem Micia.

Byłem dziś w lecznicy, dostałem kuja na miejscu i jeszcze dwa do domu. C o ja mądrego narobiłem

Jeszcze dalsze kuje :strach:

Ja Cię Felek lizam po uszku mocno!Micia.

Biedny jesteś Felku :201461

Felisiu, trzemam łapki za Ciebie :ok:

Sabcia

czitka pisze:
MaryLux pisze:
czitka pisze:Maryś, a powiedz mi, powiedz mi dlaczego Felek, kot wyglądający na zdrowego ze zdjęć i Twoich opowieści, jest bez przerwy kłuty zastrzykami ? Przecież jest u Ciebie może góra trzy miesiące.
I albo od Ciebie słyszę, albo gdy tu zajrzę to czytam, że w kółko kroplówki, zastrzyki, że bez przerwy jest zabierany do lecznicy gdzie kolejne badania krwi, że znowu do kłucia, do kontroli, że ktoś w domu robi kroplówki i tak w kółko . Mi jest Felka po prostu bardzo żal . Wiem, że będzie miał robioną sanację pysia, ok. I że Felkiem zajmuje się Fundacja, bardzo troskliwie. Czy on ma zdiagnozowane jakieś choroby, które trzeba bez przerwy leczyć? Głaski ode mnie najdelikatniejsze

Ze znanych mi dodatkowych chorób - nerki (wyniki powyżej normy) i FIV

Tak, tyle wiem, na szczęście te nerki to z tego co mówiłaś ciut powyżej normy. FIV wymaga ciągłych kontroli? Może niepotrzebnie napisałam posta, mi po prostu bardzo żal Felka, bo napisałaś, że znowu zastrzyki dostał do domu Dalej pewnie ta infekcja z kichaniem...
Uciekam i już nie dociekam. Śpijcie dobrze!

Tak, troszkę pokichuje. Ale tylko troszkę. Decyzje w sprawie leczenia podejmuje fundacja.

Silverblue pisze:
MaryLux pisze:
Silverblue pisze:Fel, imponujesz mi bo dzielnie znosisz kuje, kroplówki, bo nawet polubiłeś Ciocie od kroplówek. A w paszczy porządek też dzielnie zniesiesz , ja to wiem Micia.

Byłem dziś w lecznicy, dostałem kuja na miejscu i jeszcze dwa do domu. C o ja mądrego narobiłem

Jeszcze dalsze kuje Ja Cię Felek lizam po uszku mocno!Micia.

No, ale sobie narobiłem, przemądrzyłem

madrugada pisze:Biedny jesteś Felku

jolabuk5 pisze:Felisiu, trzemam łapki za Ciebie
Sabcia

Ksiąciu Felisławie. No to niemożliwne że tyle kujów ci dają! To jezd znącanie się nad kotkię! Niech ktosik telefoni do TOZa!
Książniczka Ofelja oburzona

InkaPigulinka [*] 62 DT im. Pigułki, Psota i Inki pomocys.88

Kto przegląda forum