Wyłapywanie kotek do kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 28, 2024 22:33 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

No z tego co mi ustnie przedstawiono inspekcja ma się odbyć w dniu 5, 10 i 15. Nie sądzę by można nazwać utrudnianiem obserwacji nie odbieranie telefonów czy nie wpuszczanie kontroli w pozostałe dni. No chyba że w obstawie policji a to już tylko sama inspektor musiałaby wpaść. I na szybko papiery wygenerować i kryć koleżankę która nie stawiła się ani w dniu 5 ani w10 na w/w obserwację.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Śro lut 28, 2024 23:00 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Mi chodziło tylko o jeszcze poniedziałek. Że wtedy odebrać telefon. Po poniedziałku już niekoniecznie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lut 29, 2024 11:06 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Nie piszę, bo nic mądrego nie mam do napisania.

Zaglądam i trzymam kciuki.
Bo jest za co.

avinnion cały czas szacun :201494 .

Wetce bym nie odpuściła.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4899
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw lut 29, 2024 12:54 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Nie wiem czy mi się chce jak mam być szczera. Chce żeby się to skończyło jak najszybciej i żebym znalazła jakiegoś ogarniętego weta w okolicy. Nie wiem czy moja kariera okolicznej kastracicielki się już nie skończyła, bo nikt nie ma klatki do usypiania na zabiegi dla dzikich kotów. Jest tu jeden pan doktor co wziewnie usypia ale trzeba czekać nawet dwa tygodnie.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Czw lut 29, 2024 13:07 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Do wziewnego znieczulenia najpierw też się podaje zastrzyk (a przynajmniej nie wiem o takiej wziewce, która by tego nie wymagała. Kiedyś z maskami chloroformowymi tak, ale dziś już raczej nie).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lut 29, 2024 13:25 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

No właśnie ten doktor podobno robi dziczki i kiedyś pracował też z ta fundacja z okolicy. Podobno mocno przeciwdziała bezdomności u kotow. Niestety dwa tygodnie czekania na zabieg to bez sensu bo jeszcze się po zabiegu trzyma i nagle masz prawie trzy tygodnie. Rozmawiałam z nim, on twierdzi że teraz to się dopiero zacznie bum na kastrację i nawet tych 2 tygodni nie gwarantuje. A jak znowu się trafi niejadek to będzie problem..Zresztą dojazd ma fatalny, nie dość że dużo dalej to jeszcze na całej trasie do niego się stoi w remoncie.
Klatka iniekcyjna najtańsza 650 zł, to jak dwie kastracje, a poza tym potem mimo tego całego wysiłku ktoś ci się skalpelem zatnie i zaś dwa tygodnie z głowy.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Czw lut 29, 2024 17:45 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Avinion, dasz znać kiedy Twoja była wetka się odezwie?

Bo dzisiaj rozumiem cisza.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4899
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw lut 29, 2024 18:20 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Tak cisza. Jednak nie zadzwoniła. Ona milczy to i ja się nie odzywam.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Czw lut 29, 2024 20:19 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

avinnion pisze:Nie wiem czy mi się chce jak mam być szczera. Chce żeby się to skończyło jak najszybciej i żebym znalazła jakiegoś ogarniętego weta w okolicy. Nie wiem czy moja kariera okolicznej kastracicielki się już nie skończyła, bo nikt nie ma klatki do usypiania na zabiegi dla dzikich kotów. Jest tu jeden pan doktor co wziewnie usypia ale trzeba czekać nawet dwa tygodnie.


W Warszawie klatki iniekcyjne ma bardzo mało gabinetów, a dużo wolnożyjących kotów się kastruje.
Jak zaczynałam łapać i kastrować koty, to tylko w jednym gabinecie mieli.
W Koterii, gdzie przyjmują wolno żyjące koty na kastrację i przechowanie po kastracji też takiej klatki nie mają.
Radzą sobie przy pomocy podbieraka.
Kota się unieruchamia w podbieraku i wtedy można go przytrzymać i dać pierwszy zastrzyk.
Taka klatka jest oczywiście wygodna, ale nie jest absolutnie konieczna.
Raczej to kwestia weta, czy chce się tym zajmować i nauczyć się, jak sobie z dzikami radzić.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14740
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lut 29, 2024 20:39 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Szkoda by było, gdybyś zrezygnowała. Świetnie sobie radzisz. Jak to mówią: pierwsze koty za płoty. Dalej będzie łatwiej, a robisz dobrą robotę. Takich ludzi jak Ty jest mało. Nie zniechęcaj się. :ok:

Kocilla de Mru

Avatar użytkownika
 
Posty: 135
Od: Nie paź 01, 2023 18:58

Post » Pt mar 01, 2024 0:35 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Kocilla ma rację, nie zniechęcaj się! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69191
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 03, 2024 13:16 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Dziękuję bardzo za miłe słowa.
Jutro ostatni dzień obserwacji. Wetka nadal milczy.

Mam do Was pytanie jak odrobaczacie koty wolnozyjace.
Ja co miesiąc daje coś na kleszcze typu fipryst, frontline, a co trzy miesiące combo nexgard także na robaki wewnętrzne.
No i tu mam problem bo te preparaty na kleszcze działają naprawdę około 3 tygodni lub mniej, czasami sam producent deklaruje dwa. A nexgard combo jest dosyć drogi i nie wiem czy faktycznie trzeba odrobaczac na pasożyty wewnętrzne co miesiąc. Moje koty łapią dużo kleszczy.
Poradzicie proszę co Wy stosujecie i jak często.

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Nie mar 03, 2024 14:31 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

Na kleszcze, pchły i świerzba daję Credelio (nie ma rejestracji na świerzba, ale weterynarze widzą skuteczność. Jak dotąd tylko w bardzo szczególnym przypadku nie działał u kotów, którym go serwuję - gdy u kocurka nakładało się kilka alergii, zakażenie grzybicze i świerzb. Najpewniej tworzyły zamknięte koło. Świerzba udało mi się wybić dopiero po zgarnięciu kota do domu i podawaniu kilku dawek iwermektyny do uszu. Uwaga, tylko do uszu, nigdy w zastrzyku!)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie mar 03, 2024 14:42 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

też daje na zmiane Credelio i nexgard combo, przy czym Credelio wcale nie super tania opcja, ale dziala. ok miesiąc
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie mar 03, 2024 15:05 Re: Wyłapanie kotek do kastracji a podejrzenie wścieklizny

No tak ale ja wolę coś w kroplach bo mam problem podać tabletki tak żeby akurat ten konkretny delikwent zjadł ile trzeba. A to credelio jest chyba tylko w tabletkach?

avinnion

 
Posty: 637
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości