Trzustka w parze z watroba i cala reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 26, 2024 23:12 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Ten obraz usg w sporej mierze tłumaczy stan Zeusa, jego złe samopoczucie - bo to bolesna sprawa, powodująca dość duży dyskomfort :(
Są leki które poprawiają przepływ żółci, pomagają rozpuszczać niektóre złogi w pęcherzyku co ułatwia jego opróżnianie. Ale przy niedrożności koty czasami źle na nie reagują więc jest to sprawa do rozważenia tym bardziej że faktycznie nie wiecie z czym macie do czynienia. Ale może warto spróbować? Idealnie byłoby spróbować oczyścić ten pęcherzyk i zrobić jeszcze jedno usg, ale u Was to jazda bez trzymanki :( Sówka ostatnio dostała Ursopol na wszelki wypadek - nie reaguje na niego źle.
W opisie usg jest cokolwiek o stanie dwunastnicy, przewodów żółciowych, trzustce, dwunastnicy? Widocznej zawartości pęcherzyka?

Miałam kotkę bez pęcherzyka, musiała mieć usunięty z powodu nowotworu złośliwego (jakim cudem wet taką drobinę zobaczył na usg wśród zalegających miazmatów to nie mam pojęcia, ale faktycznie był, histopatologia potwierdziła, całe szczęście że utkwił tuż przy ujściu, szybko przytkał je i został wycięty gdy miał 1 mm). Kotka po operacji żyła jeszcze dwa lata, operacja absolutnie poprawiła jej komfort życia bo była bardzo biedna w czasie diagnozowania przyczyny cierpienia. Umarła z powodu prawdopodobnie rozsiania się jednak nowotworu - nie znaleziono jednego konkretnego ogniska, ze względu na wiek kotki, jej stan (bardzo schudła) i wyniki traktowaliśmy ją już tylko paliatywnie (nie otwieraliśmy brzuszka by potwierdzić czym są rozlane zmiany zapalne w usg bo nowotwór z pęcherzyka był absolutnie wredny i nieleczalny w tamtym czasie - nie wiem jak obecnie, ale podobno nowotwory złośliwe w pęcherzyku to rzadka sprawa u kotów więc u Was to niekoniecznie on, prędzej łagodna acz upierdliwa sprawa ;)) - ale do ostatniej chwili życia czuła się bardzo dobrze.
Podstawową zasadą po usunięciu pęcherzyka u kota jest to by często jadł małe porcje, bo do jego dwunastnicy będzie stale wyciekała żółć. Jest ona mocno drażniąca, silnie zasadowa.
Częste, drobne posiłki pomagają ją neutralizować.

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lut 26, 2024 23:44 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Kot i tak jest od dawna na malych, czestych posilkach, wrecz ma staly dostep do jedzenia.
Latam i czytam o tych pecherzykach, zolci.

Caly 'opis' zawarlam w watku, czekam na odczarowanie danych, licze na bardziej szczegolowe.
Bo stwierdzenia, ze parametry krwi nie bardzo sie zmienily, to takie blabla, potrzebuje konkretow.
Licze tez na nagrania i mozliwosc konsultacji, co tam naprawde jest i jak to ugryzc, bo tutejszych problem przerasta.
Otwarcie juz mowimy, ze konsultujemy dodatkowo.

Niepokoi mnie, ze futrzak taki niezbyt przytomny, ma od czasu do czasu dreszcze, wyglada byle jak.
I chyba mam duze obawy przed kolejnym usg na takich warunkach.

Ciagle chodzi mi po glowie, by futro ustabilizowac, przygotowac pod szczepienie i jednak zapakowac do Pl.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 27, 2024 5:43 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Zmierz mu temperaturę, czy się nie wychładza, skoro ma dreszcze. Biedulek :(

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 27, 2024 10:30 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

'Odczarowane' wyniki:

fPl 4,8 (norma do 4,4), spadlo z 5,5

WBC 10.9 5.5 - 19.5 x10^9/L
LYM% 13.6 12.0 - 45.0 %
MID% 2.1 2.0 - 9.0 %
GRAN% 84.3 35.0 - 85.0 %
LYM# 1.4 0.8 - 7.0 x10^9/L
MID# 0.2 0.0 - 1.9 x10^9/L
GRAN# 9.3 2.1 - 15.0 x10^9/L
RBC L 4.06 4.60 - 10.00 x10^12/L
HGB L 5.5 9.3 - 15.3 g/dL
HCT L 19.7 28.0 - 49.0 %

MCV 48.7 39.0 - 52.0 fL
MCH 13.5 13.0 - 21.0 Pg
MCHC L 27.9 30.0 - 38.0 g/dL
RDW_CV 15.1 14.0 - 18.0 %
RDW_SD H 27.6 - fL

TP 70.6 54 - 82 g/L
ALB 29.6 27 - 45 g/L
GLO 41.0 15 - 57 g/L
A/G 0.7 0 - 0
TBIL H 12.46 0 - 10.3 umol/L
ALT H 548 20 - 100 U/L
ALP H 98 10 - 90 U/L

AMY 1530 300 - 1800 U/L
CHOL H 6.84 2.3 - 5.3 mmol/L
GLU H 8.67 3.9 - 8.3 mmol/L

CRE 131 27 - 141 umol/L
BUN 9.09 3.6 - 10.7 mmol/L
BUN/CRE 17 0 - 0
Ca 2.34 2 - 2.95 mmol/L
P 1.39 1.1 - 2.74 mmol/L
K+ 4.90 3.7 - 5.8 mmol/L
Na+ 161 142 - 164 mmol/L
Na+/K+ 33 0 - 0
TBA 10.4 0 - 15 umol/L

Glukoza za mocno sie nie przejmuje, przy stresie, jedzeniu/niejedzeniu moze skakac.
Przyjrzalam sie historii stosunku albumin do globulin i dotad zawsze w granicach 0,7-0,8, wiec Fip na sile nie szukam.

W nocy futer rozbity, chodzil, przymierzal sie do kuwety wiele razy, wreszcie i mocz i kupa.
Rano byle jak z jedzeniem, nadal podsypiajacy.
Na dzis wolne na kota, bo sama ledwie widze na oczy.
Mam nagranie z usg, ale dosc duze objetosciowo.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 27, 2024 10:39 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Nagranie usg można umieścić na wetransfer i tu podać link.
Można zapisać potem na pendrive i pokazać naszym specjalistom (Marciński, Zlot itd.)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lut 27, 2024 10:47 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Dzieki, zostawie temat mezowi na wieczor, nagranie jest podzielone ze wzgledu na wielkosc, moze uda sie scalic.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 27, 2024 10:49 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Moja Myszka (*) miała problemy z pnn , jelita , trzustka
Miała coś od woreczka chyba na u..
Ale jak poczytałam to nie podałam
Dawałam shinington i po tym było ok
A jak z kupa ? U nas po wszystkim było złe , nic nie mogła jeść , leków
Bo kupa rzadka , różne kolory
Swego czasu miałam większość zdjęć kotów kupek i siu
Jak włączyłam shinington na tym było ok
A ta morfologia wcześniej tez była obniżona
Może coś jest z przyswajaniem żelaza , retikulocyty robiliście ?nie patrzę wyników bo dla mnie malutkie literki
Może czymś podtruta , wychodzi na dwór ?

anka1515

 
Posty: 4682
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto lut 27, 2024 10:55 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

FuterNiemyty pisze:Dzieki, zostawie temat mezowi na wieczor, nagranie jest podzielone ze wzgledu na wielkosc, moze uda sie scalic.

Można tam dawać kilka plików, łatwiej transferować.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lut 27, 2024 11:10 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Akurat morfologia 12/02 byla niezla, teraz mocno poleciala.
Wyproznienia wygladaja ok, od polowy grudnia kot nie wychodzi (wychodzil na zabezpieczony ogrod), nie bardzo szansa na podtrucie.
Dzieki za wszelkie podpowiedzi :1luvu:

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 27, 2024 11:20 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Do sklejania wideo nada się darmowy kdenlive.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10964
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 28, 2024 8:21 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

U nas niestety Ursopol, Ursofalk nie wchodzi w grę.
Istnieje bardzo duże ryzyko, że przy podawaniu dojdzie do całkowitej niedrożności.
Po laparotomii wiemy, że złóg bardzo mocno ogranicza wypływ z woreczka żółciowego.
Usytuowanie nie pozwoliło na usunięcie w trakcie zabiegu, była próba delikatnego rozkruszenia między palcami niestety nieskuteczna.
Swoją drogą ten złóg był widoczny we wcześniejszych rtg, bałam się, że to kosteczki (igiełki) z indyka a to "pamiątka" po wcześniejszym triaditis.
FuterNiemyty nie wiem czy u Was ten Ursopol by pomógł ale to wszystko napisała już Blue.
Nieustające za koteła :ok: :ok: :ok:

Udało Ci się otworzyć webinar?

edit: poprawiłam literówkę w nazwie leku

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro lut 28, 2024 21:49 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Nieustajace podziekowania za podpowiedzi, obserwacje :1luvu:
Wczoraj i w nocy kryzys po narkozie, niefajnie bylo.
Wczoraj poszedl 1x opioid, karmienie strzykawka i z reki.
Dzis rano nieco stabilniej, wypite kozie mleko, nieco gourmeta.
Zostawilam 6 misek do wyboru i trzeba bylo zarabiac na wetow.
Jakims cudem kot przywital mnie po powrocie, domagal sie jedzenia.
Jedyne, co przypasowalo, to sparzone udo indyka, niewielka ilosc. Wygladal, jakby go mdlilo, wiec poszla cerenia (genialny patent podawania w algach) i po raz pierwszy od dawna futer zaczal sie myc, zjadl pol saszetki gourmeta, miesem pogardzil.
W kuwecie pelno, wiec nerki i jelita dzialaja.
W piatek mamy miec wyniki kalu ( na ile beda miarodajne?). Obdzwaniamy wetow, probujemy ugrac konsultacje, jak go ustabilizowac pod katem ewentualnej wycieczki na kontynent.

Weta od usg obrazilismy doszczetnie, piszac z prosba, by sprecyzowal wyniki badania i przeslal w oryginalnej rozdzielczosci, bo otrzymalismy wlasciwie szum obrazkowy.
No to odpowiedzial:
'Sposobów zapisywania wyników badania USG jest wiele, moje notatki z badania są następujące: W USG stwierdzono wyraźne powiększenie pęcherzyka żółciowego z wyraźnym zagięciem przewodu żółciowego wspólnego. Niewielka ilość osadu w pęcherzyku żółciowym. Łagodny wzrost echogeniczności okolicy trzustki. Miąższ wątroby jest w dużym stopniu normalny. Bz lewej nerki, małe wgłębienie na prawej nerce (odnotowane na poprzednim badaniu, więc minimalne obawy). Pęcherz moczowy, jelito cienkie, śledziona Bz.

Byłaby to wystarczająca informacja dla każdego specjalisty zajmującego się jego sprawą.
Jego (kota) biochemia i hematologia nie dyskwalifikują go do biopsji i to nadal jest moją rekomendacją.
Doceniam, że lubisz rozumieć, co się dzieje i być zaangażowanym w podejmowanie decyzji , jednak interpretacja biochemii i hematologii to skomplikowana umiejętność, która wymaga wieloletniego doświadczenia i sugeruję, abyś przyjal moje wskazówki , a nie swoje interpretacja.
Chociaż biopsje i operacje wiążą się z pewnym ryzykiem, bez tego nie postawimy diagnozy, co uniemożliwi dokładne leczenie jego stanu. Jeśli nie chcesz wykonywać biopsji chirurgicznych, możemy podjąć próbę leczenia w oparciu o to, jakie leki najprawdopodobniej pomogą, jednak biorąc pod uwagę nasilenie zmian w pęcherzyku żółciowym, myślę, że ta opcja będzie mniej skuteczna w porównaniu z leczeniem opartym na wynikach biopsji.'

Link do zapisow usg:
https://www.youtube.com/watch?v=SYoNCe0 ... Ik&index=3

I teraz znow bije sie z myslami, podawac hepatiale forte, nie podawac?

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lut 28, 2024 21:59 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

O wow...

Coś, co mi się podoba (i chyba tylko to, bo reszta mi się nie podoba) to fakt, że macie nagranie z USG. Nikt mnie chyba nigdy tym nie uraczył.

Marciński zgodziłby się w Waszej szczególnej sytuacji spojrzeć na nagrania? Może zobaczyłby coś więcej?...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10964
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 28, 2024 22:03 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Wymusilismy od samego poczatku.
Wet urazony, ze szukamy gastroenterologa, a tylko chirurg powinien wchodzic w rachube.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lut 28, 2024 22:15 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Ja bym biopsji nie robiła :(
A tak jeszcze zapytam - nie ma podejrzenia triaditis?
I nie sądzę, żeby hepatiale w czymś zaszkodziło.
Trzymajcie się Futerku
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8904
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 67 gości